Inteligentne bramki bezpieczeństwa – nowy sposób na koronawirusa

Milena Świątkowska
LB Relations
Ul. Gen. Józefa Zajączka, 11
01-510 Warszawa
milena.swiatkowska|lbrelations.pl| |milena.swiatkowska|lbrelations.pl
720 898 013
lbrelations.pl/
Polacy przed koronawirusem zabezpieczają się maseczkami, przyłbicami, rękawiczkami, w podróży dezynfekują ręce lub korzystają z dozowników w przestrzeni publicznej. Bezpieczeństwo w dobie pandemii niejedno ma imię, jednak istnieje sposób, który pozwala na zgromadzenie wszystkich zabezpieczeń w jednym miejscu – inteligentne bramki dezynfekujące ręce oraz obuwie i mierzące temperaturę cała, z których w razie potrzeby można pobrać maseczki czy rękawiczki.
Mobilne Punkty Indywidualnej Kontroli Sanitarnej (czyli tzw. PIKSy), można ustawić przed wejściem do placówki edukacyjnej, urzędu czy sklepu i mieć pewność, że osoba wchodząca dalej nie ma podwyższonej temperatury, ma zdezynfekowane dłonie oraz obuwie. Gdy śluza higieniczna wyłapie osobę z gorączką lub stanem podgorączkowym – ta osoba nie zostanie wpuszczona na teren obiektu.
Część z bramek jest wyposażona w lampę UV-C, która skutecznie wykrywa oraz dezynfekuje wirusy oraz bakterie, czy w inteligentny program, który wymusza dezynfekcję dłoni i nie pozwala iść dalej bez tego kroku. To szczególnie ważne, bowiem w zależności od materiału i warunków, ludzkie koronawirusy, które są obecne np. na klamce mogą pozostawać zakaźne od 2 godzin do 9 dni*. Bramki wykrywają również osoby, które nie mają na sobie maseczek ochronnych, a oczekują na wejście do sklepu, szkoły czy urzędu.
- Zależało nam na stworzeniu bezpiecznej strefy w tym trudnym dla wszystkich czasie. Promowanie profilaktyki jest ważne szczególnie obecnie, gdy obserwujemy stałe wzrosty zakażeń, cała Polska znajduje się w żółtej strefie, a coraz więcej miast dołącza do czerwonych stref. PIKSY wpisują się w obecne potrzeby: są łatwe w dezynfekcji, nie wymagają interakcji pomiędzy ludźmi, w kilkanaście sekund kompleksowo zabezpieczają przed wejściem na teren obiektu. Nasze bramki stoją w jednostkach służby zdrowia w Krakowie, Warszawie, Łodzi czy Radomsku. – mówi Krzysztof Żebrowski, wiceprezes firmy Diamond Module, która stworzyła projekt bramek.
Jedną z wielu zalet bramek jest ich mobilność – z łatwością mogą zostać przetransportowane w dowolne miejsce, aby służyć jako punkt diagnostyczno-prewencyjny przed wejściem do wielu obiektów publicznych, tymczasowych lub stałych.
- PIKSy znajdują zastosowanie w wielu obszarach. Mogą być ustawione zarówno w pomieszczeniu, jak i na zewnątrz. Sprawdzają się zarówno postawione przed sklepami czy urzędami, jak i podczas wydarzeń na świeżym powietrzu. Z bramek bezpieczeństwa korzystać mogą również dzieci – postawienie bramki np. w placówce edukacyjnej (przedszkole, szkoła) to nie tylko zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo, ale również profilaktykę oraz edukację na temat higieny oraz prawidłowych nawyków wprowadzanych w życie od najmłodszych lat – tłumaczy Jan Piziak, architekt Diamond Module, twórca inteligentnych bramek dezynfekujących.
***
O Diamond Module:
Firma Diamond Module to doświadczonym producent z wieloletnim doświadczeniem, specjalizujący się w budownictwie modułowym. Polska marka doceniona na zagranicznych rynkach m.in. w Niemczech czy Austrii. Firma posiada w portfolio: domy mieszkalne, biura, hotele przedszkola a także PIKSy – Mobilne Punkty Indywidualnej Kontroli Sanitarnej czyli inteligentne bramki zabezpieczające przed koronawirusem.
http://diamondmodule.info/pl/
Kontakt dla mediów:
Milena Świątkowska
LoveBrands Relations
tel. 720 898 013
e-mail: milena.swiatkowska@lbrelations.pl
* The Journal of Hospital Infection [w] Puls Medycyny https://pulsmedycyny.pl/jak-dlugo-potrafia-przetrwac-koronawirusy-982929
UNIFE rusza z kampanią Hop-On for our Planet

