Rolnicy dostaną 70 procent dopłaty
Resort rolnictwa zapowiedział kontynuację dofinansowywania ubezpieczenia zwierząt gospodarskich od chorób zakaźnych, rozpoczętego w 2025 roku. Dopłata ponownie wyniesie 70 procent. Pierwsza edycja naboru wniosków o wsparcie ze środków publicznych zakończyła się 28 lutego. Nowość na rynku cieszyła się sporym zainteresowaniem. Wydaje się jednak, że w trakcie pierwszej edycji naboru rolnicy często jedynie… rozpoznawali grunt.
Ubezpieczenie zwierząt hodowlanych od szkód spowodowanych 36 chorobami zakaźnymi jest nowością na rynku. Stanowi kontynuację i rozszerzenie ubezpieczenia zwierząt gospodarskich od salmonelli, dofinansowywanego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa od 2022 roku. Inicjatywa wsparcia finansowego rolników w ochronie przed tą jednostką chorobową spotkała się z bardzo pozytywnym przyjęciem wśród hodowców drobiu.
Następstwem popularności refundacji salmonelli było rozszerzenie przez Ministerstwo Rolnictwa katalogu chorób o m.in. pryszczycę, afrykański pomór świń, ptasią grypę czy chorobę niebieskiego języka. Pierwszy elektroniczny nabór wniosków i refundacja ubezpieczenia zwierząt od następstw 36 chorób zakaźnych Agencja prowadziła do 28 lutego br. Z informacji uzyskanych z ARiMR w naborze zgłosiło się 530 rolników.
Warto zaznaczyć, że żaden zakład ubezpieczeń nie był zobowiązany do wprowadzenia oferty kompleksowego ubezpieczenia zwierząt od skutków chorób zakaźnych wymienionych w Rozporządzeniu Ministra Rolnictwa. Takie ubezpieczenie zaoferowała rolnikom tylko jedna firma – AGRO Ubezpieczenia, której właścicielem jest Fundusz Składkowy Ubezpieczenia Społecznego Rolników. Ze względu na swój zakres i każdorazową ocenę ryzyka nie jest to produkt dostępny w detalicznych punktach sprzedaży polis. Każda oferta jest indywidualnie przygotowywana dla rolnika przez doświadczonych underwiterów Towarzystwa.
„AGRO Ubezpieczenia jako jedyny zakład ubezpieczeń w Polsce zaoferował polskim rolnikom tak szeroką pomoc w ochronie ich stad. Przejęliśmy odpowiedzialność za skutki zdrowotne wywołane wszystkimi chorobami zakaźnymi wymienionymi w rozporządzeniu o dopłatach do składek ubezpieczenia zwierząt gospodarskich refundowanych z ARiMR. Z puntu widzenia firmy ubezpieczeniowej to odpowiedzialność. Przedstawialiśmy ofertę wszystkim rolnikom spełniającym kryteria obowiązujących przepisów i standardów hodowli. Mieliśmy bardzo dużo zapytań. Budujące jest to, że zdecydowana większość hodowców zainteresowanych tym produktem prowadzi działalność na wysokim poziomie i w związku z tym otrzymała ofertę” – mówi Daniel Zahorenko, prezes AGRO Ubezpieczeń.
Ubezpieczenie „Bezpieczny Inwentarz” obejmuje ochroną rolników w zakresie produkcji zwierząt gatunków jak świnie, bydło domowe, owce domowe, kozy domowe lub konie domowe, a także produkcji drobiu. Refundacja ze środków Unii Europejskiej wynosi do 70 procent zapłaconej składki. Każdą polisę obejmuje 30-dniowy okres karencji.
Prezes Towarzystwa, Daniel Zahorenko, opisuje, że mimo unikatowej oferty jego firmy, nie wszyscy rolnicy zdecydowali się na zakup polisy.
„Jesteśmy przekonani, że w trakcie kolejnego, zapowiedzianego na sierpień br. naboru wniosków refundacyjnych zawrzemy o wiele więcej umów ubezpieczenia. Rolnicy to rozsądna i odpowiedzialna grupa społeczna. Zanim podejmą decyzję muszą być jej pewni. Decyzja o kupnie ubezpieczenia musi być świadoma. Przewidujemy, że liczba ubezpieczonych stad będzie wzrastać, bo ochrona przed następstwami długiej listy chorób zakaźnych jest bardzo korzystna” – mówi Zahorenko.
Zasada działania ubezpieczenia jest prosta. Po zachorowaniu zwierzęcia lekarz weterynarii decyduje o jego leczeniu lub uboju. Jeśli dojdzie do uboju z powodu wystąpienia którejś z chorób zwalczanych z urzędu, to odszkodowanie wypłaca Skarb Państwa. W pozostałych przypadkach pieniądze są wypłacane przez zakład ubezpieczeń. Rolnik otrzymuje pełną wartość utraconego zwierzęcia czy stada. To powoduje, że jest chroniony w pełnym zakresie omawianych ryzyk. Ubezpieczenie może obejmować również ryzyko ognia i innych zdarzeń losowych (np. powódź, huragan, dym, sadza) oraz oferuje szeroki zakres klauzul dodatkowych.
„Mówimy o specjalistycznych zakresach ubezpieczenia, takich jak upał, uduszenie, przerwy w dostawie prądu, utrata mleczności, szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta oraz szkody powstałe w transporcie zwierząt. W dotychczas zawartych umowach ubezpieczenia rolnicy decydowali się na ochronę hodowli drobiu, w której głównym ryzykiem jest zachorowanie na salmonellę, oraz ubezpieczenie bydła, trzody chlewnej, owiec i kóz” – precyzuje Tomasz Kieroński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Rolnych AGRO Ubezpieczeń.
AGRO Ubezpieczenia przewidują duże zainteresowanie produktem „Bezpieczny Inwentarz” i zachęcają rolników do zapoznania się z nim. Nie warto zwlekać z decyzją o ubezpieczeniu. Otrzymanie oferty z kalkulacją wyboru ryzyk – pozwoli na płynną obsługę, ponieważ w kulminacyjnych monetach naboru czas oczekiwania na ofertę może być dłuższy.
Więcej na: https://agroubezpieczenia.pl/agro-ubezpieczenia#zwierzeta-gospodarskie
Źródło informacji: Agro Ubezpieczenia

Czy kolejne nowoczesne gospodarstwo zostanie zlikwidowane decyzją urzędników podległych MRiRW?

SVI podwaja moce produkcyjne, otwierając drugi moduł szklarni w Zdunowie

Sytuacja w rolnictwie w 2024 i prognoza krótkookresowa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
– Bezpieczeństwo militarne trzeba finansować bezpiecznie, uwzględniając bezpieczeństwo finansów publicznych, bezpieczeństwo ekonomiczne – mówi dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. Proponowane przez KE poluzowanie reguły fiskalnej pozwalającej na mocniejsze zadłużanie się rządów to zdaniem ekonomistów krok we właściwym kierunku, ale skuteczny na krótką metę. W dłuższej perspektywie konieczne jest wspólne unijne finansowanie, np. w ramach nowego budżetu UE, i wspólne programy zbrojeniowe, a także szukanie kapitału na rynkach finansowych.
Prawo
Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.