Komunikaty PR

Kar za zatory mało, ale za to… będą złagodzone.

2024-10-02  |  09:00
Biuro prasowe

• UOKiK pomoże w walce z zatorami płatniczymi? Można mieć wątpliwości, bo nowelizacja przepisów wprowadza złagodzenie przepisów i kar. 

• Małe firmy dostały więcej czasu na dostosowanie się do krótkich terminów płatności, a w niektórych przypadkach może to być nawet cały rok.

• Skutkiem łagodzenia egzekwowania przepisów antyzatorowych może być dalszy wzrost zadłużenia polskich firm. W tym roku zwiększyło się już o ponad pół miliarda zł.

• Przedsiębiorcy muszą liczyć na siebie w przyspieszaniu płatności, ale często problemem jest zakaz cesji wierzytelności, który ogranicza możliwości firm. 

Zatory płatnicze są jednym z największych problemów małych i średnich firm. Takie podmioty mają najsłabszą pozycję negocjacyjną w porównaniu z większymi kontrahentami. To często oznacza długie oczekiwanie na płatności z wystawionych faktur i problemy z egzekwowaniem terminowego regulowania ich. 

W efekcie rośnie zadłużenie polskich przedsiębiorców. W bazie Krajowego Rejestru Długów (KRD) sięga ono prawie 9,9 mld zł. Jeszcze rok temu było to 9,3 mld zł. W najgorszej sytuacji jest handel (2,37 mld zł), budownictwo (1,55 mld zł) oraz TSL, czyli transport, spedycja i logistyka (1,37 mld zł). Biuro informacji gospodarczej – ERIF również informowało o wzroście długów firm w I kw. o ponad 540 mln zł rok do roku.

Orężem małych firm w walce o należne im pieniądze miały być przepisy, które upoważniły Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) do zwalczania zatorów płatniczych. Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych oraz ustawy o finansach publicznych (Dz.U. z 2022 r. poz. 2414) zaczęła obowiązywać 8 grudnia 2022 roku. Do końca 2023 roku UOKiK wydał decyzje wobec 34 podmiotów, najwyższa kara wyniosła 7,5 mln zł.  Łączna suma kar to ponad 24 mln zł.

Kar za zatory mało, ale… będę złagodzone.

Organizacje przedsiębiorców wskazywały, że kary nałożone na kilkadziesiąt podmiotów przy masowej skali opóźnień płatności w polskiej gospodarce, to za mało. Jednak w marcu tego roku Komisja Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO) Parlamentu Europejskiego przyjęła rozporządzenie w sprawie opóźnień w płatnościach. Sektor publiczny ma 30 dni (od otrzymania faktury przez dłużnika albo od dostarczenia produktu) na dokonanie płatności, podobnie jak sektor prywatny jednak komisja zgodziła się na 60-dniowy termin, jeśli strony w interesie swojej swobody kontraktowej wyrażą na to zgodę. Europarlamentarzyści uwzględnili także okres płatności do 120 dni dla poszczególnych kategorii produktów, które „ze względu na specyfikę branży wymagają nieco dłuższych terminów płatności i fakturowania (tj. „towary sezonowe” i „towary wolnorotujące”)”

- Przepisy antyzatorowe, aby być skutecznymi, wymagają ścisłego ich przestrzegania i egzekwowania. Wprowadzane obecnie przepisy idą raczej w kierunku otwierania nowych „furtek” do wydłużania płatności i unikania kar za nie. Niestety te duże firmy, które odsuwają płatności, bo kredytują się w ten sposób kosztem małych partnerów, potrafią być bardzo kreatywne w uzasadnianiu przesunięć w płatnościach – mówi Jerzy Dąbrowski, członek zarządu Finea S.A., firmy zajmującej się mikrofaktoringiem.

Ekspert Finea wskazuje na znajdujące się w znowelizowanym rozporządzeniu przyznanie dodatkowego roku na dostosowanie się do nowych ram okresu płatności. W praktyce może to osłabić unijne przepisy mające na celu walkę z zatorami płatniczymi. Wg części ekspertów należałoby wykluczyć wszelkie możliwości wydłużania terminów płatności.

- Takie zmiany mają dać elastyczność w przygotowaniu się do nowych przepisów dla małych firm. To jednak „gaszenie ognia benzyną”, bo na zatorach też cierpią małe firmy, tylko inne. A nawet bardzo często te same. Nie otrzymują zapłaty za swoją produkcję i usługi, więc opóźniają płatność podwykonawcom. Powstaje efekt szybko pędzącej kuli śniegowej – dodaje Jerzy Dąbrowski.

Wprowadzenie obligatoryjnych odsetek od każdego przekroczenia czasu płatności faktury i zryczałtowana rekompensata w wysokości minimum 50 euro, pokrywająca koszty np. upomnień, byłoby szansą na uporządkowanie rynkowych warunków prowadzenia działalności gospodarczej.