Zmiany organizacyjne w Danfoss gwarantujące przyszły wzrost

Panasonic we współpracy z YOTTA – rozwiązanie do zarządzania zasobami
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Dostawy szczepionek do państw UE ruszą pełną parą w II kwartale. Wtedy może pojawić się problem z wydolnością systemu szczepień
Komisja Europejska zakontraktowała do tej pory w sumie 2,3 mld dawek szczepionek na COVID-19 od sześciu firm farmaceutycznych. Jeżeli rozmowy z dwoma kolejnymi zakończą się podpisaniem umów, ta liczba jeszcze wzrośnie. – UE już w tej chwili ma dużo więcej dawek, niż sama potrzebuje – mówi dyrektor Przedstawicielstwa KE w Polsce, dr Marek Prawda. Dostawy mają ruszyć w pełni w II kwartale br., ale niektóre kraje się niecierpliwią i prowadzą z producentami indywidualne rozmowy dotyczące zakupu dodatkowych szczepionek. Jak podkreśla ekspert, te negocjacje nie mogą w żaden sposób ograniczać wywiązywania się z dostaw w ramach unijnego programu.
Problemy społeczne
Na Podhalu kryzys z branży turystycznej rozlewa się na inne branże. Część przedsiębiorców zamierza działać mimo obostrzeń

2020 rok był bardzo trudny dla przedsiębiorców turystycznych na Podhalu. Tatry mogło odwiedzić o 40 proc. turystów mniej niż przed rokiem, a największą bolączką jest zamknięcie turystyki w sezonie zimowym. Rządowe tarcze nie obejmą wszystkich poszkodowanych, co powoduje, że kryzys zaczyna się już rozlewać na inne branże. – Doszliśmy do takiego momentu, gdzie jest tylko frustracja, bunt i nieposłuszeństwo. Może się okazać, że faktycznie część biznesów otworzy się mimo obostrzeń – mówi Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Finanse
Fundusze liczą na okazje do inwestowania w branżach dotkniętych kryzysem. Ich aktywność rośnie, ale prawie połowa spodziewa się mniejszych budżetów na inwestycje

90 proc. funduszy aktywnych w Polsce, pomimo pandemii i kryzysu, dobrze ocenia swoją obecną sytuację. 66 proc. określą ją jako stabilną, a 24 proc. spodziewa się poprawy – wynika z badania „Barometr branży Private Equity i Venture Capital”. W 2021 rok wchodzą z ostrożnym optymizmem. – Inwestorzy oceniają, że ten rok będzie szansą na zakup spółek po dobrych cenach, które zostały skorygowane podczas pandemii, albo na sprzedaż firm, które nie zostały dotknięte kryzysem – informuje Piotr Dalak z JP Weber, współautor raportu.
Problemy społeczne
Jurek Owsiak: 29. Finał WOŚP gotowy pod względem organizacyjnym i sanitarnym. Na zbiórkach i aukcjach internetowych uzbierano już ponad 10 mln zł

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gotowa do 29. finału, nietypowego ze względu na pandemię i obowiązujące obostrzenia. Tegoroczna akcja charytatywna to już blisko 8 tys. puszek stacjonarnych, 12 tys. eSkarbonek, prawie 1,4 tys. sztabów oraz rzesza wolontariuszy. – Liczymy się z tym, że w czasie pandemii zebranych pieniędzy może być dużo mniej. Ale zbiórka już trwa i o dziwo jednego dnia potrafi przybyć na naszym koncie ponad milion złotych. W tych czasach to nieprawdopodobna suma – mówi Jurek Owsiak, pomysłodawca i prezes Fundacji WOŚP. Finał rozpocznie się w sobotę 30 stycznia wieczorem.