Zakup miejsca postojowego poza centrum – czy warto?
Mogłoby się wydawać, że mieszkając na obrzeżach miasta, nie powinno być problemów z parkowaniem samochodu. Nic bardziej mylnego – szukanie wolnej przestrzeni właśnie poza centrum bywa udręką. Szczególnie, że wraz z oddalaniem się od rynku rośnie liczba aut przypadających na jedno gospodarstwo domowe. Dlatego kupując mieszkanie poza centrum, warto tym mocniej rozważyć zakup miejsca postojowego.
Polacy są jednym z najbardziej zmotoryzowanych krajów w Unii Europejskiej. W liczbie aut na osobę prześcigamy takie kraje jak Francja czy Niemcy. Brak miejsc do parkowania w miastach już dawno przestał być problemem tylko centrum. Wbrew pozorom, na obrzeżach bywa jeszcze gorzej. Głównymi przyczynami tego stanu rzeczy są duża liczba aut, ogrodzone osiedla, jak najefektywniejsze zagospodarowanie każdego metra kwadratowego i brak ogólnodostępnych miejsc do parkowania. Dla osób zmotoryzowanych zakup miejsca postojowego może okazać się koniecznością, nawet jeśli mieszkają daleko od centrum.
Komfort i bezpieczeństwo
Własne miejsce postojowe to wygoda i oszczędność czasu. Można liczyć też na większe bezpieczeństwo pojazdu, gdyż większość parkingów znajduje się na zamkniętych osiedlach czy parkingach podziemnych, do których dostęp dla osób z zewnątrz jest ograniczony.
Ten luksus kosztuje
W ostatnich latach ceny miejsc postojowych – tak jak i mieszkań – znacząco wzrosły. W większych miastach za pojedyncze miejsce w hali garażowej trzeba zapłacić od 20 do nawet 50-60 tysięcy złotych. Taniej można dostać miejsca naziemne, jednak wiąże się to z koniecznością odśnieżania auta zimą i mniejszym bezpieczeństwem pojazdu.
Upolować okazję
Nabywcy, którzy nie chcą przepłacać, mogą zaryzykować i czekać na okazje. Na największe rabaty można liczyć już po oddaniu inwestycji, gdy wszystkie mieszkania są wyprzedane. Jeśli zostaną w nim miejsca postojowe, ich ceny zapewne będą bardzo korzystne. – W inwestycji Rybnicka Park we Wrocławiu wyprzedajemy wolne miejsca postojowe. Nabywcy mogą liczyć nawet na 40-procentowy rabat od ceny pierwotnej. Jego wysokość zależy od wielkości i położenia miejsca postojowego. Co ważne, nabywcy nie muszą być równocześnie posiadaczami mieszkania w naszej inwestycji – komentuje Jakub Orski z biura sprzedaży dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A. Warto też szukać promocji w sąsiadujących inwestycjach.
Szanse na wynajem
Miejsca postojowe kupowane są, tak jak mieszkania, w celach inwestycyjnych. Szczególnie opłacalne są te zlokalizowane w dzielnicach, w których brakuje ogólnodostępnych, bezpłatnych miejsc parkingowych, a zagęszczenie osiedli jest wysokie. Często takie miejsca kupowane są właśnie, o ile deweloper na to zezwala, przez osoby niemieszkające na danym osiedlu. Powinien to być argument dla klientów obawiających się zakupu i zobowiązania na lata – miejsce postojowe można traktować typowo jako inwestycję.

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Dlaczego doświadczeni inwestorzy wolą lokować kapitał w apartamenty premium, niż w nieruchomości z segmentu popularnego?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.