Komunikaty PR

ppłk Anna Czajkowska-Małachowska – dowódca 161 batalionu lekkiej piechoty

2022-04-21  |  10:00
Biuro prasowe
Kontakt
Biuro Prasowe
Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej

Jusiztek 2
05-131 Zegrze
rzecznik.wot|mon.gov.pl| |rzecznik.wot|mon.gov.pl
+48261883029
https://media.terytorialsi.wp.mil.pl/

19 października br. odbyło się przekazanie obowiązków na stanowisku dowódcy 161 batalionu lekkiej piechoty we Wrocławiu.

Jest Pani pierwszą kobietą na stanowisku dowódcy batalionu w Wojskach Obrony Terytorialnej. Co to zmienia w Pani życiu, w służbie?

To bardzo duże wyzwanie jakie staje przede mną i jednocześnie misja, jaka zostaje mi powierzona. Trzeba jednak przyznać, że w ciągu 22 lat mojej dotychczasowej służby wojskowej, byłam przygotowywana do dowodzenia. Realizując powierzane zadania na wcześniej zajmowanych stanowiskach, starałam się zawsze realizować je profesjonalnie co miało wpływ na dalszy mój rozwój zawodowy. Powierzano mi dowodzenie żołnierzami na wszystkich szczeblach, zaczynając od plutonu, poprzez kompanię a obecnie na szczeblu batalionu. To się udawało, ale wymagało ode mnie dużo pracy i samodyscypliny. W służbie wojskowej to przełożeni muszą zauważyć i uznać, że jest się gotowym do objęcia kolejnego, ważnego stanowiska.

Czy możemy porozmawiać o  Pani pierwszych dniach w wojsku? Gdzie i kiedy to się zaczęło.

To był rok 2000. Dostałam się do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Były to 4 letnie studia na Wydziale Wojsk Zmechanizowanych. Już wówczas przygotowywano nas do wypełniania roli dowódców. Na tym kierunku było wówczas tylko 16 kobiet, a mężczyzn ponad 300. Łatwo więc nie było.

Skąd w ogóle pomysł o wojsku u 19 letniej dziewczyny.

Powodów było kilka. Jako nastoletnia dziewczyna byłam Strzelcem, to była moja pasja. Należałam do organizacji strzeleckiej na terenie Dolnego ŚląskaOprócz obycia z bronią, już wówczas wpajano nam zasady patriotyczne, uczono odpowiedzialności za Ojczyznę, za bliskich. W tamtych czasach kształtowała się moja osobowość i poczucie odpowiedzialności za innych, za swój kraj.

Te lata w wojsku to również 3 zagraniczne misje.

Tak, to były trzy misje, ale tę historię muszę zacząć od mojej służby w jednostce wojskowej w Świętoszowie. To było 13 intensywnych lat służby wojskowej. Służyłam na stanowisku dowódcy plutonu rozpoznawczego, dowódcy kompanii zmechanizowanej, oficera Sekcji Operacyjnej Sztabu Brygady oraz Szefa Sztabu batalionu zmechanizowanego w strukturze Sił Odpowiedzi NATO. W tym czasie pełniłam służbę w Polskim Kontyngencie Wojskowym w Iraku, Afganistanie i Czadzie. Misje trwały pół roku, a każda poprzedzona była wielomiesięcznym przygotowaniem.

W tym kontekście nie mogę nie zapytać o rolę kobiety w wojsku, kobiety na misjach.

Wojsko jest organizacją jednolitą, nie ma w niej miejsca na podziały, również te na kobiety i mężczyzn. Ale my jako dowódcy powinniśmy umieć wykorzystywać indywidualne predyspozycje żołnierzy, wynikające również z płci. W wielu sytuacjach w czasie pełnienia służby wojskowej, również na punktach kontrolnych np. w Iraku czy Afganistanie, szanując kulturę naszą jak i innych państw, kobietę może przeszukać tylko kobieta - żołnierz.  Przez to w kontaktach z ofiarami wojen w Afryce, dzięki kobietom w mundurach, wiele nieakceptowalnych zachowań wywołujących np. strach udało się zminimalizować.  Podsumowując, wykorzystujemy predyspozycje, nie dzielimy. 

