Komunikaty PR

Ryzykowna ignorancja: co 5. firma nie dba o szkolenia z ochrony danych osobowych

2024-10-11  |  08:00
Biuro prasowe

81 proc. firm z sektora MŚP szkoli swoich pracowników z ochrony danych osobowych, ale niemal 3/5 tylko raz – po przyjęciu do pracy. Natomiast wysoce alarmujące jest to, że aż 20 proc. przedsiębiorców nie robi tego wcale – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Tymczasem brak szkoleń lub ich sporadyczne przeprowadzanie może być bardzo kosztowne, ponieważ często niezamierzone błędy ludzkie są przyczyną wycieku lub kradzieży danych przez hakerów.

 

Nieprzeszkoleni pracownicy to najsłabsze ogniwo w systemie zabezpieczeń danych osobowych w każdej firmie, niezależnie od jej wielkości. Tacy ludzie popełniają podstawowe błędy: otwierają podejrzane e-maile, klikają w zawarte w nich linki, stosują słabe, łatwe do odgadnięcia hasła, wysyłają e-mailem nieszyfrowane pliki lub przechowują w chmurze niezabezpieczone dokumenty z danymi osobowymi, czy przegrywają je na niezabezpieczone pendrive’y bądź zewnętrzne dyski. W efekcie w najlepszym wypadku firma może utracić zaufanie pracowników i klientów, a w najgorszym ponieść dotkliwą karę finansową.

Choć informacja, że 81 proc. firm z sektora MŚP szkoli pracowników z ochrony danych osobowych brzmi nieźle, to znacznie gorzej to wygląda, kiedy przyjrzeć się bliżej wynikom badania. Otóż aż 59 proc. ankietowanych, robi to jedynie na początku zatrudnienia. Wśród nich dominują mikrofirmy (59 proc.) w porównaniu do średnich (52 proc.) i małych (40 proc.). Najczęściej są to przedsiębiorcy z branży usługowej (67 proc.) i budowlanej (61 proc.), z przewagą jednoosobowych działalności gospodarczych (63 proc.) niż spółek (55 proc.).

– Brak szkoleń u pracodawców widoczny jest w przypadku wielu zgłaszanych naruszeń ochrony danych. Można to zauważyć w przypadkach, w których do ujawnienia danych osobowych niewłaściwej osobie dochodzi w skutek nieprawidłowego zaadresowania przesyłki z danymi czy ataków ransomware, do których by nie doszło, gdyby personel był odpowiednio przeszkolony na okoliczność takich sytuacji. Ważne jest też by szkolenia były cykliczne, przypominające odpowiednie zasady bezpieczeństwa i cały czas dostosowywane do pojawiających się nowych zagrożeń – mówi Jacek Młotkiewicz, dyrektor Departamentu Kar i Naruszeń Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Niestety zaledwie 22 proc. respondentów deklaruje, że ponawia szkolenia pracowników w trakcie zatrudnienia. Co ciekawe, spośród nich korzystniej wypadają małe firmy (41 proc.) w porównaniu do średnich (35 proc.) i mikro (21 proc.). Jednym z powodów może być mniejsza rotacja personelu. Wyróżniają się przedsiębiorstwa z branży produkcyjnej (57 proc.), handlowej (35 proc.) i transportowej (34 proc.). Częściej są to spółki (31 proc.) niż jednoosobowe działalności gospodarcze (12 proc.).

 

Człowiek najsłabszym ogniwem

Co może niepokoić, wyjątkowo lekceważące podejście ma aż 20 proc. respondentów, którzy wcale nie szkolą pracowników z ochrony danych osobowych. Spośród nich największy grzech popełniają mikrofirmy (20 proc.), a mniejszy małe (18 proc.) i średnie (14 proc.). Najczęściej tego przewinienia dopuszczają się przedstawiciele branży transportowej (32 proc.) oraz produkcyjnej i usługowej (po 20 proc.). Przeważają jednoosobowe działalności gospodarcze (25 proc.) niż spółki (15 proc.), które działają na rynku powyżej 10 lat (46 proc.).

– Wielu właścicieli firm z sektora MŚP lekceważy zagrożenie ze strony hakerów. Uważają, że nie są atrakcyjnym celem ataków. Często też nie wiedzą, że to człowiek jest najsłabszym ogniwem w starciu z cyberprzestępcami. W efekcie, jeśli nawet przedsiębiorcy stosują silne zabezpieczenia, to w wyniku jakiegokolwiek braku szkoleń zatrudnianego personelu znacznie zwiększają ryzyko błędu ludzkiego, który może zakończyć się kradzieżą lub wyciekiem danych. Nie tylko własnych pracowników, lecz także klientów i kontrahentów – ostrzega Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.

 

Co ósma firma na celowniku hakerów

A ryzyko jest bardzo realne. W Polsce działa 2,3 mln mikro, małych i średnich firm. Tymczasem 12 proc. respondentów deklaruje, że doszło w nich do próby kradzieży danych osobowych. W rezultacie zagrożonych atakiem mogło być 281,5 tys. przedsiębiorstw z sektora MŚP. Z kolei co czwarty badany twierdzi (3 proc.), że próba włamania zakończyła się sukcesem cyberprzestępców. W efekcie hakerzy mogli wykraść dane z 70,4 tys. firm.

Jednak należy pamiętać, że mówimy tylko o wykrytych przypadkach. Niestety wielu ankietowanych może nie być świadomych, że hakerzy skutecznie wykradli dane z ich firm. Włamania do komputerów nie pozostawiają śladów widocznych dla laików.

