Mówi: | dr Madeline Sprajcer |
Firma: | Instytut Appleton, CQUniversity w Adelaide |
Australijscy naukowcy: Niewyspany kierowca jest równie niebezpieczny jak pijany. Absolutne minimum to pięć godzin snu
Jazda po mniej niż pięciu godzinach snu jest tak samo niebezpieczna jak jazda pod wpływem alkoholu – wykazali australijscy naukowcy. Kiedy kierowca nie jest wypoczęty, ryzyko doprowadzenia przez niego do wypadku wzrasta nawet dwukrotnie. Nawet co piąty wypadek, do którego dochodzi na drogach, to skutek zmęczenia. W związku z wynikami analizy pojawia się postulat penalizacji wsiadania za kierownicę w stanie zmęczenia. Problem polega jednak na tym, że jego poziom nie jest łatwo mierzalny, a badania na razie nie da się przeprowadzić poza laboratorium.
– Stopień upośledzenia zdolności związany z ilością snu poprzedniej nocy można porównać do ryzyka obserwowanego w przypadku spożycia alkoholu. Na podstawie badań, których oceny i metaanalizy dokonaliśmy, ustaliliśmy, że przy stężeniu alkoholu we krwi rzędu 0,05 [czyli 0,5 promila – red.] ryzyko jest takie samo jak w przypadku, gdy kierowca przespał poprzedniej nocy pięć godzin lub mniej – mówi w rozmowie z agencją Newseria Innowacje dr Madeline Sprajcer z Instytutu Appleton na uczelni Central Queensland University w Adelaide w Australii Południowej.
Badanie, jakie przeprowadzili australijscy naukowcy, było prowadzone w formie przeglądu systematycznego. Po przeanalizowaniu literatury przedmiotu, a także wyników dotychczasowych ponad 60 badań laboratoryjnych i terenowych badacze doszli do wniosku, że po sześciu lub siedmiu godzinach snu zwykle obserwuje się umiarkowany poziom upośledzenia zdolności bezpiecznego prowadzenia pojazdu. Zgodnie z tym prawdopodobieństwo spowodowania wypadku jest o około 30 proc. większe niż wówczas, gdy kierowca spał ponad osiem godzin i jest wypoczęty. Z kolei po czterech lub pięciu godzinach snu występują duże spadki wydajności jazdy i około dwukrotnie większe prawdopodobieństwo doprowadzenia do wypadku.
– Na podstawie naszego badania możemy określić minimalną ilość snu w noc poprzedzającą prowadzenie pojazdu na poziomie pięciu godzin, jednak najlepiej być w pełni wypoczętym po przespaniu siedmiu, ośmiu czy dziewięciu godzin. Aby sformułować prosty punkt odniesienia, można powiedzieć, że jeśli dana osoba przespała mniej niż pięć godzin, raczej nie powinna prowadzić – podkreśla dr Madeline Sprajcer. – Wystarczająca ilość snu jest bardzo ważna, aby móc efektywnie funkcjonować. Zmęczenie wpływa nie tylko na zdolności poznawcze, przez co rozumie się czas reakcji, pamięć, zdolność do wykonywania złożonych zadań – wszelkich czynności niezbędnych do codziennego funkcjonowania, także społecznego. Wystarczająca ilość snu jest bardzo ważna także ze względów zdrowotnych. Niedobory snu mogą niekorzystnie wpływać na zdrowie psychiczne i fizyczne.
Wyniki analizy stanowią punkt wyjścia do dyskusji o tym, czy można karać za kierowanie pojazdu w stanie zmęczenia analogicznie do prowadzenia po spożyciu alkoholu. Problematyczne byłoby jednak egzekwowanie tego typu przepisów. O ile w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu można szybko przeprowadzić badanie alkomatem podczas kontroli drogowej, o tyle poziom zmęczenia nie jest mierzalny w analogiczny sposób. Poza tym łączenie alkoholu i prowadzenia auta to kwestia wyboru, na brak snu wiele osób nie ma jednak wpływu, np. osoby z problemem bezsenności, młodzi rodzice czy pracownicy zmianowi.
– Gdybyśmy mieli wprowadzić pewnego rodzaju kary za jazdę bez wystarczającej ilości odpoczynku, prawdopodobnie miałyby one zastosowanie w przypadku wystąpienia wypadku samochodowego. Na przykład gdy kierowca spowoduje wypadek i zostanie stwierdzone na podstawie nowych przepisów, że prowadził pojazd bez wystarczającego odpoczynku, być może mógłby zostać uznany za niezdolnego do prowadzenia pojazdu ze względu na zmęczenie i pociągnięty do odpowiedzialności prawnej. Na podstawie prowadzonych przez nas ostatnio konsultacji takie przepisy mogłyby mieć rację bytu – ocenia badaczka z CQUniversity.
Potencjalne urządzenie służące do testowania poziomu zmęczenia musiałoby być tak zbudowane, by szybko przeanalizować dane zebrane przez czujniki czynności fizjologicznych. Konieczne byłoby dostarczenie danych w postaci zapisu EKG, EMG, reakcji skórno-galwanicznej (GSR) i oddechu. Na razie takie badania możliwe są do przeprowadzenia wyłącznie w warunkach laboratoryjnych. Jedyną strategią mogącą ograniczyć zjawisko prowadzenia samochodu przez przemęczonych kierowców jest więc kampania informacyjna.
– Mam nadzieję, że to badanie zapoczątkuje dyskusję na temat wprowadzenia kar dla zmęczonych kierowców lub chociażby poprawi stan wiedzy społeczeństwa i uświadomi ludziom, jaki wpływ ma niewystarczająca ilość snu na zdolność do prowadzenia pojazdów – uważa dr Madeline Sprajcer.
Naukowcy z Politechniki Gdańskiej, opierając się na policyjnych statystykach, już kilka lat temu wskazywali, że zmęczenie kierowcy było przyczyną 1–3 proc. wypadków na drogach publicznych. Jednak w przypadku zdarzeń, do których doszło na drogach krajowych, ekspresowych i autostradach, odsetek ten wzrastał do 20 proc.
Czytaj także
- 2023-05-12: Około 20 proc. ciąż kończy się poronieniem. Pacjentki mierzą się nie tylko z traumatycznym przeżyciem, ale też brakiem empatii i informacji
- 2023-05-09: J. Buzek: Europa boryka się z kumulacją kryzysów. Odpowiedzią jest energetyka odnawialna i zacieśnienie współpracy z USA
- 2023-05-24: Nawet 80 proc. osób cierpiących na bezdech senny pozostaje niezdiagnozowanych. Brak leczenia może prowadzić do poważnych chorób serca
- 2023-04-12: Świadomość ubezpieczeniowa motocyklistów rośnie. Co trzeci dokupuje do OC polisę następstw nieszczęśliwych wypadków
- 2023-04-20: Polacy coraz chętniej podróżują motorem po Europie. Bez ubezpieczenia taka wycieczka może się jednak okazać kosztowna i problematyczna
- 2023-04-04: Innowacyjny sensor pozwala lepiej mierzyć efektywność treningu. Na bieżąco sprawdza poziom zmęczenia mięśni
- 2023-03-23: Na razie brak rozstrzygnięć w sprawie rozszerzenia ustawy „lex deweloper”. Nowe przepisy miały ułatwić budowanie mieszkań na terenach po biurach i centrach handlowych
- 2023-03-14: Coraz większe zainteresowanie spółdzielniami energetycznymi wśród polskich samorządów. Dzięki temu mają dostęp do tańszej i zielonej energii
- 2023-03-21: Urządzenie wielkości znaczka pocztowego pomoże uchronić przed chorobami strun głosowych. Rozpozna objawy zmęczenia głosu i wyśle użytkownikowi alert
- 2023-02-17: Rośnie popyt na rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa. To może być szansa dla polskich start-upów
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Ukraińcy coraz bardziej aktywni na polskim rynku pracy. Wyzwaniem pozostaje znajomość polskiego i znalezienie pracy zgodnej z kwalifikacjami
78 proc. Ukraińców przebywających w Polsce pracuje. Odsetek ten jest bardzo wysoki zarówno wśród migrantów przedwojennych, jak i uchodźców, którzy przyjechali do nas po 24 lutego 2022 roku. Polski rynek pracy dobrze sobie poradził z przyjęciem dużej fali nowych pracowników, mało tego, potrzebuje ich jeszcze więcej, szczególnie w okresie prac sezonowych. Ukraińcy wskazują jednak na kilka trudności – wśród nich są wysokie oczekiwania pracodawców, słaba znajomość języka polskiego i praca poniżej zdobytych w ojczyźnie kwalifikacji.
Finanse
Sztuczna inteligencja i cleantech w centrum zainteresowania funduszy VC. Polskie start-upy nieźle sobie radzą w obu tych branżach

