Wolni strzelcy zmienią polski rynek najmu mieszkań

W 2018 roku w Szwajcarii 57,5% całej populacji mieszkało nie we własnych, lecz najmowanych mieszkaniach. W Polsce w tym samym czasie na swoim mieszkało 84% społeczeństwa, 16% z nas najmowało nieruchomość mieszkaniową, a jedynie 4,5% najmowało mieszkanie na warunkach rynkowych. Z czego to wynika ?

Czekolada, ser i inne skojarzenia

Szwajcaria kojarzy nam się głównie z czekoladą, serem, zegarkami, z dużymi bankami, ze świetnymi stokami narciarskimi, a ostatnimi czasy również chyba z kredytami mieszkaniowymi, denominowanymi we frankach szwajcarskich. Choć to ostatnie skojarzenie nie należy do pozytywnych. Niewiele osób wie jednak, że wśród wszystkich krajów Europy to właśnie w Szwajcarii największa część społeczeństwa mieszka w najmowanych nieruchomościach. Szwajcarzy (57,5%) pod tym względem zostawili w tyle nawet Niemców (48,5%), Austriaków (44,6%) oraz kraje Skandynawskie, które zwykle przodują w tych statystykach.

Odsetek populacji zamieszkujący w mieszkaniach posiadanych na własność oraz wynajmowanych, w wybranych krajach Europy

Źródło: Eurostat.

Na drugim końcu stawki znajdują się głównie nowe państwa członkowskie Unii Europejskiej. Przoduje tu Rumunia, w której jedynie 3,6% wszystkich obywateli mieszka w najmowanych nieruchomościach, a aż 96,4% populacji zamieszkuje własne nieruchomości. Jeszcze tylko na Słowacji (8,7%) oraz na Chorwacji (9,9%) odsetek osób najmujących mieszkania nie przekraczał poziomu 10%. Dane Eurostatu wskazują, że w 2018 roku w 16,0% Polek i Polaków mieszkało w najmowanym lokum, w większości jednak były to mieszkania komunalne, należące do TBS­ów bądź też socjalne.

Styl życia

Czy to oznacza, że jesteśmy tacy bogaci i po prostu stać nas – w przeciwieństwie do Szwajcarów, Niemców, Austriaków, Skandynawów, Francuzów itp. – na to, żeby mieszkać we własnym mieszkaniu ? Rzeczywistość jest niestety dużo bardziej skomplikowana. Mieszkańcy zachodniej Europy po prostu częściej zmieniają miejsce zamieszkania. Dużą rolę odgrywa w tym względzie mobilność, chęć do przeprowadzek oraz elastyczny rynek pracy. Wyjazd za pracą na drugi koniec kraju wiąże się również, co oczywiste, ze zmianą miejsca zamieszkania. Jeśli nie wiemy, gdzie będziemy pracować i mieszkać za dwa, trzy a może nawet za pięć lat, to po co kupować dom, czy mieszkanie, którego nie można zabrać ze sobą ? Polacy, ale również przedstawiciele innych krajów Europy Środkowo - Wschodniej w ogóle, są mniej mobilni od zachodnich sąsiadów. Rzadziej decydujemy się na przeprowadzkę za pracą np. z Przemyśla do Szczecina, bądź też w drugą stronę. Jednakże ten stan zaczyna się powoli zmieniać wraz z wchodzeniem w dorosłe życie kolejnych roczników osób urodzonych już po 1990 roku. Dariusz Węglicki, dyrektor zarządzający CATELLA Polska tłumaczy, że „są to ludzie młodzi, świetnie wykształceni, których podejście do życia w zasadzie nie różni się od podejścia mieszkańców zachodniej Europy. Zarówno, jeśli chodzi o stabilizacje życiową, ale również co z tym związane, kupnem mieszkania. Warto w tym miejscu zadać pytanie - jaki sens ma kupno mieszkania dla osoby w wieku 24-28, która dopiero co ukończyła studia i zaczęła pracę, skoro nie ma ona jeszcze pojęcia co będzie robiła w życiu oraz gdzie będzie żyła ?”. Co więcej obecnie można spotkać coraz więcej młodych rodzin z małymi dziećmi, które również nie chcą przywiązywać się mieszkaniem, jak powrózkiem, do jednego, konkretnego miejsca na ziemi. Wolą za to pozostawić sobie możliwość szybkiej przeprowadzki.

Wolni strzelcy w natarciu

Zmiany społeczno-demograficzne, które mają mieć miejsce w Polsce na przestrzeni następnych kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu lat oznaczają, że liczba takich „wolnych strzelców” będzie się stopniowo zwiększać. A jak głosi jedno z głównych praw ekonomii popyt determinuje podaż. Nie dziwi więc fakt, iż w Polsce zwiększa się systematycznie oferta mieszkań na wynajem. Warto dodać, że rośnie nie tylko podaż mieszkań wynajmowanych przez osoby prywatne, ale również oferta instytucjonalnych inwestorów. Może stanowić to dobry omen dla polskiego rynku nieruchomości i przede wszystkim dla potencjalnych najemców. Profesjonalne firmy oferujące mieszkania na wynajem są zarządzane przez specjalistów w tej dziedzinie. Zapewniają dzięki temu lepszą, fachową opiekę, stabilność najmu i pewność, co do zachowania wysokich standardów. Wpływają więc na poprawę jakości oferowanych na rynku usług.

Moda na najem – gdzie i czego ?

Największym zainteresowaniem najemców cieszą się oczywiście mieszkania w dobrej lokalizacji i odpowiednio dobranym do czynszu standardzie. Najlepiej w centrum dużych miast, które stanowią prężne ośrodki akademickie, gdzie młodzi ludzie stanowią dużą część wszystkich mieszkańców. Wpisując się w te wytyczne TRIO KRAKÓW oferuje długoterminowy wynajem 152 mieszkań w sąsiedztwie Dworca Głównego, niedaleko Rynku Starego Miasta w grodzie Kraka. Co ważne, większość lokali mieszkalnych jest w pełni wyposażona oraz umeblowana. Pozostawiono jednak część mieszkań do samodzielnej aranżacji przez przyszłych mieszkańców. Dostępne lokale przedstawiają szeroki wachlarz, zarówno jeśli chodzi o metraż, liczbę pomieszczeń, standard, jak i sam czynsz – od lokali typu studio do mieszkań 2-, 3- oraz 4-pokojowych, o powierzchni od 24 do 101 mkw., w trzech dostępnych standardach i czynszu w przedziale od 1500 zł do 5600 zł. Prawie każde mieszkanie posiada balkon. Istnieje możliwość wynajęcia  miejsca postojowego w garażu podziemnym. Uzupełnieniem oferty w TRIO KRAKÓW jest Dom Studencki, w którym do wynajęcia są niewielkie pokoje  z łazienkami w zryczałtowanej cenie 1350 złotych za miesiąc.

O rozwoju rynku najmu decydują głównie pokolenia wchodzące w życie, których głównym przesłaniem życiowym staje się „BYĆ  a nie MIEĆ”. Tempo, w jakim wynajmują się projekty oferowane przez inwestorów instytucjonalnych pokazuje, na przykładzie TRIO KRAKÓW, że młode pokolenia Polaków upodobniły się do swoich rówieśników w krajach Europy Zachodniej takich jak przywoływana na wstępie Szwajcaria.

 Jarosław Mikołaj Skoczeń, redaktor naczelny Twoje-miasto.pl