Drukarka do etykiet – kiedy należy ją wymienić?
Drukarka do etykiet, zwana również drukarką kodów kreskowych to produkt, który stanowi podstawowe wyposażenie dla wielu przedsiębiorstw. Druk w trybie termicznym dla etykiet o ograniczonej trwałości oraz druk termotransferowy dla trwałych etykiet specjalistycznych sprawia, że urządzenie jest uniwersalne i znajdzie zastosowanie w takich branżach jak produkcja, logistyka, handel, usługi, ochrona zdrowia czy administracja. Dobór drukarki powinien uwzględniać potrzeby użytkownika końcowego. Wbrew pozorom, dostępne na rynku urządzenia nie są wszechstronne a zasada – wyższa cena lepsza jakość – nie zawsze ma zastosowanie. Kiedy warto dokonać wymiany sprzętu? I na co zwracać uwagę podczas decyzji o nowym sprzęcie?
Drukarka do etykiet – pytania na start
Podczas podejmowania decyzji zakupowych warto odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań:
-Jaki minimalny i maksymalny rozmiar etykiety będzie drukowany?
Najpopularniejszym na rynku formatem drukarki jest ta o szerokości głowicy drukującej 4’’ ,co umożliwia wydruk w maksymalnej szerokości w granicach 110 mm. Spotkamy również urządzenia o szerokości 2’’ oraz 6’’ i 8’’.
-Jaki typ etykiety będzie stosowany?
W zależności od potrzeby użytkownika wykorzystywane mogą być etykiety ogólnego stosowania, etykiety techniczne bądź specjalistyczne. Na tym etapie możemy stwierdzić czy wystarczająca jest drukarka termiczna czy lepiej zainwestować w urządzenie uniwersalne termotransferowe.
-Ile etykiet dziennie należy wydrukować?
Najczęściej spotykany podział drukarek etykiet to urządzenia biurkowe, półprzemysłowe i przemysłowe. Podział ten orientacyjnie wyznacza granice wydajności urządzeń. Możemy przyjąć, że drukarki biurkowe wydrukują ok. 3 tysięcy etykiet ogólnego stosowania, drukarki półprzemysłowe ok. 5 tysięcy etykiet, a drukarki przemysłowe nawet powyżej 10 tysięcy etykiet. Wszystko zależy jednak od formatu etykiety oraz nośnika, na który nanoszony jest nadruk.
-Jaka jest kompatybilność urządzenia z systemem użytkownika?
Zaawansowane systemy magazynowe, produkcyjne, zarządzania firmą umożliwiają wydruk etykiet i są kompatybilne z popularnymi na rynku urządzeniami. Warto jednak zagłębić się w szczegóły odnośnie zgodności z językiem programowania drukarki.
- Już na etapie podejmowania decyzji zakupowych dobrze zastanowić się nad zabezpieczeniem bezawaryjnej pracy urządzenia. To szczególnie istotne w produkcji gdzie użytkownik nie może pozwolić sobie na nieprzewidziane przestoje w druku – tłumaczy Marek Gaweł, Product Manager z Etisoft. – Drukarka do etykiet zużywa się jak każde urządzenie. Niezawodna i ciągła praca urządzeń możliwa jest do uzyskania pod warunkiem stosowania regularnych przeglądów i konserwacji kluczowych podzespołów – głowicy drukującej i wałka pod głowicą – dodaje ekspert z Etisoft.
Czyszczenie tych elementów, zgodnie z zaleceniami każdego z producentów powinno odbywać się każdorazowo przy wymianie nośnika – rolki etykiet oraz taśmy termotransferowej. Niedopilnowanie tych czynności z pewnością negatywnie wpłynie na podzespoły i w konsekwencji na jakość wydruku.
Drukarka etykiet – możliwości gwarancji i serwisu
Użytkownik może zabezpieczyć swoje drukarki do etykiet, decydując się na zakup dodatkowych opcji gwarancyjnych – wydłużających okres ochrony gwarancyjnej czy też zwiększających zakres ochrony podzespołów drukarki. Standardowo wiodący producenci na rynku oferują następujące okresy gwarancyjne.
