5-10 proc. Najczęściej tyle można wynegocjować kupując mieszkanie
Rafał Bieńkowski
NNV Sp z o.o.
ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego 1
10-457 Olsztyn Olsztyn
rafal.bienkowski|nnv.pl| |rafal.bienkowski|nnv.pl
+48 690 303 185
https://www.nieruchomosci-online.pl/
W obliczu mniejszego zainteresowania mieszkaniami i wydłużającego się czasu sprzedaży część właścicieli obniża ceny ofertowe lub przynajmniej przejawia większą skłonność do negocjacji. Obecnie ceny transakcyjne najczęściej są niższe od ofertowych o 5-10 proc. Na twardsze negocjacje mogą pozwolić sobie osoby z gotówką. Ich aktywność jest podobna do tej w 2023 r. – wynika z badania nastrojów, które przeprowadził portal ogłoszeniowy Nieruchomosci-online.pl.
Jakie są obecnie najczęstsze różnice między cenami transakcyjnymi a ofertowymi na rynku wtórnym? Odpowiedzi na to pytanie udzieliło 1,3 tys. pośredników z całej Polski. Badanie nastrojów po III kwartale br. zostało przeprowadzone przez Nieruchomosci-online.pl.
– Z odpowiedzi pośredników wynika, że obecnie na rynku wtórnym obniżki wynoszą najczęściej 5-10 proc. Większe upusty dotyczą raczej dużych mieszkań czy nieruchomości z różnych względów nietypowych – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl.
– Agenci często podkreślali, że cena ofertowa jest tylko ceną początkową i w zdecydowanej większości transakcji dochodzi do obniżki. Na przykład przedstawiciel jednego z dużych biur w Gdańsku poinformował, że w jego przypadku 90 proc. transakcji finalizowanych jest z ceną niższą niż ofertowa. Sprzedający coraz bardziej rozumieją, że bez zgody na negocjacje może być trudno o kupca – dodaje Bieńkowski.
Wyniki badania nastrojów, które przeprowadził portal ogłoszeniowy, pokrywają się z najnowszymi danymi Narodowego Banku Polskiego. Według banku centralnego, który dopiero teraz podsumował III kwartał, różnice pomiędzy ceną ofertową a transakcyjną na rynku wtórnym wynosiły w miastach wojewódzkich najczęściej właśnie do 10 proc.: Białystok (-7 proc.), Bydgoszcz (-10 proc.), Kielce (-7 proc.), Kraków (-10 proc.), Lublin (-6 proc.), Łódź (-9 proc.), Olsztyn (-5 proc.), Opole (-6 proc.), Rzeszów (-2, proc.), Wrocław (-7 proc.), Zielona Góra (-3 proc.), Szczecin (-0,5 proc.). Wyjątkiem były cztery duże miasta, w których ta różnica była większa: Warszawa (-16 proc.), Gdańsk, Katowice (po -12 proc.) i Poznań (-11 proc.).
"Cena transakcyjna odzwierciedla realną wartość"
– Na rynku warszawskim różnica między ceną ofertową a transakcyjną waha się zazwyczaj w granicach 1-1,5 tys. zł za metr, jednak według raportów NBP obecnie jest to rekordowe 3,5 tys. zł. Choć w przypadku nieruchomości o wyższej wartości lub tych z dłuższym czasem ekspozycji może być jeszcze większa – komentuje Paweł Bielecki z agencji ArtHome Nieruchomości, który wziął udział w badaniu Nieruchomosci-online.pl.
I dodaje: – Wysoka cena ofertowa to często element strategii marketingowej sprzedających, którzy liczą, że trafią na kupca skłonnego zapłacić wyższą kwotę. Jednak finalnie cena transakcyjna jest rezultatem kompromisu i negocjacji, więc odzwierciedla realną wartość rynkową mieszkania.
Zdaniem pośredników na rynku cały czas jest jednak grupa sprzedających, którzy kurczowo trzymają się swoich wyjściowych cen ofertowych. – Niektórzy właściciele mają zakodowane konkretne, duże liczby, które chcą osiągnąć przy sprzedaży. Często informują nas, że jeśli nie w najbliższym czasie, to za kilka miesięcy i tak swoją założoną kwotę otrzymają – mówi Joanna Puchalska z Freedom Nieruchomości Warszawa Śródmieście.
Agenci biorący udział w badaniu nastrojów podkreślali, że wiele zależy też od lokalizacji i kategorii nieruchomości. W atrakcyjnych lokalizacjach oraz w segmencie premium ceny utrzymują się raczej na stabilnym poziomie, a obniżki są rzadkością.
