Mistrz motocrossu MX 65 ma 12 lat i jest z Białegostoku

12-letni Kuba Pućkowski z Białegostoku szykuje się do mistrzostw świata w motocrossie. Zawody rozpoczynają się już w najbliższy weekend w Finlandii. Kuba od blisko miesiąca jest też Mistrzem Polski w najmłodszej klasie MX 65.

Nastolatek jeździ na motorze KTM. Już w ubiegłym roku stanął na podium. Był wicemistrzem w grupie juniorów. W tym roku zdeklasował rywali. Po VI rundach nie oddał przeciwnikom żadnego punktu. Miał najlepsze czasy w pokonywaniu okrążeń podczas zawodów. Od treningu przez kwalifikacje, a potem poszczególne wyścigi uzyskał najwyższą liczbę punktów. Wygrał w swojej konkurencji wszystko co było możliwe.

- Dziękuję tym, którzy we mnie wierzyli i mnie dopingowali. Uprawiam motocross dopiero od 2 lat – mówi skromnie 12-leni mistrz.

I właśnie fakt, że po tak krótkim czasie może już pochwalić się znaczącymi osiągnieciami sprawia, że nie jest bez szans na najbliższych mistrzostwach świata w Finlandii (Junior Motocross World Championship 2022).

- Co roku odbywają się one w innym kraju. W zeszłym roku skupiliśmy się raczej na zawodach lokalnych. Teraz Kuba chce spróbować swoich sił z najlepszymi – dodaje Sebastian Pućkowski, który wspiera karierę sportową syna, a także doposaża go sprzętowo, prowadzi bowiem firmę Kameleon Transport, która zajmuje się sprowadzaniem do Polski używanych pojazdów, między innymi motorów.

Kuba zawsze interesował się tym, co pojawiało się w garażu lub na parkingu firmy ojca, szczególnie jednośladami.

- Postanowiłem to wykorzystać, żeby oderwać go od telefonu i komputera. Zaczęło się od zwykłych przejażdżek. Potem spotykaliśmy się z grupką, która bawiła się w off road na podbiałostockich wertepach. Kuba w to wsiąkł kompletnie i zaczął trenować motocross na poważniej pod okiem Damiana Bykowskiego – opowiada tata Kuby. – Ja także staram się go wspierać i dopingować. Razem jeździmy na wyścigi, gadamy o motoryzacji. To bardzo zbliża.

Nastoletni mistrz wkrótce przesiądzie się na 85-tkę.