Spośród respondentów, którzy deklarują, że doszło w nich do próby kradzieży danych, odrobinę częściej ma to miejsce w średnich firmach (10 proc.) w porównaniu do mikro (9 proc.) i małych (7 proc.). Wśród nich dwukrotnie więcej jest spółek (12 proc.) niż jednoosobowych działalności gospodarczych (6 proc.), które na rynku funkcjonują od 5 do 10 lat.

Cyberprzestępcy szczególnie upodobali sobie przedsiębiorstwa z branży transportowej, do których zgodnie z deklaracjami respondentów zdecydowanie najczęściej usiłowali się włamać (32 proc.). Z kolei kradzież danych osobowych zakończyła się sukcesem w przypadku 19 proc. przedsiębiorstw z sektora produkcyjnego.

– Firmy transportowe i produkcyjne są łakomym kąskiem dla hakerów ze względu na dużą liczbę realizowanych zamówień. W związku z tym przetwarzają dane osobowe wielu klientów. Tym bardziej ich wyciek lub kradzież przez hakerów w wyniku błędu nieprzeszkolonego pracownika może być bardzo kosztowny. Skutkiem będzie nie tylko dotkliwa kara finansowa, lecz zapewne utrata reputacji wśród partnerów biznesowych oznaczająca spadek zysków – mówi Bartłomiej Drozd.

A dane osobowe wykradzione z firmy mogą być dla hakerów bezcenne. Zgodnie z deklaracjami respondentów, 86 proc. firm z sektora MŚP przetwarza imię i nazwisko swoich pracowników. Nieco rzadziej numer telefonu (80 proc.), adres zamieszkania i numer PESEL (po 75 proc.). W dalszej kolejności adres e-mail (70 proc.), numer rachunku bankowego (68 proc.), numer dowodu osobistego (62 proc.) i dane zdrowotne (43 proc. – np. o absencjach lub przebytych chorobach).

 

Kosztowna niewiedza

Pozornie wydaje się, że przedsiębiorcy wiedzą, jakie kroki należy podjąć w razie próby lub po dokonaniu przez hakerów kradzieży, wycieku, utraty bądź wyłudzenia danych osobowych. Niestety jest ich za mało. 59 proc. respondentów zgłosiłoby ten fakt organom ścigania. Natomiast 57 proc. ankietowanych poinformowałoby o tym poszkodowane osoby oraz zmieniłoby hasła dostępu na komputerach. Z kolei 52 proc. zwiększyłoby poziom zabezpieczeń. Niestety, ale oznacza to, że aż ponad 40 proc. właścicieli firm z sektora MŚP nie wie, jak prawidłowo zachować się w przypadku cyberataku.

Niepokojące jest również, że zaledwie 42 proc. respondentów deklaruje, że w razie kradzieży danych zgłosiłoby ten fakt do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Pomimo że zgodnie z przepisami przedsiębiorcy jako administratorzy mają taki obowiązek, jeżeli istnieje prawdopodobieństwo (wyższe niż małe) szkodliwego wpływu na osoby, których dane dotyczą. Jeśli go nie dotrzymają, a istnieje ryzyko np. tzw. kradzieży tożsamości dla osób, których dane wykradziono, to administratorzy narażają się na wysokie kary ze strony Prezesa UODO. Może to oznaczać, że niemal co druga firma raczej będzie starała się zbagatelizować skutki utraty lub ukryć kradzież danych.

– Zgłoszone naruszenie może stanowić dla Prezesa UODO impuls do zbadania, jak administrator przestrzega przepisy RODO i dopiero gdy postępowanie wykaże nieprawidłowości może zostać wydana decyzja karowa dodaje Jacek Młotkiewicz.

Natomiast 41 proc. respondentów w razie kradzieży lub wycieku danych udzieliłoby pomocy poszkodowanym poprzez włączenie im na koszt firmy usługi monitorowania użycia numeru PESEL. Natomiast 15 proc. wynajęłoby prawników.

 

Badanie zostało przeprowadzone przez TGM Research na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) w maju 2024 r. techniką wywiadów internetowych (CAWI) na próbie 400 przedstawicieli firm MMŚP spełniających kryterium decyzyjności oraz przetwarzających dane osobowe.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Firma Prestiżowy program dla kadry kierowniczej w zakresie raportowania zrównoważonego rozwoju oraz zarządzania danymi ESG Biuro prasowe
2025-06-06 | 11:00

Prestiżowy program dla kadry kierowniczej w zakresie raportowania zrównoważonego rozwoju oraz zarządzania danymi ESG

Saïd Business School na Uniwersytecie Oksfordzkim oraz AICPA & CIMA ogłosiły rozpoczęcie drugiego wspólnego programu dla wyższej kadry kierowniczej w zakresie
Firma Browary przyszłości, czyli strategia „Warzymy Lepszy Świat” Grupy Żywiec
2025-05-29 | 11:15

Browary przyszłości, czyli strategia „Warzymy Lepszy Świat” Grupy Żywiec

Zeroemisyjny proces warzenia piwa w Browarze w Elblągu, 50% energii ze źródeł odnawialnych czy kolejna odsłona kampanii o odpowiedzialnej konsumpcji alkoholu Trzymaj Pion
Firma Koniec z długami. Petsy promuje nowe podejście do opieki nad zwierzętami
2025-05-28 | 12:00

Koniec z długami. Petsy promuje nowe podejście do opieki nad zwierzętami

Codzienne sytuacje pokazują, że proszenie o opiekę nad zwierzakiem wiąże się często z czymś więcej niż wdzięcznością. Znajoma dokarmia kota podczas urlopu, sąsiad

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.