MSI Claw pozostaje przenośną konsolą do gier o największym potencjale, dlaczego?
GID Agency
Góry Św. Anny 3
47-330 Zdzieszowice
m.ambrozik|gid.agency| |m.ambrozik|gid.agency
+48 530 981 088
www.gid.agency
Firma MSI zaprezentowała swoją pierwszą, przenośną konsolę do gier, Claw, na tegorocznych targach CES. Urządzenie to zachwyciło wszystkich ergonomicznym designem, pojemną baterią i innowacyjnym procesorem Intel Core Ultra. Po około dwóch miesiącach urządzenie to w końcu trafiło na rynek, a wszyscy z niecierpliwością czekali na to, aby zobaczyć jak ta gamingowa konsola będzie w rzeczywistości działała i, co najważniejsze, jak uplasuje się na tle konkurentów z systemem Windows i z procesorami AMD Z1 Extreme, takich jak ROG Ally i Legion Go. Niestety, jak pokazały przeprowadzone przez wiele redakcji na całym świecie szczegółowe testy, okazało się, że wydajność Claw nie dorównuje konkurentom. W połączeniu ze stosunkowo wysoką ceną, dla wielu osób nie stała się ona atrakcyjną propozycją wśród przenośnych konsol do gier. Niemniej jednak, nadal jest to „handheld” o największym potencjale. Oto dlaczego.
Poprawa wydajności
Chociaż początkowa wydajność była niższa niż u konkurencji, firmy MSI i Intel przygotowały aktualizacje BIOS-u i sterowników GPU, które znacznie zwiększyły możliwości konsoli Claw. Obie firmy są w pełni świadome początkowych obaw związanych z wydajnością i obiecały, że będą przygotowywać kolejne aktualizacje w celu dalszego podniesienia wydajności Claw. Jak udowodniono, aktualizacje te mogą zwiększyć wydajność na tyle, że będzie ona wyższa niż u produktów konkurencji, takich jak Ally. Co więcej, Intel zapowiedział również wprowadzenie nowej wersji technologii dynamicznego upscallingu obrazu bazującego na sztucznej inteligencji, a mianowicie technologii XeSS 1.3, w której to dodano profil skalowania „ultra performance” w grach, co pozwala uzyskać jeszcze wyższe wartości FPS.
Zaawansowana specyfikacja sprzętowa
Konsola Claw, jeśli chodzi o jej specyfikację, to na tle konkurencji jest dość mocno zaawansowanym urządzeniem. Oto kilka kluczowych zalet, które docenią gracze:
- Joysticki i korzystające z efektu Halla triggery:
Claw to jedyna na rynku przenośna konsola do gier, w której zastosowano czujniki efektu Halla i to zarówno w joystickach, jak i triggerach. Sensory te są znacznie trwalsze i dużo bardziej precyzyjne niż typowe czujniki z folii węglowej, które można znaleźć w typowych kontrolerach lub innych przenośnych konsolach, takich jak Ally.
- Akumulator o dużej pojemności
Konsola Claw wyposażona jest w największy, montowany obecnie na rynku w tego typu urządzeniach akumulator o pojemności 53 Wh. Co prawda, efektywność energetyczna procesorów Core Ultra nie jest może najwyższa, ale poprawiająca się wydajność sugeruje, że wydajność na wat dla tych procesorów również ulegnie poprawie.
- Ergonomiczny uchwyt
Pomimo tego, że w specyfikacji masa konsoli nie jest szczególnie imponująca, to Claw w dłoniach wydaje się zaskakująco lekki. Uzyskano to dzięki ergonomicznemu designowi zainspirowanemu antropometrią. Konstrukcja ta zapewnia nie tylko lepszy chwyt, ale także oferuje dużo większy komfort, nawet podczas najdłuższych rozgrywek.
- Wciągający dźwięk
Claw oferuje jakość dźwięku, którą uznać można za jedną z najlepszych wśród przenośnych konsol do gier, Dzięki temu uzyskano wciągające i krystalicznie czyste dźwiękowe wrażenia, które poprawiają grywalność, zwłaszcza jeśli gramy wspólnie ze znajomymi.
- Interfejs użytkownika rodem z konsoli
Oprogramowanie MSI Center M zainstalowane na konsoli Claw oferuje wszechstronny interfejs użytkownika, w tym udostępnia listę zainstalowanych gier, platform do gier i często używanych ustawień. Sprawia to, że wrażenia z użytkowania tego urządzenia są dużo bardziej zbliżone do wrażeń jakie mamy podczas korzystania z konsoli do gier, takich jak Xbox lub PS5, upraszczając operacje potrzebne do grania na małym 7-calowym ekranie.
Podsumowując, jeśli zależy Ci tylko na wydajności i tak się składa, że gry, w które często grasz, nie działają najlepiej na procesorze z serii Core Ultra, to Claw może nie być dla Ciebie najlepszym wyborem. Jeśli jednak szukasz przenośnej konsoli z największym potencjałem i najlepszą specyfikacją sprzętową, a gry, w które grasz, działają płynnie na procesorze Core Ultra, to Claw będzie wręcz idealnym urządzeniem. Pamiętaj tylko, aby regularnie aktualizować BIOS-u i sterowniki GPU.

Emitel Partnerem Technologicznym Impact’25

Polki najbardziej przedsiębiorczymi kobietami w Unii Europejskiej. Jak w biznesie może pomóc im AI?

Nowa motorola edge 60 fusion już w Polsce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Parlament Europejski przeciwny centralizacji polityki spójności w UE. Apeluje o jej większą elastyczność
Parlament Europejski sprzeciwia się pomysłowi centralizacji zarządzania polityką spójności w Unii Europejskiej. W maju br. większością głosów przyjął sprawozdanie na temat spójności gospodarczej i społecznej i jej przyszłości po 2027 roku. Zdecydowana większość grup politycznych jest za decentralizacją modelu polityki spójności, mówiąc stanowcze „nie” ograniczeniu roli władz regionalnych i lokalnych. Jednocześnie wskazuje na potrzebę uelastyczniania tej głównej polityki inwestycyjnej tak, by sprawnie można było reagować na ewentualne kryzysy i nowe wyzwania.
Bankowość
Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku

Coraz więcej banków i instytucji finansowych inwestuje w technologię blockchain. To przede wszystkim szansa na zwiększenie bezpieczeństwa transakcji, ich prywatności, ale też nowe możliwości weryfikacji tożsamości oraz przechowywania wartości. Jedną z najbardziej zaawansowanych platform opartych na technologii blockchain jest Ethereum – zdecentralizowany system umożliwiający tworzenie i wykonywanie smartkontraktów oraz aplikacji rozproszonych. O ile klasyczne łańcuchy bloków pełnią funkcję zdecentralizowanego rejestru transakcji, o tyle Ethereum wprowadza warstwę logiki wykonawczej, czyniąc z blockchaina uniwersalną platformę kontraktów samowykonalnych i aplikacji rozproszonych.
Konsument
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.