Komunikaty PR

Znikają księgarnie. Niemal co 10. widnieje w Krajowym Rejestrze Długów

2022-02-07  |  10:00
Biuro prasowe

Ostatni raport Ogólnopolskiej Bazy Księgarń wskazuje, że w Polsce funkcjonuje 1748 księgarń. Prawie co dziesiąta z nich widnieje już w Krajowym Rejestrze Długów. Trafiło tam również 174 wydawców, którzy mają na koncie milionowe zobowiązania finansowe, spowodowane w głównej mierze przez… niepłacące księgarnie.

Pandemia dała w kość księgarzom, choć wydawać by się mogło, że domowa izolacja Polaków powinna sprzyjać nadrabianiu zaległości w lekturze. I teoretycznie tak było: jeszcze w grudniu 2020 r., w badaniu KRD na temat czytelnictwa i korzystania z księgarń w pandemii, blisko czterech na dziesięciu Polaków przyznało, że książki (w różnej formie) kupuje chętniej niż przed pojawieniem się koronawirusa. Według raportu Nielsen BookScan na zlecenie Biblioteki Analiz, w 2020 roku nasi rodacy kupili łącznie ok. 100 mln książek w wersji papierowej. Niestety liczne obostrzenia i lockdowny, zniechęciły nas do zakupów w tradycyjnych księgarniach. Na tej zmianie zdecydowanie zyskał e-commerce. Internetowi sprzedawcy książek chwalą się 60-80 procentowymi wzrostami sprzedaży. Co czwarty czytelnik, który wcześniej kupował książki wyłącznie w stacjonarnych księgarniach, obecnie zamawia je również przez Internet. Nie pozostało to bez wpływu na sytuację tych pierwszych. O ile w 2019 roku zniknęły 74 takie placówki, to w 2020 roku już 266, a w pierwszej połowie 2021 roku 98.

Oprócz nawyków zakupowych, zmieniły się także nasze preferencje czytelnicze. W ślad za książką papierową podąża książka cyfrowa. Według sondażu przeprowadzonego w sierpniu 2021 roku przez CBOS, 65 proc. respondentów sięga po książki papierowe, ale już 7 proc. badanych woli e-booki. Te ostatnie cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Książki papierowe natomiast stają się produktem luksusowym. Co gorsza, ich produkcja powoli przestaje się opłacać.

Nasze drogie książki

Rosnące już od kilku miesięcy ceny celulozy, papieru (w tym papieru offsetowego), a także podwyżki cen energii obracają się przeciwko branży księgarskiej. Obserwowany obecnie spadek zamówień drukarskich i zmniejszenie produkcji papieru nie pomogą w tegorocznej sprzedaży książek, podobnie jak galopująca inflacja. W odpowiedzi na wysokie ceny żywności i mediów (gaz, prąd), wiele gospodarstw domowych w pierwszej kolejności zrezygnuje właśnie z zakupu książek. Według najnowszego badania KRD „Portfel statystycznego Polaka w pandemii”[1], 48 proc. gospodarstw domowych, po opłaceniu rachunków, dysponuje kwotą nie większą niż 1500 zł, zaś wydatki na kulturę, w tym również na książki, zajmują przedostatnią pozycję na liście priorytetów płatniczych Polaków i z reguły stanowią nie więcej niż 3 proc. domowych wydatków w miesiącu.

Zdaniem przedstawicieli branży księgarskiej wszystkie materiałowe składniki produkcji książek podrożały o 30-100 proc. Finalne koszty tych podwyżek poniesie klient końcowy, płacąc za to wysoką cenę detaliczną. Tylko czy rzeczywiście będzie skłonny za to zapłacić?

 

Księgarnie z problemami

Na koniec 2021 roku w bazie danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej były wpisane 163 księgarnie zadłużone na 12,1 mln zł. To blisko 10 proc. rynku, biorąc pod uwagę, że w Polsce jest 1748 księgarń według danych Ogólnopolskiej Bazy Księgarń[2]. Ich średnie zadłużenie wynosi 74 424 zł, choć są regiony w kraju, jak np. województwo mazowieckie, gdzie przeciętny dług to już prawie 255 tys. zł.

Również w województwie mazowieckim notujemy największy odsetek zadłużonych księgarń spośród wszystkich tu działających: 13 proc. Dość wysoki odsetek zadłużonych księgarzy jest też w województwach: łódzkim – 12,5 proc., opolskim – 12,1 proc. i lubelskim – 12 proc. Na drugim biegunie, czyli z najniższym wskaźnikiem zadłużonych placówek, znajdują się: województwo podlaskie – 3,3 proc., kujawsko-pomorskie – 4,8 proc. i małopolskie – 4,9 proc. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że co dziesiąta księgarnia w Polsce widnieje w KRD jako dłużnik – podsumowuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.

