Jak w prosty sposób podnieść sprzedaż o 11%?
Branża sportowa od lat przoduje we wprowadzaniu nowinek technologicznych. Nie tylko tych, które ułatwiają bicie kolejnych rekordów, ale także tych, które ułatwiają i uproszczają sprzedaż i logistykę oraz usprawniają procesy sklepowe i magazynowe. Największe światowe marki jak choćby Nike, Adidas czy Reebok wprowadziły do powszechnego użycia etykiety RFID. Praktycznie każdy produkt opuszczający fabrykę i trafiający do sklepów jest w nią wyposażony, dzięki czemu sklep nie wyciągając nawet towaru z palety ma pełną informację o każdej sztuce towaru. Pojemność etykiet jest bardzo duża, zatem można zdalnie odczytać rozmiar każdej sztuki, model, kolor i wiele, wiele innych danych. Jednak nie o samą technologię tu chodzi. Przekłada się ona bowiem na realne wskaźniki jak wzrost sprzedaży, redukcję koniecznego kapitału obrotowego, skrócenie procesów sprzedaży i inwentaryzacji, a także możliwość łatwego wprowadzenia modelu sprzedaży typu „omnichannel”. Co ciekawe, spora część sprzedawców detalicznych nie ma pojęcia, że ta technologia jest już dostępna w ich placówkach i rozpoczęcie korzystania z jej dobrodziejstw nie wymaga dużych nakładów.
- Technologia RFID często postrzegana jest jako rozwiązanie dedykowane największym producentom i największym sprzedawcom detalicznym. To błąd! Jest ona łato skalowalna i można dopasować rozwiązania RFID zarówno dla pojedynczej placówki handlowej, dla sieci składającej się z 10 punktów czy dla tej, która ma tych punktów 50 albo 100. Niezależnie od skali biznesu, każdy sprzedawca detaliczny wprowadzając tę nowoczesną technologię może oczekiwać szeregu korzyści. Jedną z najważniejszych jest wzrost sprzedaży. Nasze badania pokazują, że może on sięgać nawet 10% - komentuje Ewa Pytkowska, dyrektor ds. sprzedaży w Checkpoint Systems Polska.
W przeciwieństwie do wielu innych branż sklepy sportowe mają znacząco ułatwione zadanie. Producenci odzieży sportowej, obuwia czy akcesoriów na masową skalę wdrożyli tagi i etykiety RFID. Każda placówka może się o tym łatwo przekonać zamawiając darmowy audyt – tzw. Checkpoint Scan. Checkpoint Scan polega na wizycie w sklepie pracownika wyposażonego w specjalny skaner i w zależności od powierzchni sklepu trwa zaledwie od kilku do kilkunastu minut. Dłużej trwa zapoznawanie się z potężną liczbą bardzo przydatnych danych, które wygenerowały towary znajdujące się na sali sprzedaży i w magazynie. Bardzo łatwo można się przekonać, że inwentaryzacja może zająć zaledwie kilka chwil i to bez konieczności wstrzymywania pracy placówki. Dokładna znajomość stanów pozwala też znacznie lepiej zarządzać zamówieniami. Dzięki temu sklepy sportowe korzystające z technologii RFID obniżają konieczny kapitał obrotowy ponad 10% [i].
Pierwszy krok do sprzedaży wielokanałowej
Ostatni rok zmusił wiele placówek handlowych do zmiany sposobu działania i wprowadzenia nowych form sprzedaży. Zarówno ograniczenia narzucane przez władze, jak i preferencje konsumentów, którzy coraz chętniej wybierają zakupy internetowe, zamiast wizyty w placówce zmuszają sprzedawców detalicznych do zmian. Wdrożenie sprzedaży w formule omnichannel nie kończy się jednak na zbudowaniu sklepu internetowego czy wdrożeniu opcji zakupów typu „click and collect”. Do sprawnego funkcjonowania niezbędna jest bowiem wiedza o faktycznych stanach magazynowych. Konsumenci przyzwyczaili się bowiem, że klikając w sieci przycisk „kup”, mają gwarancję jego otrzymania. Zwrotna informacja, że towaru jednak nie ma, albo „że właśnie przed chwilą sprzedała się ostatnia sztuka” w konsekwencji sprawią, iż klienci nie powrócą i wybiorą te sklepy, w których mają pewność dokonania satysfakcjonujących zakupów. Nie bez znaczenia jest także czas realizacji zamówienia. Dzięki etykietom RFID nie tylko znamy swoje stany magazynowe, które aktualizowane są niemal w czasie rzeczywistym, ale także możemy ekspresowo odnaleźć produkt w magazynie czy na sali sprzedaży. Takie rozwiązanie pozwala dostarczać klientom najwyższej jakości doświadczenia zakupowe i oferować odbiór towaru nawet w ciągu kilkunastu minut od złożenia zamówienia. W bardzo konkurencyjnym otoczeniu oraz przy malejącej lojalności klientów, którzy z domowego zacisza mają dostęp do dziesiątek podobnych ofert, zapewnienie maksymalnej satysfakcji klientom staje się coraz bardziej kluczowe. Kilkudniowe poszukiwanie towaru na magazynach czy w różnych placówkach nie jest już akceptowane przez coraz lepiej rozeznanych w cyfrowych zakupach konsumentów. Klienci chcą mieć „tu i teraz”, a liderami sprzedaży stają ci sprzedawcy, którzy są w stanie zagwarantować odbiór lub wysyłkę towaru tego samego dnia.
Technologia RFID pozwala rozwinąć sprzedaż wielokanałową w nowy sposób. Przykładowo klient chce kupić spodnie do biegania, jednak okazuje się, że potrzebnego rozmiaru akurat nie ma na stanie danej placówki. Pracownik może od ręki sprawdzić czy potrzebny rozmiar znajduje się w innym sklepie i zaproponować jego odbiór kolejnego dnia, albo wysyłkę bezpośrednio do domu. System zadba o to, żeby „ściągnąć” produkt ze stanu magazynowego innej placówki, powiadomi pracowników drugiego sklepu o konieczności jego zabrania z sali sprzedaży, zmieni dostępność produktu na stronie internetowej, a nawet pomoże przygotować wysyłkę.
- Często spotykamy się z pytaniami o koszty i obawami o inwestowanie w nowe rozwiązania w trudnych ekonomicznie czasach pandemii. Doświadczenia sklepów z branży sportowej pokazują czarno na białym, że zwrot z inwestycji następuje średnio po zaledwie 90 dniach[ii]. Wynika to wprost z wiedzy o dostępności towarów, wzrostu sprzedaży, lepszej marży czy obniżeniu kosztów działania. Właściwy asortyment jest dostępny we właściwym czasie – bez zamrażania środków – dodaje Ewa Pytkowska z Checkpoint Systems.
Technologia RFID pozwala nie tylko na usprawnienie procesów sprzedaży czy rozwój kanałów omnichannel. Znacząco usprawnia całą gospodarkę magazynową czy logistykę. Dzięki swojej skalowalności pozwala rosnąć i rozwijać się wraz z potrzebami konkretnego biznesu. Mały sklep nie musi kupować elementów, które będą niezbędne przy sieci wielu placówek, dzięki czemu RFID jest łatwo dostępne dla firm na każdym etapie rozwoju. Ważnym aspektem jest także łatwość i szybkość wdrożenia, która w przypadku branży sportowej jest wyjątkowo krótka.
[i] https://checkpointsystems.com/pl/reports/measuring-the-impact-of-rfid/
[ii] https://checkpointsystems.com/us/rfid-now/
*http://www.rfidhy.com/decathlons-rfid-project-achieved-remarkable-results/

Komentarz rynkowy DPD Polska: Nowoczesna logistyka dla e-commerce – jak fulfillment zmienia reguły gry

DPD Polska otwiera nowoczesną sortownię - Hub Drobnicowy (HDR) w Swędowie pod Łodzią

Wzrasta rynek świeżej żywności online – w Markecie Świeżości DPD już ponad 70 partnerów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.