Mikroapartamenty to już globalny trend. Przodują Stany Zjednoczone i Japonia
Prime Time PR
Halszki 28
30-611 Kraków
aleksandra.masnica|primetimepr.pl| |aleksandra.masnica|primetimepr.pl
12 313 00 87
https://primetimepr.pl/
Mikroapartamenty podbijają światowe rynki nieruchomości. W Tokio najmniejsze z nich mają zaledwie 9 mkw., a w Nowym Jorku są budowane nawet z inicjatywy rządzących. Również w Europie mikroapartamenty zyskują swoich zwolenników.
Popularne w największych aglomeracjach
Mikroapartamenty stają się odpowiedzią na wyzwania związane z urbanizacją, ograniczonymi zasobami przestrzeni i wysokimi kosztami życia. W Japonii, kraju o największym zagęszczeniu ludności na świecie, mikroprzestrzenie już od dekad wpisują się w miejski krajobraz. Firmy takie jak Spilytus i Ququri oferują w Tokio mieszkania o powierzchni 9–15 mkw. Według danych portalu Rynekpierwotny.pl, w Tokio znajduje się ok. 1,5 mln lokali mniejszych niż 20 mkw. - to aż 20 proc. całego tamtejszego rynku.
Podobny trend widoczny jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie ceny mieszkań w największych metropoliach, takich jak Nowy Jork czy San Francisco, osiągają prawdziwie astronomiczne poziomy. Mikroapartamenty, często o powierzchni nieprzekraczającej 20 mkw., stają się więc przystępną alternatywą. Deweloperzy w USA coraz częściej tworzą zresztą całe budynki najeżone mikroapartamentami. Jak informuje portal Murator Plus, tego typu kompleks powstał nawet w wyniku konkursu zorganizowanego przez władze Nowego Jorku, który miał na celu opracowanie nowych metod realizacji taniej zabudowy mieszkaniowej dla rodzin o przeciętnych dochodach. Carmel Place - bo tak się właśnie nazywa - oferuje lokale wyposażone w inteligentne rozwiązania, tj. np. meble modułowe. – W Stanach Zjednoczonych mikroapartamenty zyskały popularność jako odpowiedź na kryzys mieszkaniowy. Podobne do Carmel Place projekty realizowane są również w innych centralnych lokalizacjach np. w okolicach Times Square, oferując niedrogie opcje mieszkaniowe w sercu największej światowej metropolii. Tego typu rozwiązania widzimy także w takich amerykańskich miastach jak San Francisco, Seattle, Boston, czy Portland, gdzie minimalne wymogi dotyczące wielkości mieszkań zostały znacznie zredukowane, aby umożliwić rozwój mikroapartamentów. W Seattle, na przykład, jeszcze w latach 2000. minimalna wielkość mieszkań wynosiła około 37 mkw. Reformy urbanistyczne wprowadzone w kolejnych dekadach pozwoliły jednak na tworzenie mikroapartamentów na szerszą skalę, szczególnie w projektach uwzględniających wspólne udogodnienia, tj. kuchnie, przestrzenie coworkingowe czy siłownie – mówi Anna Pyzik, pośrednik w obrocie nieruchomościami, Inplus New Home.
Europejski standard?
Trend mikroapartamentów dynamicznie rozwija się w Azji i USA, ale Europa nie pozostaje w tyle. W wielu krajach to już standard, który zyskuje na popularności dzięki rosnącemu zapotrzebowaniu na funkcjonalne przestrzenie zarówno w centrach miast, jak również na ich obrzeżach. Chociaż w niektórych miejscach obowiązują przepisy dokładnie określające minimalną powierzchnię lokali mieszkalnych, to innowacyjne podejście do urbanistyki i designu pozwala na dalszy rozwój tego segmentu rynku.
Różne w kwestii dokładnego metrażu przepisy obowiązują w większości krajów UE. W Hiszpanii dopuszczalne jest np. 20 mkw., w Holandii 18 mkw., w Czechach 16 mkw., we Francji 14 mkw, a szczególna sytuacja dotyczy Niemiec, gdyż przepisy odnośnie minimalnego metrażu różnią się w zależności od danego landu. Przykładowo, w Berlinie jest to 9 mkw. przypadające na jedną osobę. W Szwecji sytuacja jest zaś jeszcze bardziej liberalna, co pozwala na eksperymentowanie z mniejszymi powierzchniami. Tamtejsze przepisy nie określają minimalnego metrażu mieszkania i sprzyjają budowie mikroapartamentów, które dzięki skandynawskiemu podejściu do designu stają się funkcjonalne, przyjazne środowisku i estetyczne. – Mikroapartamenty to odpowiedź na wyzwania współczesnych miast, w których rosnąca populacja i ograniczona przestrzeń wymuszają innowacyjne podejście do urbanistyki. Zainteresowanie małymi mieszkaniami będzie rosło wraz ze zmianami demograficznymi, takimi jak wzrost liczby singli i osób preferujących życie w centrach miast, w tym również osób starszych. Restrykcyjne przepisy dotyczące minimalnej powierzchni mieszkań mogą ograniczać rozwój tego segmentu rynku, utrudniając realizację projektów mikroapartamentów. Liberalizacja tych przepisów mogłaby wspierać zrównoważony rozwój urbanistyczny i lepiej odpowiadać na zmieniające się potrzeby społeczne. Dla wielu potencjalnych klientów, takich jak pracownicy korporacji czy osoby ceniące lokalizację ponad metraż, mikroapartamenty stanowią bowiem świadomy wybór, a nie kompromis. Ograniczenia prawne mogą zatem prowadzić do wykluczenia tych grup z rynku mieszkaniowego, zmuszając je do żmudnego i kapitałochłonnego poszukiwania droższych lub mniej dogodnych alternatyw. W konsekwencji takie regulacje spowalniają rozwój miast, które mogłyby korzystać z bardziej zróżnicowanej i elastycznej struktury mieszkaniowej – mówi Anna Pyzik z Inplus New Home. – Choć mikroapartamenty mogą nie być odpowiedzią na potrzeby wszystkich, są dowodem na to, jak kreatywnie i efektywnie można wykorzystać przestrzeń w nowoczesnych miastach, gdzie często nie ma już miejsca na budowanie kolejnych, położonych w ścisłym centrum osiedli mieszkaniowych – dodaje.

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Dlaczego doświadczeni inwestorzy wolą lokować kapitał w apartamenty premium, niż w nieruchomości z segmentu popularnego?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.