W podziale na formę prawną blisko 60 proc. całego zadłużenia przypada na spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Po 20 proc. mają do spłacenia jednoosobowe działalności gospodarcze i spółki akcyjne.

Najwięcej księgarze są winni innym firmom z branży handlowej i hurtowniom (w tym sprzedawcom artykułów piśmienniczych) – 6,7 mln zł. Ponad 1,6 mln zł stanowią długi wobec wtórnych wierzycieli, czyli funduszy sekurytyzacyjnych, skupujących przeterminowane zobowiązania finansowe od banków i innych instytucji finansowych. Ale aż 2,1 mln zł księgarze są winni wydawcom, co negatywnie wpływa na sytuację finansową tych ostatnich, zwłaszcza małych.

Błędne koło wydawców

O ile duże wydawnictwa radzą sobie nieźle, o tyle spore problemy mają małe oficyny wydawnicze – 68 proc. dłużników to jednoosobowe działalności gospodarcze. Tylko ¼ zadłużenia stanowią długi spółek z o.o. Natomiast 65 proc. całej kwoty, jaką muszą odzyskać wydawcy od dłużników, to faktury nieuregulowane przez księgarnie i hurtownie książek.

W efekcie, według danych KRD, zadłużenie wydawnictw wynosi ponad 4,4 mln zł. Statystyczny dług jednego wydawcy to 25,3 tys. zł, ale są regiony, jak np. województwo łódzkie, gdzie średnie zadłużenie przekracza 101 tys. zł.

Blisko połowę łącznego zobowiązania wydawców (2 mln zł) próbują odzyskać wtórni wierzyciele (fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne), 1,1 mln zł to zobowiązania wobec instytucji finansowych (banków, firm leasingowych). Prawie pół miliona stanowią długi wobec drukarni.

Niestety to właśnie wydawcy, którzy wypuszczają książkę w świat i powołują ją do życia, są największą ofiarą kłopotów finansowych księgarzy. 90 procent całego zadłużenia mogliby natychmiast spłacić, gdyby nie fakt, że nierzetelni kontrahenci trzymają ich w szachu, opóźniając bądź wstrzymując wobec nich płatności za zamówione towary. Niechęć lub niemożność upominania się o swoje skutkuje tym, że wydawnictwo, które czeka na pieniądze od klientów, w końcu samo staje się niewypłacalne. A to już najprostsza droga do utraty płynności finansowej i bankructwa – wyjaśnia Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.

Na razie to księgarnie znikają z rynku. Spółka Dom Książki, do której należą księgarnie BookBook, pod koniec grudnia 2021 r. złożyła do warszawskiego sądu rejonowego wniosek o upadłość.

 


[1] Ogólnopolskie badanie „Portfel statystycznego Polaka w pandemii” zostało przeprowadzone w grudniu 2021 r. przez TGM Research na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej techniką wywiadów internetowych (CAWI). na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 18-74 lata. Próba była kontrolowana ze względu na płeć, wiek, wykształcenie i miejsce zamieszkania (wielkość zamieszkania i region – NUTS1). Do badania wchodziły osoby zorientowane w wydatkach gosp. domowego – odpowiedzialne / współodpowiedzialne m.in. za opłacanie rachunków czy zakupy spożywcze (ponad 90% dorosłej populacji) Kwoty zostały wyznaczone na podstawie rozkładu cech w populacji Polski, publikowanych przez GUS. W sumie zrealizowano 1004 wywiady.

 

[2] https://obk.pik.org.pl/news/report

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Kultura Światowe wydarzenie znów w Polsce – Międzynarodowy (Ty)Dzień Archiwów w 37 miastach Biuro prasowe
2025-06-05 | 06:00

Światowe wydarzenie znów w Polsce – Międzynarodowy (Ty)Dzień Archiwów w 37 miastach

9 czerwca na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Archiwów. Archiwa Państwowe w Polsce już po raz osiemnasty aktywnie włączą się w wydarzenie,
Kultura Moda w natarciu… ma szansę zmienić nasz świat na lepsze – ciekawe spojrzenie na trendy na konferencji w Osace
2025-05-14 | 06:00

Moda w natarciu… ma szansę zmienić nasz świat na lepsze – ciekawe spojrzenie na trendy na konferencji w Osace

Marki modowe mają wpływ na postawy społeczne. Są też istotne z punktu widzenia ochrony środowiska naturalnego. O wyzwaniach na przyszłość dla branży modowej i nie tylko
Kultura Co 7. Polak na pewno kupi książkę pod choinkę
2024-12-19 | 08:00

Co 7. Polak na pewno kupi książkę pod choinkę

Książka to prezent świąteczny, na który decyduje się ponad połowa Polaków. Jak pokazują wyniki „Badania o książkach” przeprowadzonego przez IMAS International na

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.