Jakim chciałaby Pani być Dowódcą?

Sprawiedliwym i z autorytetem wśród podwładnych. Takim, któremu żołnierze będą ufać i za którym będą podążać. Równocześnie chciałabym ich tak wyszkolić, abyśmy razem byli gotowi sprostać wyzwaniom wynikającym z różnych zagrożeń, także tego jakie powstało za naszą wschodnią granicą. Na szczęście w realizacji tych celów nie jestem sama, mam wspaniałych dowódców niższych szczebli, w których kompetencje wierzę i które będę kształtować. Dzięki temu wiem, że wspólnie nam się uda.

Skąd Pani pochodzi, gdzie jest Pani rodzinny dom?

Jestem rodowitą Wrocławiankątu się urodziłam, wychowałam, wykształciłam i jestem związana z Wrocławiem i Dolnym Śląskiem. Jednym z moich celów będzie zachęcenie jak największej grupy mieszkańców regionu do założenia munduru żołnierza 16 Dolnośląskiej  Brygady OT. Ostatnie miesiące wojny w Ukrainie pokazały, jak ważna jest rola żołnierzy w obronie  rodzin, społeczności i ochronie granic Ojczyzny.

Czego życzy się nowemu  Dowódcy Batalionu.

Jak najczęściej wydawać rozkaz  „za mną” , a nie „naprzód”.

Podpułkownik Anna Czajkowska-Małachowska pełni służbę wojskową od 22 lat. Jest absolwentką Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu z 2004 roku. W 2017 została doktorem nauk społecznych. Jest specjalistką w zakresie transformacji wojsk lądowych RP w latach 1989 - 2015 w kontekście zmian zachodzących w środowisku bezpieczeństwa międzynarodowego. Na dowódcę 161 batalionu lekkiej piechoty w 16 Dolnośląskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej została wyznaczona 19 kwietnia 2022 roku. Jak sama przyznaje, od początku swojej wojskowej kariery stara się łączyć wiele dziedzin życia, ale zawsze dąży do jednego celu – osiągnięcia  jak najwyższej jakości w realizacji stawianych zadań. 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Obronność Realne wsparcie dla sił obronnych Ukrainy Biuro prasowe
2024-07-02 | 11:14

Realne wsparcie dla sił obronnych Ukrainy

Od początku wojny, w ramach inicjatywy obronnej Rinata Achmetowa „Stalowy Front”, na potrzeby narodowych sił zbrojnych przeznaczono ponad 337 mln złotych. W ramach tego
Obronność Ponad 689 mln zł – tyle dotychczas przeznaczył Metinvest na wsparcie Ukrainy
2024-06-27 | 09:00

Ponad 689 mln zł – tyle dotychczas przeznaczył Metinvest na wsparcie Ukrainy

Od początku wojny na pełną skalę, Metinvest – globalnie działająca grupa firm stalowych i wydobywczych z Ukrainy – na pomoc Ukrainie i jej obywatelom przeznaczyła 689 mln zł.
Obronność NASZ CEL NA NAJBLIŻSZĄ PRZYSZŁOŚĆ - BUDOWA DUŻEGO SATELITY GEOSTACJONARNEGO
2024-05-23 | 12:10

NASZ CEL NA NAJBLIŻSZĄ PRZYSZŁOŚĆ - BUDOWA DUŻEGO SATELITY GEOSTACJONARNEGO

JUŻ DZISIAJ THORIUM JEST GLOBALNYM GRACZEM SEKTORA KOSMICZNEGO. NASZ CEL NA NAJBLIŻSZĄ PRZYSZŁOŚĆ - BUDOWA DUŻEGO SATELITY GEOSTACJONARNEGO NA PASMO Ku/Ka. 21 maja b.r. podczas rocznej

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”

Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Prawo

Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur

Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.

Transport

Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry

W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie.  – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.