Jak stworzyć bezpieczne miasto?
Jak wskazują badania dotyczące smart city[1], bezpieczeństwo jest dla lokalnych społeczności kwestią kluczową. Według CBOS[2] aż 89 proc. z nas czuje się w Polsce bezpiecznie, m.in. za sprawą nieustannie ulepszanej technologii wizyjnej. Monitoring może jeszcze skuteczniej odpowiadać na potrzeby mieszkańców. Wystarczy, że poza statycznymi, dobrze znanymi urządzeniami montowanymi w przestrzeni publicznej, służby sięgną po dodatkowe wsparcie – kamery nasobne – z sukcesem wykorzystywane m.in. w Szczytnie.
Coraz większa część światowej populacji mieszka w miastach, a bezpieczeństwo jest jednym z priorytetów obywateli w odniesieniu do postrzegania atrakcyjności życia w danej aglomeracji. Dlatego środowisko miejskie jest naturalnym miejscem, w którym zyskiwać na znaczeniu będą technologie wychodzące naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, takie jak np. kamery nasobne. Mają one bowiem wiele zalet: rejestrują materiał dowodowy, odstraszają przestępców, a także wspierają szkolenia funkcjonariuszy służb i pracowników ochrony.
Mniej incydentów i mniej skarg
Zmniejszenie przestępczości we wszystkich jej formach – od stosunkowo niewielkich, takich jak wandalizm, aż do poważniejszych, jak choćby kradzieże czy przemoc fizyczna – jest głównym celem władz każdego miasta. Już dzisiaj w wielu polskich aglomeracjach, monitoring wizyjny odgrywa kluczową rolę zarówno w powstrzymywaniu przestępczości, jak i pomaganiu w dochodzeniach. Reakcja obywateli na kamery instalowane w przestrzeni miejskiej jest pozytywna, a sama obecność rejestratorów wideo ogranicza liczbę wykroczeń. Podobnie jest z kamerami nasobnymi.
Podstawową zaletą tego rozwiązania jest możliwość uzyskania natychmiastowych dowodów dla dochodzenia po incydencie – nie tylko w celu wykorzystania ich przeciwko domniemanemu przestępcy, ale także po to, by wskazać, że funkcjonariusz organów ścigania, bądź prywatny pracownik ochrony zachował się właściwie, zgodnie z oficjalnymi wytycznymi i procedurami. Jak podkreśla Bogumił Szymanek z Axis Communications: „Dzieje się tak, ponieważ kamera nasobna może zarejestrować dokładny obraz widziany przez daną osobę, czym uzupełnia elementy nieobjęte tradycyjnym monitoringiem”.
Dodatkowo, obecność kamery nasobnej wpływa na zachowania – zarówno osoby noszącej urządzenie, jak i mieszkańców. Może to skutkować zmniejszoną liczbą incydentów, ale także skarg na funkcjonariuszy. Dobrym przykładem może być Szczytno – miasto, w którym udany projekt pilotażowy spowodował, że kamery nasobne na stałe zagościły na mundurach strażników miejskich.
„Materiał z kamer pozwala nam w łatwy sposób dokumentować pracę strażników. Zdarzały się sytuacje, w których mieszkańcy składali skargi na zasadność interwencji. Odkąd strażnicy miejscy noszą kamery nasobne, zauważyliśmy znaczne zmniejszenie ich liczby. Wpływa to bezpośrednio na jakość i efektywność pracy straży miejskiej. Czas, który dotychczas był spędzany na udowadnianiu zasadności interwencji, strażnicy przeznaczają teraz na działania w terenie. Cenne godziny, zamiast na sprawy administracyjne, wykorzystywane są na realną, skuteczną pomoc mieszkańcom” mówi Krzysztof Mańkowski, burmistrz Szczytna.
Dodatkowo, nagrania z kamer nadobnych mogą być niezwykle przydatne podczas szkolenia funkcjonariuszy i osób odpowiedzialnych za ochronę. Wykorzystanie rzeczywistych materiałów wideo z incydentami – obrazu i dźwięku/odgłosów – jak inni pracownicy radzili sobie z konkretną sytuacją – wnosi istotny element praktyczny do teorii nauczanych w trakcie przygotowania do zawodu.
Nie tylko służby
Jednak kamery nasobne to nie tylko odpowiedź na potrzeby mieszkańców związane z pracą miejskich służb. To także duże ułatwienie dla innych przedsiębiorstw funkcjonujących na terenie miasta, w tym m.in. transportu publicznego, szpitali czy szkół. W każdej z wymienionych instytucji, tego typu technologia może pomóc w ograniczeniu wszelkiego rodzaju sytuacji spornych, incydentów czy nadużyć i wpłynąć na ich pozytywny odbiór ze strony mieszkańców.
Sama obecność kamery nasobnej zazwyczaj przynosi efekt uspokojenia i minimalizuje prawdopodobieństwo eskalacji konfliktów. Osoba nosząca aparat ma także zwiększone poczucie bezpieczeństwa i czuje się pewniej wykonując swoje obowiązki. Także w przypadku zawodów innych niż policjanci czy strażnicy miejscy, choćby kierowców miejskich autobusów czy ratowników medycznych, materiały nagrane przez kamery mogą z powodzeniem zostać wykorzystane jako nagrania szkoleniowe.
„Łatwe w obsłudze kamery nasobne to przyszłość, która już się dzieje – szczególnie jeśli mówimy tu o przemianie miast w prawdziwe smart city. Więcej na ten temat opowiemy także podczas konferencji Axis Talk, która odbędzie się online już 25 czerwca – mówi Konrad Badowski z Axis Communications i dodaje: - Zapraszam w szczególności na panel o godzinie 11, podczas którego postaram się wskazać jak skutecznie budować systemy inteligentnego miasta, także w oparciu o rozwiązania nasobne.
[1] http://nis.com.pl/userfiles/editor/nauka/062017_n/Mikulik.pdf
[2] https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2019/K_072_19.PDF

Polki najbardziej przedsiębiorczymi kobietami w Unii Europejskiej. Jak w biznesie może pomóc im AI?

Nowa motorola edge 60 fusion już w Polsce

Emitel i Miasto Poznań zacieśniają współpracę na rzecz innowacji w Wielkopolsce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.