Dark web: drożeje dostęp do sieci korporacyjnej
W dark webie można kupić wiele bardzo dziwnych rzeczy, w tym dostęp do firmowych sieci. Badania przeprowadzone przez Positive Technologies pokazują, że w ostatnim czasie nastąpił znaczny wzrost zainteresowania tym specyficznym towarem.
Niektórzy cyberprzestępcy naruszają bezpieczeństwo firmowych sieci, choć nie atakują swoich ofiar. Dzieje się tak, ponieważ bardziej opłaca im się sprzedać cenne informacje w dark webie innym grupom przestępczym. Co ciekawe, hakerzy pobierają dodatkowe prowizje, jeśli sprzedane przez nich dane dostępowe pozwolą na przeprowadzenie udanego cyberataku. Według Positive Technologies w dark webie pojawia się coraz więcej pytań dotyczących możliwości zakupu dostępu do sieci korporacyjnych. W pierwszym kwartale bieżącego roku wzrost tego typu zapytań wyniósł 61 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem. Dostęp do sieci jest terminem o dość szerokim znaczeniu i może odnosić się do danych uwierzytelniających, exploitów wykorzystujących luki w zabezpieczeniach, oprogramowania i wielu innych. Badacze Positive Technologies przyznają, że w czwartym kwartale duża firma dysponowała przeciętnie pięćdziesięcioma punktami dostępowymi i ta liczba praktycznie nie zmieniła się od 2018 roku. Natomiast sami przestępcy rewidują swoje zwyczaj zakupowe w dark webie. Dwa lata temu największym zainteresowaniem cieszył się dostęp do pojedynczego serwera, za który trzeba było zapłacić 20 USD. Jednak począwszy od drugiej połowy 2019 roku rośnie popyt na dostęp do lokalnych sieci korporacyjnych, co automatycznie przekłada się na wzrost cen. Grupy przestępcze żądają 5000 USD za uprzywilejowany dostęp do lokalnej sieci, a prowizja za udany cyberatak wynosi nawet 30 proc.
- Dane Positive Technologies pozwalają nam lepiej zrozumieć nasilenie ataków ransomware. Przestępcy za stosunkowo niewielkie pieniądze mogą przeprowadzić atak, który przynosi im ogromne zyski. Warto zaznaczyć, że w pierwszej połowie bieżącego roku średnia wartość okupu wynosiła 111 tys. dolarów. Z kolei najbardziej narażone na ataki są małe i średnie firmy, ponieważ zwykle w trudnych czasach zmniejszają swój budżet na cyberbezpieczeństwo - mówi Mariusz Politowicz, z firmy Marken dystrybutora rozwiązań Bitdefender w Polsce.
Jak wynika z badania Positive Technologies najwięcej cyberataków w pierwszej połowie bieżącego roku wymierzonych było przeciwko firmom oraz instytucjom ze Stanów Zjednoczonych (33 proc.), Włoch (5 proc.), Wielkiej Brytanii (5 proc.), Brazylii (4 proc.) oraz Niemiec (3 proc.).
Źródło: bitdefender.pl; marken.com.pl

Polski biznes nie jest przygotowany na cyberzagrożenia

Cyberbezpieczeństwo dla firm – skuteczne rozwiązania iIT Distribution Polska

Emitel Partnerem Technologicznym Impact’25
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
Firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw otrzymają kompleksowe wsparcie na potrzeby zwiększania konkurencyjności na arenie międzynarodowej. Taki jest cel wspólnej inicjatywy instytucji zrzeszonych w Grupie PFR pod szyldem Team Poland. Obejmuje ona zarówno wsparcie kapitałowe, w postaci gwarancji, pożyczek czy ubezpieczenia, jak i doradztwo oraz wsparcie promocyjne i informacyjne, dzięki czemu mikro-, małym i średnim firmom łatwiej będzie podjąć decyzję o ekspansji zagranicznej. Pierwszy projekt dotyczy wsparcia dla firm zainteresowanych uczestnictwem w odbudowie Ukrainy.
Bankowość
RPP zgodna co do potrzeby obniżania stóp procentowych. Trwają dyskusje dotyczące tempa tych decyzji

W lipcu Rada Polityki Pieniężnej po raz drugi w tym roku obniżyła stopy procentowe, określając swój ruch mianem dostosowania. W kolejnych miesiącach można oczekiwać kolejnych obniżek, ale ich tempo i termin będą zależeć od efektów dotychczasowych decyzji i wzrostu płac. Docelowo główna stopa procentowa ma wynosić 3,5 proc. Te okoliczności sprzyjają kredytobiorcom.
Handel
Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania

– Polska podczas prezydencji w Radzie UE nie wykorzystała szansy na obronę swoich interesów w sprawie umowy z krajami Mercosur – ocenia europoseł PiS Waldemar Buda. W jego ocenie polski rząd, mimo sprzeciwu wobec zapisów umowy, nie zbudował w UE sojuszy niezbędnych do jej odrzucenia. Porozumienie o wolnym handlu spotyka się przede wszystkim z protestami europejskich rolników, którzy obawiają się zalania wspólnego rynku tańszą żywnością z krajów Ameryki Południowej. Według europosła wszystko może się rozegrać w najbliższych tygodniach.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.