Znakowanie źródłowe czyli jak łatwiej wejść do sieci handlowych z produktem
Niemal każdy producent, praktycznie w każdej branży, musi się mierzyć z ogromną konkurencją. Niezależnie od tego czy produkuje produkty spożywcze, odzież, obuwie albo towary luksusowe musi sprostać nie tylko presji cenowej stawianej przez sieci handlowe[1]. Dużym wyzwaniem z perspektywy producenta jest samo podjęcie współpracy z marketami[2]. Co zatem należy zrobić, aby nasze produkty miały wyższą wartość w oczach sprzedawców detalicznych i były chętniej wybierane od produktów konkurencji?
Nasz produkt musi mieć nie tylko określoną cenę i wartość dla sieci handlowej albo hurtownika, a co za tym idzie konsumenta. Powinien się czymś wyróżnić na tle artykułów konkurencji, co sprawi, że to właśnie nasz produkt zostanie wybrany i wprowadzony do oferty danego sklepu. Czym zatem przekonać sprzedawców detalicznych i największych dystrybutorów? Warto zainwestować w takie rozwiązania i technologie, które pokażą, że dany sklep lub ich sieć może dzięki niemu ograniczyć koszty swojej działalności. Mogą to być koszty operacyjne jak np. możliwość zautomatyzowanej inwentaryzacji albo koszty zabezpieczeń antykradzieżowych, które są już niejako „wbudowane” w produkt. Co ciekawe, pojawiają się już sytuacje, w których sklepy wręcz żądają od dostawców stosowania konkretnych rozwiązań – inaczej nie pojawiają się na sklepowych pułkach. Taką politykę przyjął np. amerykański Wallmart[3]. Inną wartością, która może przekonać detalistów do naszych produktów, jest np. gwarancja autentyczności, pochodzenia i składu produktu, możliwa do łatwej weryfikacji na każdym etapie procesów logistycznych.
Gwarancja autentyczności
To, że na sklepowe pułki trafia oryginalny produkt ma ogromne znaczenie dla wszystkich stron transakcji. Klient, który kupił podróbkę, będzie miał żal do sklepu, a sklep, do którego trafił podrobiony towar do dystrybutora lub producenta. Jeszcze więcej zagrożeń może rodzić podrabianie artykułów spożywczych – nieznany skład, niepewna jakość surowców i brak gwarancji zachowania odpowiednich warunków składowania i transportu może mieć druzgocące skutki dla zdrowia i życia konsumentów. To właśnie dlatego producenci muszą zadbać o to, aby ich towar był jednoznacznie identyfikowalny jako oryginał. Projekt graficzny i opakowanie nie zawsze pomagają. Idealnym przykładem są tutaj producenci kawioru, którzy zastosowali nowy rodzaj opakowań, mający na celu ograniczenie handlu podróbkami. Nie przyniosło to oczekiwanych skutków, gdyż specjalistyczne badania pokazały, że na rynku wciąż są dostępne towary, które wyglądają jak oryginalne, jednak nie mają z nimi nic wspólnego[4]. Sytuacja wygląda bardzo podobnie na rynku wyrobów tytoniowych. W USA zatrzymano osobę, która w pojedynkę przyczyniła się do strat w wysokości 1 miliona dolarów[5]. Proceder polegał na podrabianiu etykiet i pudełek luksusowych cygar.
Co mogą zrobić producenci? Powinni zacząć stosować znakowanie źródłowe oparte o technologię RFID. W ten sposób zabezpieczą swoje towary, a jednocześnie będą w stanie zagwarantować dystrybutorom i detalistom autentyczność swoich produktów. Wystarczy zbliżyć odpowiedni czytnik do opakowania zbiorczego, aby mieć 100% pewność oryginalności towaru i jego pochodzenia.
Pokaż, że dzięki twoim produktom sprzedawcy i hurtownicy zyskają jeszcze więcej
Z perspektywy sieci handlowych, ale i mniejszych sklepów koszty działalności stanowią coraz większe obciążenie[6]. To nie tylko koszty mediów jak energia elektryczna czy gaz, ale przede wszystkim koszty osobowe. Do tego rosnące wydatki na ochronę czy konieczność zabezpieczania każdego produktu przed kradzieżą. Producenci mogą wyjść naprzeciw tym wyzwaniom i wyposażyć swoje produkty już na etapie produkcji w specjalne etykiety i znaczniki RF/RFID. Te są kompatybilne z zainstalowanymi w sklepach bramkami antykradzieżowymi i skutecznie chronią produkty przed amatorami cudzej własności. To też niebagatelny argument w rękach producenta. Nie dość, że sklep nie ponosi kosztów związanych z kupnem zabezpieczeń, to dodatkowo oszczędza na kosztach pracy – nie trzeba delegować pracowników, do zabezpieczania każdego artykułu z osobna.
Nowoczesne znakowanie produktów na etapie produkcji wkłada do ręki producentów jeszcze jeden, spory argument. Sprzedawcy detaliczni, jak i hurtownicy mogą oszczędzić ogrom nakładów i czasu pracy przy inwentaryzacji. Znaczniki RFID dzięki temu, że są nośnikiem informacji, pozwalają na całkowicie zautomatyzowaną inwentaryzację. To bardzo dokładny proces, pozwalający utrzymać pełną kontrolę nad stanami magazynowymi. Działa to tak samo wydajnie przy przyjęciu towaru do sklepu.
- Polskie firmy produkcyjne działają w coraz trudniejszym otoczeniu konkurencyjnym. Najwięksi dystrybutorzy i sieci handlowe stawiają zazwyczaj twarde warunki i oczekują dodatkowych wartości. Ogromne możliwości w tym zakresie daje technologia znakowania produktów już na etapie produkcji z wykorzystaniem znaczników RF i RFID. To rozwiązanie daje bardzo wymierne korzyści ekonomiczne, co znacząco zwiększa przewagę konkurencyjną. Oczywiście nawet najbardziej zaawansowana technologia nie jest w stanie zastąpić dobrego i jakościowego produktu, jednak przy rozmowach handlowych może się ona okazać przysłowiowym asem w rękawie - komentuje Katarzyna Chapman, Business Development Manager Source Tagging w Checkpoint Systems Polska. Co ważne nakłady poniesione przy wdrożeniu technologii RF / RFID na etapie produkcji są szybko zwracane w postaci zmniejszenia strat na kilku etapach w łańcuchu wartości oraz zwiększenia sprzedaży, co potwierdzają wdrożone na polskim rynku projekty RFID – dodaje.
O tym, że dobry projekt opakowania i etykiety może podnieść sprzedaż – wiemy od dawna[7]. Jednak warstwa graficzna trafia do konsumenta końcowego, a nie do kupca odpowiedzialnego za zaopatrzenie swoich sklepów. Tutaj liczy się coś zupełnie innego – cyfrowa warstwa etykiety, która otwiera zupełnie nowe możliwości detalistom, tym samym dając przewagę producentom. Można wręcz zacytować znanego pisarza „Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”.
[1] https://forsal.pl/biznes/handel/artykuly/9474488,marki-wlasne-czeka-nas-kolejna-podwyzka-cen-rzad-szykuje-duza-zmiane-dla-sklepow.html
[2] https://www.dlahandlu.pl/detal-hurt/wiadomosci/jak-dostac-sie-na-polki-duzej-sieci-handlowej,111769.html
[3] https://packagingeurope.com/news/did-walmarts-rfid-mandate-successfully-drive-rfid-adoption-in-retail/9954.article
[4] https://www.researchgate.net/publication/280247152_Mislabeled_and_counterfeit_sturgeon_caviar_from_Bulgaria_and_Romania#pf2
[5] https://www.cbsnews.com/miami/news/mdpd-man-faces-charges-in-1-million-counterfeit-cigar-label-retail-theft-scheme/
[6] https://mambiznes.pl/aktualnosci-2/biznews/wiadomosci/rosnace-koszty-prowadzenia-dzialalnosci-czyli-czego-najbardziej-obawiaja-sie-przedsiebiorcy-108954
[7] https://www.nasp.com/blog/five-ways-your-label-can-boost-sales/

