Sytuacja na rynku najmu w 2024 roku. Wynajem długoterminowy a krótkoterminowy
oLIVE media
ul. Prosta 20
00-850 Warszawa
s.stepien|olivemedia.pl| |s.stepien|olivemedia.pl
661364817
https://olivemedia.pl/
Rynek najmu w Polsce w 2024 roku przechodzi wyraźne zmiany, widoczne zarówno w segmencie najmu długoterminowego, jak i krótkoterminowego. Po okresie dynamicznego wzrostu czynszów w latach 2022-2023, obecnie sytuacja wydaje się stabilizować. Chociaż ceny ofertowe utrzymują się na wysokim poziomie, rzeczywistość rynkowa pokazuje rozdźwięk między oczekiwaniami właścicieli a możliwościami finansowymi najemców
Wynajem długoterminowy - coraz trudniej o wysokie stawki
W 2024 roku polski rynek najmu mieszkań był świadkiem dynamicznych wydarzeń. Po spokojnym początku roku stawki czynszów osiągnęły historyczne maksima w III kwartale, by następnie nieco wyhamować we wrześniu. Końcówka roku przyniosła jednak ponowny wzrost dynamiki cen, choć analitycy zauważają, że obecne tempo wzrostu wskazuje na większą stabilizację w porównaniu z poprzednimi latami.
Zmieniająca się sytuacja na rynku wpływa także na postawy właścicieli mieszkań. W obliczu spadającej liczby zapytań coraz częściej rezygnują oni z organizowania swoistych „castingów” na najemców, stając się bardziej otwarci na negocjacje. Aby uniknąć długich przestojów lokali, wielu właścicieli decyduje się na obniżenie cen, co stanowi nową rzeczywistość dla rynku najmu.
- Podaż mieszkań jest w miarę stabilna, a ceny ofertowe może i delikatnie rosną, ale w praktyce mamy rozdźwięk pomiędzy wywindowanymi w ostatnich dwóch latach oczekiwaniami finansowymi właścicieli mieszkań a tym, ile najemca jest w stanie realnie zapłacić. Pośrednicy obserwują, że właściciele są często skłonni obniżyć cenę, by mieszkanie nie stało długo puste - podkreśla Ewa Wielgórska, założycielka i prezes zarządu Fairy Flats.
W efekcie różnica między cenami transakcyjnymi a ofertowymi staje się coraz bardziej widoczna, a rynek długoterminowego najmu ulega korekcie po okresie intensywnego wzrostu czynszów.
Z najnowszych danych portalu Otodom wynika, że na koniec października 2024 r. na rynku dostępnych było 23,8 tys. mieszkań na wynajem długoterminowy, czyli o 4 proc. mniej niż miesiąc wcześniej. Spadek liczby ofert kontynuuje trend obserwowany od wiosny 2024 roku, z wyjątkiem chwilowego wzrostu we wrześniu, co jest rokrocznym zjawiskiem ze względu na rozpoczynający się rok akademicki. Tymczasem liczba ofert krótkoterminowych w serwisach takich jak Airbnb czy Booking.com stabilnie rośnie - w tym roku liczba ofert w Warszawie wzrosła o około 15% (dane Airdna.co).
Krótko- i średnioterminowy najem w fazie dynamicznego rozwoju
Z kolei w segmencie wynajmu krótkoterminowego obserwujemy rozwój napędzany zmieniającymi się potrzebami społeczeństwa. Strach przed niepłacącymi lokatorami skłania wielu właścicieli do oferowania mieszkań w modelu krótkoterminowym lub średnioterminowym. Dane serwisu Airdna.co wskazują, że w Polsce obecnie jest aktywnych około 87 tys. ofert na Airbnb, z czego w samej Warszawie aż 8927. Zaś zgodnie z wyliczeniami Stowarzyszenia MIeszkanicznik mamy obecnie w naszym kraju 1 056 780 mieszkań na rynku najmu prywatnego (czyli bez najmu z zasobów gminnych czy TBS).
- Wiemy więc, że około 8,2% wszystkich mieszkań na rynku najmu prywatnego jest całkowicie lub częściowo wynajmowane przez Airbnb. Warto jednak dodać, że sporo z tych lokali znajduje się w budynkach stricte usługowych lub są to mieszkania przez część czasu zamieszkałe przez właściciela, więc i tak nigdy nie trafiłyby na rynek najmu długoterminowego - dodaje Ewa Wielgórska.
Co istotne, rynek ten rzadko stanowi bezpośrednią alternatywę dla hoteli. Tylko 38% obiektów w Warszawie umożliwia wynajem na jedną noc, a większość ofert preferuje wynajem na tydzień lub dłużej. Ten segment wypełnia przestrzeń między klasycznym najmem długoterminowym a hotelami, odpowiadając na potrzeby osób pracujących projektowo, które często zmieniają miejsce zamieszkania. Właściciele takich apartamentów oferują komfort przypominający domowe warunki, co stanowi przewagę nad tradycyjnymi hotelami.
Długoterminowy a krótkoterminowy najem w 2024 roku
Podczas gdy wynajem długoterminowy zmaga się z wyzwaniami wynikającymi z rosnących kosztów życia i oczekiwań właścicieli, wynajem krótkoterminowy rozwija się dynamicznie, napędzany nowymi wzorcami mobilności społecznej i preferencjami lokatorów. Wynajem krótkoterminowy pozwala właścicielom uniknąć długofalowego ryzyka związanego z lokatorami, ale jednocześnie wymaga większego zaangażowania w zarządzanie najmem. Z kolei najem długoterminowy, choć mniej ryzykowny w codziennym zarządzaniu, przynosi niższą rentowność, co zmusza właścicieli do większej elastyczności w negocjacjach cenowych. Oba segmenty odzwierciedlają zmieniającą się dynamikę rynku i pokazują, jak różnorodne potrzeby lokatorów kształtują strategie właścicieli nieruchomości.

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Dlaczego doświadczeni inwestorzy wolą lokować kapitał w apartamenty premium, niż w nieruchomości z segmentu popularnego?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.