Komunikaty PR

Zakładać, czy nie zakładać? Pandemia nie wpłynęła na entuzjazm młodych start-upó

2021-01-20  |  10:00
Biuro prasowe
Do pobrania docx ( 0.02 MB )

Na pierwszy rzut oka lockdown nie jest wymarzonym anturażem w chwili zakładania nowego biznesu. Czy koronawirus faktycznie przekreślił plany młodych przedsiębiorców? I tak, i nie. Tegoroczna statystyka diametralnie nie odbiega od wyników za rok 2019, a tylko ten jeden rodzaj działalności odnotował znaczące spadki. Zapał nie ominął również inwestorów.

Nic osobistego

Według Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG) koronawirus wyraźnie odbił się na kondycji indywidualnych działalności gospodarczych. W 2020 roku na funkcjonowanie w modelu jednoosobowego przedsiębiorstwa postawiło 263,6 tys. osób, czyli prawie 14 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Ile takich form zadebiutowało w 2019 roku? Dokładnie 305,9 tys., więc rynek mógł znacząco odczuć braki najczęściej wśród specjalistów na tzw. B2B. Co więcej, pokłosie pandemii to nie tylko rekordy na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy. Wskaźnik za rok 2020 to także spadek rzędu 18,4 proc. w stosunku do roku 2018, kiedy to na jednoosobową działalność zdecydowało się 323,1 tys. osób. Czy na tym koniec tendencji spadkowej? Niekoniecznie. Koronawirus zaserwował rynkowi najniższy wskaźnik indywidualnej formy działalności od ponad dekady.

Kto rejestrował jednoosobową działalność w dobie pandemii? Na coraz popularniejszy model B2B decydowali się przede wszystkim pracownicy “wypychani” z innych form zatrudnienia. Specjaliści, którzy cieszyli się umową o pracę i relatywnie dużym popytem na ich usługi z reguły przekładali plany o działalności na własny rachunek. Co jednak z młodymi spółkami? Diametralnie inne nastroje panowały wśród startupowców.

Dobry moment na start?

Jak wynika ze sprawozdań Krajowego Rejestru Sądowego, koronawirus znacząco nie wpłynął na plany spółek. W 2020 roku zarejestrowano 47,2 tys. podmiotów, a więc niewiele mniej, niż w poprzednim sezonie (w roku 2019 — 48,1 tys.). Co więcej, okres pandemii nie przekreślił dotychczasowego trendu na zakładanie nowych biznesów. Ostatnie wyniki zdetronizowały m.in. wskaźnik za rok 2018 (45,1 tys. spółek), czy 2017 (46,5 tys. spółek). Rekord z kolei padł 5 lat temu. W 2016 roku przedsiębiorcy przyczynili się do rejestracji 51,1 tys. podmiotów, czyli o około 3 tys. spółek więcej, niż w okresie lockdownu i obostrzeń sanitarnych. Według analityków dużym zainteresowaniem w dobie koronawirusa cieszyły się tzw. spółki specjalnego przeznaczenia, znane również jako spółki celowe. Tytułowy cel? Głównie usługi doradcze i profesjonalne.

Jeśli chodzi o konkretne nisze, które zagospodarowywały młode spółki, wyróżniają się przede wszystkim działalności profesjonalne, naukowe oraz techniczne. Z tego segmentu łącznie zarejestrowano 7,7 tys. nowych podmiotów. Do tej pory pierwszym miejscem na podium cieszył się handel, który w okresie koronawirusa zajął drugą pozycję z wynikiem 7,6 tys. spółek. Stawkę zamyka budownictwo — 6,7 tys. zarejestrowanych działalności.

