Polska spółka z apetytem na 1 mld USD
Prime Time PR
Halszki 28
30-611 Kraków
aleksandra.masnica|primetimepr.pl| |aleksandra.masnica|primetimepr.pl
12 313 00 87
https://primetimepr.pl/
W styczniu 2025 r., na evencie skierowanym do tysięcy inwestorów w szwajcarskim St. Moritz, planowany jest debiut RentInvesto.app – pierwszej w Polsce aplikacji umożliwiającej inwestowanie w nieruchomości drobnych kwot, zaczynających się już od 500 zł. Twórcy aplikacji wykorzystują m.in. blockchain i sztuczną inteligencję, w tym autonomicznych agentów - Renię i Ernesto, których zadaniem jest opiekowanie się użytkownikami i dostarczanie im wszelkiej niezbędnej wiedzy. Misją polskiego fintechu jest otworzenie rynku dla szerokiego grona inwestorów, zarówno w Polsce, jak i za granicą, eliminując wysokie bariery wejścia na zyskowny rynek nieruchomości komercyjnych. Spółka ma ambicje stania się jednorożcem, czyli osiągnięcia wyceny rynkowej na poziomie 1 mld USD.
Tradycyjne inwestowanie w nieruchomości wymaga dużych nakładów finansowych, często liczonych w setkach tysięcy złotych. Dla wielu osób są to kwoty poza zasięgiem możliwości. Z drugiej strony pozostawianie swoich oszczędności na lokatach bankowych przynosi niewielkie zyski, a przy rosnącej inflacji pieniądze te i tak z biegiem lat tracą na wartości. – RentInvesto powstała, by pomóc inwestorom indywidualnym rozwiązywać powszechne problemy, z którymi mierzą się nie tylko Polacy – mówi dr Grzegorz Mizerski, pomysłodawca oraz prezes zarządu RentInvesto.app PSA, będącej właścicielem aplikacji. – W czasach, gdy tradycyjne lokaty bankowe przynoszą minimalne zyski, a inwestowanie w nieruchomości wymaga dużego kapitału, aplikacja umożliwia wyciskanie z oszczędności dwa, a nawet trzy razy więcej niż na lokacie bankowej. Dzięki RentInvesto nawet początkujący inwestor – korzystając ze swojego smartfona – może bezpiecznie wejść na rynek nieruchomości, nie ponosząc przy tym kosztów porównywalnych do zakupu mieszkania bezpośrednio od dewelopera. Tym samym RentInvesto demokratyzuje inwestowanie na rynku nieruchomości – dodaje.
Za projektem stoi zespół ekspertów, którzy łączą wiedzę z zakresu finansów, technologii i zarządzania. Na jego czele znajduje się prezes zarządu dr Grzegorz Mizerski, posiadający ponad 25 lat doświadczenia w sektorze finansów, inwestycji oraz nieruchomości. Cezary Grabowski – innowator nowych technologii – odpowiada za realizację i rozwój kluczowych inicjatyw, a Piotr Habiera, MBA, wnosi wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu operacyjnym w instytucjach finansowych. W prace zaangażowani są także specjaliści z zakresu tokenizacji, tacy jak Adam Schimke. Dział analiz nadzoruje dr Artur Trzebiński.
Twórcy platformy RentInvesto podają, że użytkownicy będą mieli możliwość zarabiania dzięki dwóm równoległym źródłom dochodów. Pierwszym są regularne zyski z wynajmu nieruchomości, które trafiają na konto inwestora w postaci comiesięcznych wypłat, a drugim jest wzrost wartości nieruchomości po ich sprzedaży. – Kiedy dana nieruchomość zostaje sprzedana, inwestorzy uczestniczą w podziale zysku. Dzięki temu modelowi RentInvesto pozwala czerpać korzyści nie tylko z bieżących przychodów z jej wynajmu, ale także maksymalizować zyski na przestrzeni czasu, korzystając z aprecjacji wartości nieruchomości. Prognozujemy, że dzięki takiemu połączeniu inwestorzy będą realizować średnioroczne zyski na poziomie 10–15 procent, czyniąc platformę atrakcyjną zarówno dla początkujących, jak i bardziej zaawansowanych inwestorów – mówi dr Mizerski. – Mamy ambicje wejść na ścieżkę zarezerwowaną dotąd dla fintechów – jednorożców. Wszystkie kluczowe elementy są spełnione: sprawdzony model biznesowy, potencjalna grupa użytkowników liczona w miliony drobnych inwestorów, możliwość działania tam, gdzie są nieruchomości na wynajem, czyli na każdym rynku bez limitów – dodaje. – Rozwiązujemy powszechne problemy rynkowe przy inwestowaniu w nieruchomości i – last but not least – dostarczamy realną wartość, bowiem zyski powinny być znacząco wyższe niż na lokacie bankowej przy relatywnie niskim ryzyku inwestycyjnym – zaznacza prezes Mizerski.
Realizacja wyceny jednorożca wymaga wyjścia poza rynek polski, dlatego twórcy RentInvesto.app mają ambicje ekspansji zagranicznej. Już teraz prowadzą prace nad wejściem na rynek Irlandii, Czech i Słowacji. W planach jest też m.in. Hiszpania, Szwajcaria, Tanzania oraz Dubaj, gdzie obecnie prowadzone są rozmowy z lokalnymi partnerami. Pomóc temu mają zagraniczne firmy inwestycyjne, a kluczowe środki na ekspansję pochodzić będą z emisji security tokens na mocy zawartych porozumień ze szwajcarskimi przedsiębiorstwami.
Cena i funkcjonalność - to decyduje o zakupie mikroapartamentów
Jak wygląda rynek najmu w Krakowie?
Deweloperzy nie nadążają za popytem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
Do 2035 roku liczba osób pracujących w Polsce zmniejszy się o 2,1 mln – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Lukę tę częściowo mogliby zapełnić pracownicy zagraniczni. Pracodawcy czekają na przepisy, które zwiększą atrakcyjność naszego rynku pracy dla imigrantów zarobkowych i ułatwią procedury. Nowe przepisy opracowane przez resort pracy, które mają wejść w życie w 2025 roku, mają zwiększyć szybkość i efektywność postępowań administracyjnych w sprawach zatrudniania cudzoziemców.
Konsument
Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
W grudniu sprzedaż nowych mieszkań na większości dużych rynków w Polsce pozostała stabilna względem poprzedniego miesiąca. Spadła w Krakowie i Warszawie, a wzrosła w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu – wynika z Barometru Cen Mieszkań Tabelaofert.pl. Nowe mieszkania trafiające do oferty są zdecydowanie tańsze, niż wynosi średnia rynkowa dla danego miasta. Ze względu na dużą podaż lokali klienci mogą liczyć na rabaty cenowe, które w ciągu kolejnych sześciu–dziewięciu miesięcy będą jednak stopniowo maleć.
Zdrowie
Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
W sytuacji konfliktu zbrojnego lub innej sytuacji kryzysowej o efektywności działań z zakresu medycyny pola walki może decydować dostęp do dokumentacji medycznej pacjenta – zarówno żołnierza, jak i cywila. Tymczasem okazuje się, że choć na placówkach ciąży obowiązek prowadzenia tej dokumentacji elektronicznie, to systemy w poszczególnych podmiotach nie komunikują się ze sobą. Zupełnie inne są też ramy prawne dla działania w tym zakresie jednostek cywilnych i wojskowych. Eksperci są zdania, że musi powstać centrum usług wspólnych, które będzie operatorem danych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.