Analityka pomaga zwiększyć odporność państw na negatywne skutki konfliktów
Symulacje przeprowadzane na podstawie danych zbieranych przez Fund for Peace stanowią podstawę skutecznych programów budowania trwałego pokoju i ograniczenia negatywnych skutków konfliktów.
Według najnowszych szacunków UNHCR do maja 2022 roku ponad 100 milionów osób na całym świecie zostało przesiedlonych w wyniku konfliktów i przemocy, a kolejne 313,5 miliona osób potrzebuje pomocy humanitarnej i ochrony. Aby uniknąć kolejnych ludzkich tragedii potrzebne jest ograniczenie konfliktów i zwiększenie stabilności państw. SAS, jeden z wiodących dostawców rozwiązań z zakresu analityki i sztucznej inteligencji, podjął współpracę z pozarządową instytucją badawczą i edukacyjną Fund for Peace, w ramach której powstał Crisis Sensitivity Simulator – narzędzie pozwalające zidentyfikować obszary, w których kraje mogą zwiększyć odporność na potencjalne kryzysy i ich skutki.
Przewidzieć kryzys i jego skutki
Fund for Peace jest źródłem wiedzy dla rządów i organizacji z zakresu identyfikacji zagrożeń i określenia pomocy potrzebnej państwom niestabilnym. Opracowany przez fundację w 2006 roku Fragile States Index (FSI) ocenia ryzyko i podatność na kryzys aż 179 państw. Bazując na tych doświadczeniach, organizacja wprowadziła nowy wskaźnik - State Resilience Index (SRI), który pomoże rządom przewidzieć, zarządzać i wyjść z kryzysu. Całość uzupełnia wspomagany przez SAS Crisis Sensivity Simulator (CSS), który ocenia wrażliwość kraju na różne stopnie zagrożenia w oparciu o jego wyniki SRI i FSI. Firma SAS, wykorzystując dane i modele ryzyka, przeprowadza symulacje potencjalnych scenariuszy, aby określić, które kombinacje czynników będą najbardziej destabilizujące dla każdego państwa. Dzięki temu rządzący mogą lepiej przygotować się na nadchodzące wyzwania.
"Pandemia udowodniła, że nawet najbardziej rozwinięte kraje nie są odporne na kryzysy. Crisis Sensitivity Simulator pozwoli rządom przewidywać różne scenariusze i się na nie lepiej przygotować" - powiedział I-Sah Hsieh, główny menedżer ds. innowacji społecznych, odpowiedzialny za program SAS Data for Good.
Aby identyfikować mocne strony i możliwości państw, State Resilience Index analizuje 7 obszarów: włączenie społeczne, poczucie wspólnoty społeczeństwa, wydolność organów rządowych, możliwości rozwoju obywateli, zróżnicowanie i innowacyjność gospodarki, zdrową przestrzeń publiczną sprzyjającą prowadzeniu dialogu oraz stan środowiska naturalnego i względy ekologiczne. Polska z ogólnym wynikiem 6.7 na 10 punktów w zestawieniu SRI znajduje się na 33 miejscu, wyróżniając się w zapewnieniu podstawowych potrzeb ludzkich i możliwości do rozwoju jednostki (8.3) oraz wykonując znaczące działania na rzecz włączenia społecznego (7.5). Najgorsze wyniki osiągnęliśmy we wskaźniku określającym stan gospodarki (6.0) i środowiska naturalnego (5.6). Na czele zestawienia znajdują się państwa skandynawskie – Norwegia (8.4) i Szwecja (8.3), natomiast z wynikiem 2.9 zamykają je Jemen i Sudan Południowy.
Zrozumieć odporność
Misją Fund For Peace jest wsparcie lokalnych, krajowych i regionalnych organizacji, aby zwiększać bezpieczeństwo ludzi w krajach dotkniętych konfliktami. Do tego celu fundacja wykorzystuje dane i analitykę, a także współpracuje z partnerami z całego świata. Pozwoliło to opracować własne narzędzia do określania czynników ryzyka w obszarach takich jak zagrożenia związane z klimatem, brutalny ekstremizm i niestabilność polityczna. Jednak dla bardziej efektywnego planowania działań należy oceniać nie tylko poziom niestabilności, jakiego może doświadczać dany kraj, ale także znaleźć i opracować obszary i systemy odporności.
Dzięki State Resilience Index budowanie odporności może być solidniejsze i bardziej perspektywiczne. Narzędzie to może służyć jako punkt odniesienia w procesie dostosowania strategii odpornościowych.
"Kryzysy dotykają nawet najbardziej odporne kraje. Jednak w przypadku dobrze przygotowanych państw, negatywne wydarzenia nie będą tak przytłaczające" - powiedział Nate Haken, wiceprezes ds. badań i innowacji w Fund For Peace. "Ich skutki zostaną opanowane, a kraj szybko się odbuduje, gdy kryzys minie”.
Fund For Peace planuje kontynuować współpracę z SAS w celu dalszego wzbogacenia modelowania i symulacji o szereg dodatkowych komponentów. Fundacja planuje m.in. wykorzystać uczenie maszynowe i AI do prognozowania ryzyka, zapobiegania negatywnym skutkom konfliktów i ustalania priorytetów działań na rzecz budowania odporności.

Cyberbezpieczeństwo dla firm – skuteczne rozwiązania iIT Distribution Polska

Emitel Partnerem Technologicznym Impact’25

Polki najbardziej przedsiębiorczymi kobietami w Unii Europejskiej. Jak w biznesie może pomóc im AI?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.