– Sztuczna inteligencja i cleantech to w tej chwili dwie kluczowe branże, które są w centrum zainteresowania funduszy venture capital i do nich będą płynąć w nadchodzącym czasie największe środki – ocenia prezes zarządu Orlen VC Marek Garniewski. Statystyki pokazują, że rodzime start-upy dobrze sobie radzą w obu tych branżach. Polska jest już w tej chwili uważana za „zielony” hub technologiczny Europy Środkowo-Wschodniej. Na polskim rynku działa około setki spółek, których działalność jest bezpośrednio związana z SI i które mogą skorzystać na fali popularności tej technologii.
Współpraca

Obsługa konferencji prasowych
Zapraszamy do współpracy przy organizacji konferencji prasowych. Nasz doświadczony i kompetentny zespół sprosta każdej realizacji. Dysponujemy nowoczesnym, multimedialnym centrum konferencyjnym i biznesowym w samym sercu Warszawy. Zapraszamy do kontaktu w sprawie oferty.
Handel
Wysoka inflacja zachwiała priorytetami konsumentów przy wyborze produktów. „Zielona” zmiana zachodzi jednak także w handlu

Kryteria ESG stają się częścią strategii świata biznesu, w tym także firm z branży handlu detalicznego. Choć w dobie szybko rosnącej inflacji konsumenci uważniej przyglądają się cenom, to kwestie jakości, ekologii i etyki firm będących właścicielami sklepów pozostają dla nich istotne. Pandemia, która spowodowała przerwanie łańcuchów dostaw, przekierowała uwagę logistyków na lokalne źródła zaopatrzenia, a to trend współgrający z ekologią ze względu na ograniczenie śladu węglowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.