Roman Opałka. Droga do nieskończoności
M+G Sp. z o.o. Sp. k.
ul. Piękna 15 lok. 35
00-549 Warszawa
monika.pietraszek|mplusg.com.pl| |monika.pietraszek|mplusg.com.pl
+48 501 183 386
www.mplusg.com.pl
Słynne „DETALE” Opałki na monograficznej aukcji artysty w DESA Unicum
Aż 6 mln złotych wynosi górna estymacja obrazu „Detal 5533044 – 5547368”, który już 17 lutego pojawi się na pierwszej monograficznej aukcji Romana Opałki. Obraz z monumentalnego, powstającego przez prawie pół wieku cyklu „1965/1 – ∞”, może wejść do grona najdrożej sprzedanych prac światowej sławy artysty. „Obrazy liczone”, nazywane przez samego Opałkę „detalami” to prawdziwa rzadkość na światowych aukcjach, a wytrawni kolekcjonerzy sztuki są gotowi zapłacić za nie ogromne sumy. W 2021 roku jedna z konceptualnych kompozycji sprzedana została przez DESA Unicum za 8,64 mln złotych. Największy dom aukcyjny w Europie Środkowo-Wschodniej zaprezentuje łącznie 46 prac wielkiego malarza z różnych okresów jego twórczości: od unikatowego płótna z cyklu „Alfabet grecki”, przez rysunki, projekty okładek książek, gwasze, ilustracje, po „Studia Dotykowe”. Niezwykle szeroki przekrój twórczość Opałki zobaczyć będzie można na wystawie przedaukcyjnej „Roman Opałka. Droga do nieskończoności” w siedzibie DESA Unicum przy ul. Pięknej 1A w Warszawie.
Monumentalny projekt „1965/1 – ∞” mógłby nie powstać, gdyby rzeźbiarka Halszka Piekarczykówna, ówczesna partnerka Romana Opałki, nie spóźniła się na spotkanie w kawiarni warszawskiego hotelu Bristol. Dla zabicia czasu młody artysta zaczął zapisywać na serwetce kolejne ciągi cyfr. Z pozornie przypadkowych notatek zrodził się cykl, który wszedł do kanonu sztuki współczesnej, czyniąc Opałkę jednym z najsłynniejszych malarzy XX wieku. „Proszę mi wierzyć, że jak będzie w 2100 roku pokaz historii sztuki XX wieku, to będzie dziesięciu, nie więcej. I w tej dziesiątce ja będę” – powiedział o sobie artysta, który już za życia stał się ikoną światowego konceptualizmu. Pierwszy „obraz liczony” namalowany w 1965 roku znajduje się w kolekcji Muzeum Sztuki w Łodzi. To czarne płótno o wymiarach 193 × 135 cm pokryte białymi liczbami od 1 do 35327, zapisanymi kolejno w ciasnych rzędach. Każda następna liczba jest większa o jedną liczbę całkowitą od poprzedniej. Artysta kontynuował odliczanie na kolejnych, identycznej wielkości płótnach.
Prezentowany przez DESA Unicum „Detal 5533044 – 5547368” jest jedną z późniejszych prac cyklu, o czym świadczą nie tylko namalowane liczby, ale i jasna barwa obrazu. Opałka dążył do tego, aby tło ostatniego zapisu było czysto białe. „Celem ideowym rozjaśniania każdego następnego tła, o około 1% więcej bieli w stosunku do poprzedniego ‘Detalu' – obrazu, jest kreacja bieli mentalnej, emocjonalnej i etycznej; do końca mojego istnienia – do coraz dalszego dynamizowania ekspansji jedności, poza horyzont 7777777" – podkreślił artysta. Marzenie Opałki o dojściu do siedmiu siódemek nie spełniło się. Trwającą prawie pół wieku podróż do nieskończoności przerwała śmierć artysty w 2011 roku, tuż po tym, gdy udało mu się dojść do liczby 5 590 000.
