Komunikaty PR

TGE chce poszerzyć ofertę zielonej energii - zmodyfikowana formuła cPPA

2021-07-23  |  11:30
Biuro prasowe

Czy taki krok można uznać za przełomowy dla wszystkich przedstawicieli świadomego biznesu? Niekoniecznie. Już teraz na polskim rynku istnieją podobne instrumenty, a jak zaznaczają sami eksperci – potencjał takiego rozwiązania nie musi ograniczać się wyłącznie do konkretnej grupy odbiorców. 

Pomysł TGE ma swój precedens

Wraz z początkiem lipca odbyła się prezentacja raportu „Kierunki rozwoju rynku giełdowego dla sektora OZE”. Dokument współtworzony przez Towarową Giełdę Energii oraz Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej miał otworzyć dyskusję o możliwości poszerzenia oferty OZE ze szczególnym uwzględnieniem kwestii umów długoterminowych. Autorzy raportu zaznaczają, iż pójście w kierunku takiego modelu jest bezpośrednią odpowiedzią na potrzeby sektora przemysłowego (konkretnie przemysłowego) oraz chęć firm na “zazielenienie” własnego miksu energetycznego. 

I faktycznie – pójście w kierunku redukcji emisji poszczególnych gałęzi gospodarki jest jak najbardziej słuszną drogą, aczkolwiek dedykowanie rozwiązań wyłącznie sektorowi przemysłowemu nie jest najlepszą strategią. Jak wynika z obliczeń naukowców Uniwersytetu Oksfordzkiego – Hanny Ritchie oraz Maxa Rosera – same procesy produkcyjne odpowiadają “tylko” za 5,2 proc. światowej emisji. Znaczna większość, ponieważ 73,2 proc. to skutek działalności transportowej, systemów grzewczych oraz aktywnego wykorzystania energii elektrycznej (np. w biurowcach). 

Tym samym oferta powinna być skierowana do szerokiego grona przedsiębiorstw – szczególnie z sektora usług. Ponadto, deklarowanymi celami TGE jest poprawa transparentności oraz bezpieczeństwa transakcji między wytwórcami a przedsiębiorstwami, przy jednoczesnym zwiększeniu dynamiki rynku. Jest to oczywiście słuszny kierunek, jednak… w polskich realiach już istnieje podobne rozwiązanie. 

Czym jest cPPA?

Według lipcowego raportu, propozycja TGE obejmowałaby wprowadzenie na rynek giełdowy produktów, które w zamyśle byłyby zbliżone do standardów cPPA. Umowy te zmniejszą ryzyko inwestycyjne zarówno dla wytwórców, jak i odbiorców, a także instytucji finansujących źródła. Ekspertyzy zlecone przez twórców raportu mówią również o rekomendacjach wprowadzenia standaryzowanych produktów cPPA w formie fizycznej dostawy m.in. wraz z gwarancjami pochodzenia oraz weryfikację wdrożenia dedykowanych instrumentów blokowych na rynku SPOT. Co więcej, proponowane też jest wdrożenie wieloletnich kontraktów zabezpieczających cenę energii w formule instrumentów finansowych.

Bardzo podobny schemat współpracy proponuje już oferta obecna w segmencie prywatnym. cPPA, a więc Corporate Power Purchase Agreement w formule 15-letniej proponuje m.in. Respect Energy S.A., która gwarantuje zakup energii bezpośrednio od wytwórcy ze stałą ceną w okresie trwania kontraktu (indeksowaną jedynie inflacją).

– Takie rozwiązanie jest wyjątkowo istotne z perspektywy m.in. dużych odbiorców o zużyciu

energii rzędu co najmniej 30 GWh, ale również wszystkich przedsiębiorstw, które oczekują od dostawców stabilnych warunków cenowych, a także posiadają wysoki rating finansowy. Ponadto, cPPA to przede wszystkim oferta dla zmotywowanych firm, które chcą działać odpowiedzialnie i świadomie w perspektywie kryzysu klimatycznego – wyjaśnia Dariusz Bliźniak, wiceprezes ds. operacyjnych w Respect Energy i wieloletni analityk rynku energetycznego. 

Przyszłość, która nadeszła

Jak podawała jeszcze w kwietniu br. Rzeczpospolita, popularność cPPA regularnie notuje wzrosty, których rekord przypadł na rok 2020, kiedy to w całej Europie podpisano 51 umów tego typu. Łączna moc kontaktów z kolei wyniosła około 4 GW, co przekłada się na wzrost rzędu 60 proc. r.d.r. Te same źródła mówią również o 11 umowach cPPA, które publicznie ogłoszono na rynku polskim, z czego 4 do przełomu I i II kwartału 2021 roku. Łączna ilość energii zakontraktowanej w Polsce jest równa 404,5 MW, a za większość, bo 65 proc. odpowiadają farmy wiatrowe. Pozostałe umowy bazują na kompleksach fotowoltaicznych. 

– Dla tzw. branż energochłonnych cPPA może być jedną z najlepszych decyzji biznesowych tego roku. Niestabilna sytuacja całej gospodarki wymusza na przedsiębiorcach dążenie do usystematyzowania wydatków, a tak stabilny instrument serwuje naprawdę korzystne warunki dla wielu firm. Ogromnym plusem jest także personalizacja takiej umowy, a następnie dostaw, bez większych nakładów inwestycyjnych. Często nazywamy to “leasingiem energii” – wyjaśnia Dariusz Bliźniak z Respect Energy S.A.

Jednak pomimo niezaprzeczalnych plusów cPPA polskie prawodawstwo wciąż stawia pewne bariery w zawieraniu tego typu umów. Z drugiej strony najbardziej wiarygodni i wyspecjalizowani dostawcy oferują proste porozumienia, które zarówno odpowiadają literze prawa, jak i nie generują większych formalności. Optymistyczne są także zapowiedzi TGE, choć nie trzeba czekać na wdrażanie projektu przez samą Giełdę.

Już teraz, dzięki perspektywicznym spółkom, polski biznes może przejść na zieloną energię na zasadach, które w zachodnich realiach są już standardem – a w naszych – przyszłością, która staje się faktem. 

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Energetyka Mateusz Marczewski członkiem zarządu Axpo Polska Biuro prasowe
2024-04-19 | 01:00

Mateusz Marczewski członkiem zarządu Axpo Polska

Zmiany w polskiej spółce z Grupy Axpo. Od kwietnia do zarządu Axpo Polska dołączył Mateusz Marczewski, dyrektor ds. klientów instytucjonalnych w Europie Zachodniej i Wschodniej.
Energetyka BRAK ZDJĘCIA
2024-04-18 | 23:00

Z energią do pracy – Stoen Operator zaprasza na WAT

Dlaczego warto rozwijać karierę w energetyce? Mogli się o tym przekonać uczestnicy Targów Pracy na Wojskowej Akademii Technicznej (WAT). Podczas pierwszego dnia wydarzenia odbywającego się 17 i 18 kwietnia br. Stoen Operator
Energetyka Endress+Hauser podsumowuje 2023 rok
2024-04-18 | 09:00

Endress+Hauser podsumowuje 2023 rok

Za Endress+Hauser Polska udany rok. Spółka kolejny raz zwiększyła sprzedaż i liczbę zamówień – odpowiednio o 19,4% i 9,1% w stosunku do roku 2022. Konsekwentnie i z

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.