Polacy wciąż kochają fajerwerki. Branża pirotechniczna podsumowuje Sylwestra
Good One PR
ul. Edwarda Jelinka 38
00-197 Warszawa
kamila.zawadzka|goodonepr.pl| |kamila.zawadzka|goodonepr.pl
+ 48 796 996 267
www.goodonepr.pl/
Mimo niepewności oraz dezinformacji jakie zapanowały w związku z rządowymi obostrzeniami dotyczącymi Sylwestra, branża pirotechniczna zanotowała dobre wyniki sprzedaży. Choć punktów handlujących materiałami pirotechnicznymi było w tym roku mniej niż w ubiegłym, to te, które funkcjonowały, wyprzedawały swój towar do zera. W kontekście całego roku 2020 sytuacja jest jednak niekorzystna, a branża donosi o dużych stratach.
Z prognozowanych pod koniec minionego roku scenariuszy dotyczących Sylwestra, najbardziej sprawdził się ten „amerykański”. Chodziło o to, że w związku z odwoływaniem tradycyjnych pokazów sztucznych ogni, gwałtownie wzrośnie sprzedaż detaliczna. Tak właśnie wyglądało to przed amerykańskim świętem niepodległości 4 lipca. Niektórzy handlowcy mówili wtedy nawet o 300-proc. wzroście sprzedaży fajerwerków. W Polsce skala jest oczywiście inna, ale efekt był podobny. Zainteresowanie konsumentów było bardzo duże.
Handel sztucznymi ogniami to z jednej strony niewielkie punkty sprzedaży, z drugiej – ogólnopolskie sieci handlowe. – Te pierwsze mówią o często, całkowicie wyprzedanym towarze, drugie – swoje wyniki sprzedaży szacują różnie. W dużej mierze zależały one od tego, jak kierownictwo danego sklepu podchodziło do przygotowania ekspozycji i reklamowania artykułów pirotechnicznych. Niemniej jednak zainteresowanie ze strony klientów dużych sieci handlowych także było widoczne – tłumaczy Marta Smolińska, wiceprezes Fundacji Rozwoju i Edukacji Pirotechnicznej. – Duży wpływ na sytuację miał również czas rozpoczęcia sprzedaży. Niektóre punkty i sklepy rozpoczynały ją już na początku grudnia, inne pod sam koniec miesiąca – dodaje.
Po części sprawdził się także drugi scenariusz dotyczący świętowania Sylwestra w czasie pandemicznych obostrzeń. Polegał on na organizacji jednego, dużego pokazu sztucznych ogni, który mógłby być oglądany z okien lub balkonów, bez gromadzenia się w jednym miejscu. W ten sposób w roku 2020 świętowano z różnych okazji we Francji i na Malcie. W Polsce pokaz fajerwerków bez udziału publiczności zorganizowały m.in. Zielona Góra oraz Iława.
– Nie zabrakło pokazów organizowanych indywidualnie. Zakaz przemieszczania się spowodował, że niektórzy w obawie przed mandatami postanowili odpalić fajerwerki przed godziną 19. Ich użycie w dużej ilości zaobserwowaliśmy jednak również w okolicach północy, co pokazuje, że Polacy nie zrezygnowali z takiej formy świętowania Nowego Roku. W Internecie można znaleźć filmik z granicy polsko-niemieckiej, na którym widać rozświetlone fajerwerkami niebo nad Polską i tylko pojedyncze wystrzały w Niemczech – opowiada wiceprezes Fundacji Rozwoju i Edukacji Pirotechnicznej.
Mimo dobrych wyników w Sylwestra, branża pirotechniczna ocenia rok 2020 negatywnie. Ze względu na pandemię koronawirusa na całym świecie odwoływano pokazy sztucznych ogni, a także koncerty, festiwale czy eventy, w trakcie których tradycyjnie korzysta się z pirotechniki scenicznej. Spadek popytu na świecie uderzył polską branżę wyjątkowo mocno zważywszy na fakt, że Polska jest jednym z największych eksporterów materiałów pirotechnicznych. Według danych z 2019 r. byliśmy pod tym względem na piątym miejscu, sprzedając fajerwerki za 14,5 mln dolarów, co stanowiło 1,5 proc. wartości światowego eksportu.
Fundacja Rozwoju i Edukacji Pirotechnicznej powstała w 2019 r. w celu edukowania na temat odpowiedzialnego użytkowania materiałów pirotechnicznych oraz kształtowania dobrego wizerunku branży. Jej założycielami są trzy doświadczone i aktywnie działające na rynku podmioty – Jorge Fireworks, Triplex oraz Super Power. Głównymi celami działania Fundacji są: rozwijanie świadomości społecznej w zakresie bezpiecznego posługiwania się materiałami pirotechnicznymi, upowszechnianie rzetelnej wiedzy na temat wpływu materiałów pirotechnicznych na środowisko, popularyzowanie wiedzy związanej z historią fajerwerków oraz tradycją pokazów sztucznych ogni. Organizacja zajmuje się również doradztwem, szkoleniem kadr, analizą przepisów prawa dotyczących środków pirotechnicznych, reprezentowaniem i ochroną praw podmiotów zainteresowanych działalnością Fundacji.

AI w Sprzedaży B2B: Jak Automatyzacja i Dane Zmienią Przyszłość sprzedaży b2b

Nie znosisz przepłacać? Na ERLI znajdziesz tylko najlepsze ceny!

Komentarz rynkowy DPD Polska: Nowoczesna logistyka dla e-commerce – jak fulfillment zmienia reguły gry
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.