Opałka nie przerywał liczenia poza pracownią, zapisując kolejne liczby na „kartach z podróży”. Jedną z nich jest oferowany „Detal 2345774 – 2347926”, praca wykonana tuszem na papierze o wymiarach 33 x 24 cm. Nieodłączną częścią projektu są nagrania audio oraz zdjęcia. Artysta rejestrował na taśmie magnetofonowej recytowane przez siebie kolejne liczby z obrazów, a po zakończeniu pracy nad płótnem wykonywał fotograficzny autoportret, co dodatkowo podkreślało upływ czasu. Na najbliższej aukcji pod młotek trafią dwa zdjęcia Romana Opałki: „Detal 4379851” z lat 90. oraz „Detal 5439115” z lat 2000. wyceniane nawet na 180 tys. złotych.
Do dziś zachowało się niewiele prac sprzed okresu „Detali”. Część z nich zniszczył sam artysta w 1986 roku, gdy ówczesne władze nie pozwoliły mu ich wywieźć za granicę. W swoich młodzieńczych pracach Opałka eksperymentował z wieloma technikami, dążąc do odnalezienia koncepcji totalnej, a następnie formy, która jej sprosta. Jego studenckie prace ujawniają fascynację zarówno linią, jak i geometrią. Na monograficznej aukcji pojawi się wiele rzadkich prac z lat 50. i 60 XX wieku, w tym unikatowe rysunki twarzy wykonane tuszem, szkice ilustracji, projekty pocztówek oraz plakatów, jak „Studium do plakatu dla Wojskowych Zespołów Estradowych” przedstawiające akordeonistę. Pod koniec lat 50. Opałka tworzył również głośne „Studia dotykowe”. Wykonywał je, pokrywając określoną powierzchnię tuszem, a następnie odciskając ją na papierze. W ten sposób praca stawała się czymś na kształt autorskiego stempla, niepowtarzalnego odcisku. Kolekcjonerką gratką jest kwasoryt „Adam i Ewa”, czarno‑biała kompozycja otwierająca cykl „Opisywanie świata”, która otrzymała nagrodę na światowym Biennale Grafiki w Bradford w Wielkiej Brytanii w 1968 roku. Z przełomowego dla artysty 1965 roku pochodzi płótno z cyklu "Alfabet grecki", jednej z jego najsłynniejszych serii obrazów.
Roman Opałka, jeden z najbardziej znanych polskich artystów na świecie, był geniuszem i minimalistą, który artystyczny koncept uczynił nierozłączną częścią swojego życia przez niemal pół wieku. Był uosobieniem artysty totalnego, który w swojej sztuce z sukcesem znalazł sposób na rejestrowanie upływu czasu i przemijania. Dokonał tego za sprawą ikonicznego cyklu „1965/1 – ∞” , będącego jednym z najdoskonalszych przykładów konceptualizmu w historii polskiej sztuki. Nim Opałka doszedł do swojej meta idei, prowadził poszukiwania twórcze w różnych dziedzinach. Zajmował się między innymi grafiką, rysunkiem, plakatem, rzeźbą i medalierstwem. W każdej z tych dziedzin osiągał odkrywcze, wielokrotnie przełomowe dla sztuki współczesnej rezultaty – mówi Katarzyna Żebrowska, koordynatorka aukcji.
Aukcję „Roman Opałka. Droga do nieskończoności” poprzedza wystawa w siedzibie DESA Unicum dostępna do 17 lutego w godz. 11-19 (poniedziałek‑piątek) i 11-16 (sobota). Wstęp na ekspozycję jest bezpłatny.

Światowe wydarzenie znów w Polsce – Międzynarodowy (Ty)Dzień Archiwów w 37 miastach

Moda w natarciu… ma szansę zmienić nasz świat na lepsze – ciekawe spojrzenie na trendy na konferencji w Osace

Co 7. Polak na pewno kupi książkę pod choinkę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.