Producent | Okres gwarancji drukarki | Okres gwarancji głowicy drukującej |
TSC | 24 miesięcy | 12 miesięcy lub 25,4 km |
Printronix | 24 miesięcy | 12 miesięcy lub 25,4 km |
Citizen | 24 miesięcy | 6 miesięcy lub 50 km |
Honeywell | 12 miesięcy | 12 miesięcy lub 25,4 km |
Zebra | 12 miesięcy | 6 miesięcy |
Toshiba | 12 miesięcy | 6 miesięcy lub 100 km (dotyczy wybranych modeli drukarek) |
Najwięksi na rynku dostawcy rozwiązań AutoID (np. Etisoft) oferują również usługi regularnych przeglądów drukarek oraz napraw serwisowych wykonywanych na miejscu u klienta. Dodatkowo, podpisując kontrakt serwisowy, można zabezpieczyć się urządzeniami zastępczymi.
Regularnie serwisowane i wykorzystywanie zgodnie z przeznaczeniem urządzenie może wydrukować nawet 1000 km nośnika. Ryzyko trwałego uszkodzenia drukarki etykiet jednak przy takim przebiegu jest już znaczne, kiedy zatem podjąć decyzję o wymianie urządzenia na nowe?
Drukarka do etykiet – kiedy wymienić urządzenie?
Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Producenci bowiem nie stworzyli narzędzia monitorującego poziom zużycia urządzenia. Warto jednak rozważyć decyzję w kilku przypadkach:
-Upłynął okres gwarancyjny na urządzenie.
Koszt obsługi pogwarancyjnej urządzenia może okazać się wysoki. Jest to zauważalne szczególnie w przypadku małych, biurkowych drukarek. Koszt wymiany głowicy drukującej i wałka pod głowicą może zbliżyć się do ceny całego nowego urządzenia.
-Niekompatybilny hardware z aktualnym systemem informatycznym.
Każda firma się rozwija, zmiany systemu informatycznego są nieuniknione głównie ze względu na nowe funkcjonalności oprogramowania. W przypadku zmiany oprogramowania może dojść do sytuacji, w której urządzenia drukujące nie będą spełniały swojej pierwotnej funkcji.
-Zmiana systemu aplikacji etykiet.
Podstawowe urządzenia drukujące wyposażone są w listwę odrywającą. Oznacza to, że etykieta wysuwana jest razem z podkładem. Aplikacja etykiety wykonywana ręcznie wymusza od operatora wykonanie dodatkowych czynności, które znacząco wpływają na czas aplikacji. Nie wszystkie drukarki etykiet umożliwiają doposażenie urządzenia o dodatkowe akcesoria jak np. dyspenser etykiet czy automatyczna obcinarka.
-Dostępna na rynku drukarka do etykiet ma nowe funkcjonalności
Każdy nowy model drukarki prezentowany na rynku wyposażony jest o nowe funkcje usprawniające konfigurację urządzenia (komunikacja WiFi, Bluetooth) czy też obsługę dla operatora (kolorowy ekran dotykowy z wyświetlaniem istotnych komunikatów o statusie drukarki).
Każdorazowy zakup nowego urządzenia – czy to w ramach wymiany zużytych drukarek, czy jako nowa inwestycja – powinien zostać dogłębnie przemyślany. Bazując jedynie na opisach karty katalogowej, niedoświadczony użytkownik może popełnić błędy, które negatywnie wpłyną na proces w którym pojawia się druk etykiet. Warto minimalizować ryzyko i sprawić, że inwestycja nie będzie generować nieprzewidzianych dodatkowych kosztów.
AWS wprowadza asystenta spotkań na żywo opartego na sztucznej inteligencji
PREZENTACJA STRATEGII THORIUM SPACE
Antonio La Rosa nowym B2B Sales Lead firmy Motorola na rynku EMEA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.