(nie)Idealne samochody w Polsce. Cała prawda o przeglądach technicznych
(nie)Idealne samochody w Polsce. Cała prawda o przeglądach technicznych
Tylko 3,3% samochodów w Polsce nie przeszło obowiązkowych okresowych badań technicznych – wynika z danych autobaza.pl za I półrocze 2021 r. Taki trend potwierdzają informacje podane przez CEPiK – w całym 2021 r. tylko 2,3% pojazdów nie zostało dopuszczonych do ruchu. Wyniki mogą napawać niepewnością – czy w takim wypadku na polskich drogach porusza się wiele niesprawnych aut? A może jednak dbamy o swoje samochody? Czy plan wprowadzenia nowych przepisów coś w tej kwestii zmieni?
Mamy sprawniejsze samochody niż w Niemczech?
Dostępne dane w ogólnej bazie CEPiK mówią o przeprowadzeniu w 2021 r. 18 645 953 przeglądów okresowych, z których aż 18 208 873 skończyło się podbitym dowodem rejestracyjnym, co daje pozytywny wynik w 97,7%. Podobnie wygląda to w przypadku danych autobaza.pl z okresu I półrocza 2021 r. – 96,7% samochodów otrzymało pieczątkę uprawniającą do poruszania się po drogach. Dla porównania, w Niemczech co piąty pojazd nie przechodzi za pierwszym razem badania technicznego – mówią dane takich firm jak ADAC, Dekra czy TUV.
W tym kontekście warto wspomnieć, że dane Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów ACEA mówią jasno – średni niemiecki samochód jest młodszy o 4,5 roku od polskiego auta. Idąc tym tokiem myślenia, to w Polsce powinien być wyższy procent pojazdów, które mają problem z pozytywnym przejściem badania technicznego, a jest na odwrót – mówi Marek Trofimiuk, ekspert autobaza.pl. Jednym z powodów takiej sytuacji mogą być niezmienione od 2004 roku stawki za badanie technicznie – dodaje.
Badanie techniczne samochodu osobowego to koszt 99 zł, nieco wyżej jest ono wycenione w przypadku pojazdu z instalacją LPG/CNG – to 162 zł. Co więcej, od 2017 r. za przegląd techniczny płaci się przed wykonaniem badania, a opłata w przypadku negatywnego wyniku nie podlega zwrotowi.
Cena za wykonanie badania jest bardzo niska, co sprawia, że diagności muszą rywalizować o klientów. Nie sprzyja to wzrostowi rygoru podczas badania, a raczej przymykaniem oczu na pewne usterki. Jeżeli diagnosta okaże się zbyt surowy, klient pojedzie do innej stacji, gdzie jego dowód rejestracyjny zostanie uzupełniony o niezbędną pieczątkę – wyjaśnia Marek Trofimiuk, ekspert autobaza.pl. Takie zjawisko sprzyja dopuszczania do ruchu wielu, nie do końca sprawnych pojazdów – dodaje.
Nowe przepisy na horyzoncie
Problemu nie dostrzegają rządzący, którzy nie spieszą się z podwyższaniem stawek za badanie techniczne. Jednak Ministerstwo Infrastruktury planuje wprowadzić nieco inną zmianę, którą mogą odczuć w portfelu „spóźnialscy” kierowcy.
Ministerstwo przygotowało rozporządzenie wyciągające konsekwencję wobec osób, które nie wykonały przeglądu technicznego swojego samochodu miesiąc po upłynięciu jego daty ważności. Po tym czasie, badanie auta kosztować będzie nie 99 zł, a 198 zł. Analogicznie podwoją się opłaty innych pojazdów. Na przykład za sprawdzenie tych z instalacją LPG/CNG cena wzrośnie z 162 zł do 324 zł.
Nowe przepisy mają za zadanie zdyscyplinować kierowców, jednak czy wpłynie to na jakość kontroli? Wydaje się, że nie, choć w ten sposób część usterek może zostać szybciej wykryta – podsumowuje Marek Trofimiuk, ekspert autobaza.pl. Lekceważenie zarówno przeglądów technicznych, jak i tych związanych z upływem roku lub przejechaniem określonej liczby kilometrów, może skutkować poważnymi wadami, które będą miały wpływ na bezpieczeństwo i komfort jazdy. Istotne jest w związku z tym rejestrowanie historii serwisowej aut. Dzięki niej, chcąc sprzedać lub kupić samochód używany wiemy co mu „dolegało”. W naszej firmie nieustannie ją poszerzamy, dodając do naszej bazy coraz więcej danych z przeprowadzonych serwisów. Ostatnio pozyskaliśmy dodatkowe szczegóły z punktów BMW i Mercedesa – dodaje.

Wygraj przejazd supersamochodem na lotnisko! Easy Parking i Cylindersi zapraszają do konkursu

Polski rynek dóbr luksusowych rośnie, Mercedes odpowiada

Specjalna oferta i dodatkowe rabaty na SUV-y i crossovery Toyoty. Wybiera je już połowa klientów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.
Konsument
Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.