Przedsiębiorcom nie służą też zapisy o zakazie cesji wierzytelności

Sektor MSP stara się samodzielnie przeciwdziałać niekorzystnym zjawiskom w obiegu pieniądza w gospodarce. Narzędziami do tego są działania windykacyjne czy usługi faktoringowe przyspieszające płatności faktur, zanim dojdzie do przeterminowania zobowiązania. Tu jednak przedsiębiorcy napotykają często na kolejny problem. Jest nią zakaz cesji wierzytelności. 

Zgodnie z art. 509 ustawy Kodeks cywilny wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Cesja wierzytelności nie jest możliwa, jeżeli strony w umowie zastrzegły, że wierzytelność z niej wynikająca nie może być przeniesiona na inny podmiot. 

- Niestety ten przypadek jest nadużywany przez duże firmy w relacji z małymi kontrahentami. Drastyczna różnica w pozycji negocjacyjnej powoduje, że duże firmy żądają wpisania do umowy takiego zakazu, a małe podmioty nie są w stanie ich od tego odwieść. Zgadzają się, ale takie zapisy drastycznie ograniczają ich możliwości radzenia sobie z odroczonymi przelewami. Rynek oferuje wsparcie w przeciwdziałaniu zatorom, cena takich usług w ciągu kilku lat spadła, ale zapis o zakazie cesja uniemożliwia skorzystanie z nich. Dlatego coraz częściej podnoszona jest sprawa uregulowania przepisami zakazu cesji wierzytelności. Polegałaby na ograniczeniu takich praktyk – ocenia Jerzy Dąbrowski z Finea.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Firma Finał III edycji akcji „Dom z Serca” Biuro prasowe
2024-12-20 | 13:20

Finał III edycji akcji „Dom z Serca”

Budowa kolejnego już „Domu z Serca” dobiegła końca! 19 grudnia br. Grupa Budimex wraz z partnerami oddała do użytku nowoczesny, modułowy dom dla Pani Teresy z Wołomina –
Firma Dynamiczny rozwój i inwestycja w przyszłość: podsumowanie roku 2024 w sieci fran
2024-12-19 | 15:00

Dynamiczny rozwój i inwestycja w przyszłość: podsumowanie roku 2024 w sieci fran

Miniony rok okazał się przełomowym okresem dla sieci sklepów Komfort, eksperta w branży wykończenia wnętrz w Polsce. Firma znacząco rozwinęła swoją działalność w segmencie
Firma DDW podsumowuje rok 2024 branży wodorowej
2024-12-19 | 12:15

DDW podsumowuje rok 2024 branży wodorowej

2024 rok był pod wieloma względami ważny dla rozwoju gospodarki wodorowej w Polsce.   Eksperci Stowarzyszenia Dolnośląska Dolina Wodorowa przygotowali syntetyczne podsumowanie

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców

Do 2035 roku liczba osób pracujących w Polsce zmniejszy się o 2,1 mln – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Lukę tę częściowo mogliby zapełnić pracownicy zagraniczni. Pracodawcy czekają na przepisy, które zwiększą atrakcyjność naszego rynku pracy dla imigrantów zarobkowych i ułatwią procedury. Nowe przepisy opracowane przez resort pracy, które mają wejść w życie w 2025 roku, mają zwiększyć szybkość i efektywność postępowań administracyjnych w sprawach zatrudniania cudzoziemców.

Konsument

Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich

W grudniu sprzedaż nowych mieszkań na większości dużych rynków w Polsce pozostała stabilna względem poprzedniego miesiąca. Spadła w Krakowie i Warszawie, a wzrosła w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu – wynika z Barometru Cen Mieszkań Tabelaofert.pl. Nowe mieszkania trafiające do oferty są zdecydowanie tańsze, niż wynosi średnia rynkowa dla danego miasta. Ze względu na dużą podaż lokali klienci mogą liczyć na rabaty cenowe, które w ciągu kolejnych sześciudziewięciu miesięcy będą jednak stopniowo maleć.

Zdrowie

Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych

W sytuacji konfliktu zbrojnego lub innej sytuacji kryzysowej o efektywności działań z zakresu medycyny pola walki może decydować dostęp do dokumentacji medycznej pacjenta – zarówno żołnierza, jak i cywila. Tymczasem okazuje się, że choć na placówkach ciąży obowiązek prowadzenia tej dokumentacji elektronicznie, to systemy w poszczególnych podmiotach nie komunikują się ze sobą. Zupełnie inne są też ramy prawne dla działania w tym zakresie jednostek cywilnych i wojskowych. Eksperci są zdania, że musi powstać centrum usług wspólnych, które będzie operatorem danych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.