Strumień gotówki mniej więcej taki jak w 2023 r.
Z racji częściowego zastoju na rynku mieszkaniowym przewagę negocjacyjną mają teraz zdecydowanie klienci gotówkowi.
– Hasło „kupuję za gotówkę" skłania sprzedających do większej elastyczności. Chociaż margines negocjacji w dużym stopniu zależy też od sytuacji życiowej sprzedającego. Jeśli musi on z jakichś powodów szybko zamknąć transakcję, zgodzi się na większe ustępstwa. Ale jeśli nie ma na nim takiej presji, może nie zgodzić się na propozycje klienta z gotówką, jeśli ten negocjuje zbyt agresywnie. Z relacji pośredników wiemy, że niektórzy właściciele – jeśli oczywiście mogą sobie na to pozwolić – czasami decydują się nawet poczekać dłużej na klienta kredytowego, bo ten nie negocjuje tak mocno jak gotówkowy – mówi Rafał Bieńkowski.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Nieruchomosci-online.pl, w 2024 r. sytuacja związana z finansowaniem zakupu mieszkań nie zmieniła się znacząco w porównaniu z 2023 r. W przypadku kawalerek spadek liczby transakcji w pełni gotówkowych odczuło zaledwie 14 proc. pośredników, a w przypadku większych mieszkań 28 proc. z nich.
Agenci odpowiedzieli również na pytanie, jaki odsetek obsługiwanych przez nich transakcji stanowią transakcje gotówkowe. Zarówno w segmencie kawalerek, jak i większych mieszkań, najczęściej wskazywanymi odpowiedziami były 40-60 proc. oraz 20-40 proc.
– Gotówka rządzi. Ten, kto ją posiada, może pozwolić sobie na twarde negocjacje, które mogą się zakończyć powodzeniem. Przy zakupie finansowanym w całości środkami własnymi różnica pomiędzy pierwszą ceną ofertową a ceną transakcyjną wynosi około 20 proc., a nierzadko sięga nawet 30 proc. Moim zdaniem do końca roku sytuacja się nie zmieni. Na portalach ogłoszeniowych będzie utrzymywać się wysoka oferta, a transakcje będą na stałym poziomie, chociaż niższym niż w poprzednich kwartałach – prognozuje biorący udział w badaniu Nieruchomosci-online.pl Maciej Miszkiel z Freedom Nieruchomości Warszawa Śródmieście.
Cena i funkcjonalność - to decyduje o zakupie mikroapartamentów
Jak wygląda rynek najmu w Krakowie?
Deweloperzy nie nadążają za popytem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
Do 2035 roku liczba osób pracujących w Polsce zmniejszy się o 2,1 mln – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Lukę tę częściowo mogliby zapełnić pracownicy zagraniczni. Pracodawcy czekają na przepisy, które zwiększą atrakcyjność naszego rynku pracy dla imigrantów zarobkowych i ułatwią procedury. Nowe przepisy opracowane przez resort pracy, które mają wejść w życie w 2025 roku, mają zwiększyć szybkość i efektywność postępowań administracyjnych w sprawach zatrudniania cudzoziemców.
Konsument
Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
W grudniu sprzedaż nowych mieszkań na większości dużych rynków w Polsce pozostała stabilna względem poprzedniego miesiąca. Spadła w Krakowie i Warszawie, a wzrosła w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu – wynika z Barometru Cen Mieszkań Tabelaofert.pl. Nowe mieszkania trafiające do oferty są zdecydowanie tańsze, niż wynosi średnia rynkowa dla danego miasta. Ze względu na dużą podaż lokali klienci mogą liczyć na rabaty cenowe, które w ciągu kolejnych sześciu–dziewięciu miesięcy będą jednak stopniowo maleć.
Zdrowie
Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
W sytuacji konfliktu zbrojnego lub innej sytuacji kryzysowej o efektywności działań z zakresu medycyny pola walki może decydować dostęp do dokumentacji medycznej pacjenta – zarówno żołnierza, jak i cywila. Tymczasem okazuje się, że choć na placówkach ciąży obowiązek prowadzenia tej dokumentacji elektronicznie, to systemy w poszczególnych podmiotach nie komunikują się ze sobą. Zupełnie inne są też ramy prawne dla działania w tym zakresie jednostek cywilnych i wojskowych. Eksperci są zdania, że musi powstać centrum usług wspólnych, które będzie operatorem danych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.