Działać pomimo kryzysu

Co ciekawe, nisze, które najbardziej straciły na lockdownie i wciąż znaczących obostrzeniach, całkowicie nie zrezygnowały z nowych projektów. Takim przykładem jest chociażby branża transportowa, która w roku 2020 zyskała około 3 tys. całkowicie nowych spółek. Podobne ruchy odnotowano w przypadku hotelarstwa i gastronomii — w sektorze przedsiębiorcy zainaugurowali działalność blisko 2 tys. podmiotów. Główne ośrodki krajowego biznesu? Wciąż silna Warszawa z wynikiem 12,1 tys. nowych spółek, a następnie… długo nic. Drugie miejsce z wynikiem 2,7 tys. podmiotów zajął Wrocław. Trzecia lokata należy do Krakowa z bardzo zbliżonym wynikiem na poziomie 2,6 tys.

Młode spółki pomimo kryzysu nadal próbują swoich sił na wciąż niepewnym rynku. Czy słusznie? O ile branże dotknięte największą liczbą obostrzeń muszą się mierzyć ze sporym wyzwaniem, to sporo nadziei dają nastroje giełdowe. Szczególnie start-upy opierające swoją działalność na venture capital nawet w dobie pandemii mogą spać spokojnie.

Giełda z umiarkowanym optymizmem

Według raportu “Barometr branży Private Equity i Venture Capital” aż 90 proc. krajowych funduszy aktywnych pozytywnie ocenia swoją kondycję. Badania pod patronatem Polskiego Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych wskazują, że 21 proc. funduszy spodziewa się zwrotów z inwestycji realizowanych w najbardziej ryzykownych momentach pandemii. Pozytywnie nastraja również prognoza blisko 50 proc. funduszy, które liczą na zwroty porównywalne z rokiem 2019. Nieco gorzej sytuację ocenia około 30 proc. podmiotów mówiących o mniejszych zyskach niż w poprzednim sezonie. Czy koniec końców pandemia wpłynęła na decyzje samych inwestorów? W dużej części przypadków — nie. Relatywnie duża liczba funduszy, bo 46 proc. deklaruje, że koronawirus nie zmienił dotychczasowych strategii.

Jakie branże dominowały w poszczególnych grupach kapitałowych? Obecnie fundusze private equity stawiają na IT, retail, e-commerce i healthcare, co stanowi przedłużenie strategii z roku 2020. W przypadku venture capital również brak zaskoczeń — inwestorzy wciąż interesują się start-upami gamingowymi, sztuczną inteligencją, a także rozwiązaniami PII, czyli sektorem personal data.

Zarówno inwestorzy, jak i start-upy (szczególnie z branży technologicznej) wydają się wychodzić z pandemii obronną ręką. Ciekawym zjawiskiem jest także zakładanie działalności w branżach najciężej dotkniętych obostrzeniami, czyli hotelarstwie i gastronomii. Takie ruchy nie zawsze oznaczają realną obsługę klientów, a stopniową rozbudowę infrastruktury z myślą o kolejnym sezonie. Odwaga? Raczej nie. W tym sektorze prawdopodobnie w grę wchodzi staranne przygotowanie gruntu pod rynek postpandemiczny. Co wtedy? Szybka nauka ze szkoły start-upów, czyli jak najszybsze wdrażanie innowacji.

Autor: Łukasz Blichewicz - współzałożyciel i prezes zarządu Grupy Assay, ekspert w zakresie rozwoju i finansowania spółek technologicznych

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Gospodarka Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie Biuro prasowe
2025-03-27 | 10:00

Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie

Godzenie rozwoju zawodowego z życiem rodzinnym, argumentowanie swojej wartości oraz dowodzenie słuszności swoich pomysłów – to zaledwie kilka wyzwań, na jakie
Gospodarka Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan
2025-03-24 | 15:50

Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan

Prawie 300 postulatów deregulacyjnych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, a dotyczących m.in podatków, zatrudnienia, cyfryzacji czy energetyki
Gospodarka BCC: budżet, inwestycje, podatki
2024-12-30 | 08:00

BCC: budżet, inwestycje, podatki

Polska gospodarka w ostatnich latach rozwija się w sposób dynamiczny, jednak nie bez wyzwań. Tempo wzrostu, chociaż nieco słabsze od oczekiwań z początku roku 2024 było solidne, a w

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł

Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek

Polityka

Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

– ​Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro.  Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.

Handel

Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.