Podwójne standardy w polityce handlowej UE – środki lustrzane lekiem na całe zło? - zaproszenie na debatę

Cztery dni wyjątkowych okazji podczas Prime Day w sklepie Amazon.pl

Edukacja sprzedawców alkoholu przynosi efekty
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Jednorazowe opakowania z plastiku mają do 2030 roku zniknąć z lokali gastronomicznych. Przekonanie klientów do pojemników wielorazowych może być wyzwaniem
Unijne przepisy zobowiązują firmy z branży HoReCa do ograniczenia w perspektywie 2030 roku jednorazowych opakowań z tworzyw sztucznych i zastąpienia choć części z nich opakowaniami wielorazowymi. Choć wielu Europejczyków pozytywnie odnosi się do oferowania opakowań wielorazowych przez lokale gastronomiczne, zaangażowanie użytkowników w zwrot pojemników może się okazać wyzwaniem.
Handel
Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła

Unia Europejska i Chiny odpowiadają łącznie za niemal 30 proc. światowego handlu, ale Europa wciąż ma ogromny deficyt handlowy w wymianie z Państwem Środka. Ostatnio relacje między Pekinem a Brukselą były pełne napięć, choćby w kwestii europejskich ceł na elektryki, chińskich ograniczeń eksportu metali ziem rzadkich, czy braku równowagi w dostępie do rynków. Szczyt UE–Chiny odbędzie się ponad półtora roku po poprzednim.
Polityka
Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski

Główny Urząd Statystyczny we współpracy z resortem turystyki buduje nowoczesny portal analityczny Turystyka+. To interaktywne narzędzie, które umożliwia śledzenie zmian i porównywanie danych. Celem projektu jest wsparcie rozwoju turystyki na wielu poziomach – nie tylko krajowym, ale również lokalnym i regionalnym. Ma on być pomocny zarówno w podejmowaniu decyzji politycznych dotyczących infrastruktury turystycznej, jak i dla przedsiębiorców, co ma się przełożyć na rozwój sektora i gospodarki.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.