Mówi: | Mirosław Potulski |
Funkcja: | były prezes Banku Polskiej Spółdzielczości |
Banki spółdzielcze mają problem z wdrożeniem unijnych przepisów ws. norm płynności
Banki spółdzielcze będą musiały, zgodnie z wymogami prawa UE, wprowadzić obowiązek wspólnego zarządzania płynnością, w tym utrzymywać określoną minimalną kwotę depozytu w banku zrzeszającym. Wprowadzenie unijnych norm płynności spowoduje problemy z ich wyliczaniem, bo nie uwzględniają one specyfiki systemu lokowania nadwyżek płynności przez polskie banki spółdzielcze w bankach zrzeszających.
Chodzi o wdrożenie przez Polskę i inne państwa członkowskie pakietu CRD IV, na który składa się m.in. dyrektywa oraz rozporządzenie UE (CRR), przyjęte 16 kwietnia 2013 roku przez Parlament Europejski.
– Zastosowanie pakietu CRD IV spowoduje dla sektora bankowości spółdzielczej, a przede wszystkim dla banków zrzeszających, kłopoty płynnościowe, a konkretnie problemy z wyliczaniem tzw. norm płynności – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Mirosław Potulski, były prezes Banku Polskiej Spółdzielczości.
Dyrektywa CRD IV dotyczy między innymi kwestii związanych z tworzeniem banków oraz nadzorem nad nimi oraz firmami inwestycyjnymi. Rozporządzenie CRR przewiduje wprowadzenie Liquidity Coverage Ratio (LCR), tzw. normy płynności krótkoterminowej, która będzie nakładała na instytucje kredytowe obowiązek stałego posiadania wysokiej jakości płynnych aktywów w ilości wystarczającej do pokrycia odpływów gotówkowych w ciągu kolejnych 30 dni kalendarzowych.
Problem polega na tym, że norma LCR nie uwzględnia systemu lokowania nadwyżek płynności przez polskie banki spółdzielcze w bankach zrzeszających.
Komisja Europejska w maju 2012 r. deklarowała uwzględnienie specyfiki poszczególnych typów instytucji, a przede wszystkim specyfikę polskiego sektora bankowości spółdzielczej w kwestii norm płynności, do czego w rezultacie nie doszło.
– Świadczy to o tym, że mamy jednak słabe lobby, bo rok temu podczas posiedzenia Rady ECOFIN mówiono o tym, że ta specyficzna sytuacja polskich banków spółdzielczych, sprowadzająca się do tego, że banki te lokują swoje nadwyżki w bankach zrzeszających, zostanie uwzględniona i te środki zostaną potraktowane jako płynne. Tak się niestety nie stało i dzisiaj mamy sytuację, która nas obliguje do tego, aby implementować dyrektywę CRD IV do polskich warunków. Dla banków spółdzielczych może to oznaczać niewykorzystanie dużej nadwyżki – wyjaśnia Mirosław Potulski.
Banki spółdzielcze mają ok. 20 mld zł nadwyżki depozytów nad kredytami, która mogłaby zostać przeznaczona na uruchomienie akcji kredytowej, np. wśród przedsiębiorców.
Banki spółdzielcze będą mogły również powoływać grupy płynnościowe, co umożliwi im spełnianie normy LCR na poziomie grupy, a nie indywidualnie. Jednak powołanie takiej grupy będzie wymagało utworzenia instytucjonalnego systemu ochrony, który gwarantuje płynność i wypłacalność instytucji członkowskich dla uniknięcia upadłości.
– Banki spółdzielcze uważają, że zmiany są potrzebne, natomiast to powinno przebiegać spokojnie. Nie powinno się demontować dobrej struktury, która się sprawdziła w sprawach kryzysowych, bo żaden bank spółdzielczy nie upadł, żaden bank spółdzielczy ani zrzeszający nie potrzebował pomocy Skarbu Państwa. System ochrony instytucjonalnej de facto istnieje już siedem lat. Gdyby była taka potrzeba na pewno zostałby do polskiego systemu bankowości spółdzielczej zaimplementowany – podsumowuje ekspert.
Czytaj także
- 2024-07-25: Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój
- 2024-07-16: Polskie banki nie zwalniają procesu digitalizacji. Wydatki na technologie stanowią nawet do 70 proc. ich kosztów
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2023-12-12: W tym tygodniu kolejny ważny wyrok TSUE. Banki może czekać „frankowe trzęsienie ziemi”
- 2023-11-09: Banki centralne na potęgę kupują złoto do swoich rezerw. Notowanie kruszcu coraz wyższe
- 2023-09-19: Polacy entuzjastami w podejściu do nowych technologii. Pod względem bezpieczeństwa danych najbardziej ufają bankom
- 2023-10-10: Europejskim indeksom nie sprzyjają polityka gospodarcza i koniunktura. Firmy coraz mniej chętnie sięgają po źródła finansowania na rynek publiczny
- 2023-05-04: Polskie banki na razie nie muszą się bać konkurencji ze strony fintechów. Jednak wzrost obciążeń regulacyjnych może zmienić tę sytuację
- 2023-03-27: Sektor bankowy zaczyna wychodzić z załamania na rynku kredytów hipotecznych. Złagodzenie stanowiska KNF i rządowy program pomogą w odbudowie sprzedaży
- 2023-03-24: KNF pracuje nad projektem ustawy o systemowym rozwiązaniu kwestii umów frankowych. Bankowcy popierają takie rozwiązanie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Transport
Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
Lotnictwo odpowiada za ok. 4 proc. całkowitej emisji gazów cieplarnianych w UE. Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego (ICAO) prognozowała, że wraz z dynamicznym wzrostem ruchu lotniczego do 2050 roku emisje z lotnictwa mogą się potroić w porównaniu z 2015 rokiem. Dlatego dwa lata temu wszystkie państwa członkowskie tej organizacji przyjęły zobowiązanie, by w ciągu kolejnych 25 lat dążyć do zeroemisyjności. Eksperci oceniają, że do tego konieczne są co najmniej dwa warunki – przejście na ekologiczne paliwa lotnicze i modernizacja floty.
Prawo
Rośnie liczba wynalazków wykorzystujących sztuczną inteligencję. Za rozwojem technologii nie nadążają przepisy
W ciągu ostatnich 10 lat liczba patentów związanych z generatywną sztuczną inteligencją wzrosła z 733 w 2014 roku do ponad 14 tys. w 2023 roku – wynika z raportu Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO). Łącznie w ciągu dekady przyznano niemal 54,5 tys. patentów dla tego typu wynalazków. Nie wszystkie kwestie związane z prawem własności intelektualnej, prawem autorskim, wykorzystaniem gen AI są uregulowane. – Potrzeba jeszcze trochę czasu, żeby znalazły się odpowiednie rozwiązania prawne, które pozwolą na ochronę rozwiązań wykorzystujących sztuczną inteligencję – ocenia Dorota Rzążewska, prezeska Polskiej Izby Rzeczników Patentowych.
Edukacja
MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
Resort nauki współfinansuje programy, które mają odpowiedzieć na wyzwania związane ze zdrowiem uczniów. Ruszyła właśnie kolejna edycja programu JEŻ – Junior-Edu-Żywienie, w którym rodzice i dzieci będą uczestniczyć w badaniu dotyczącym marnowania żywności. – Innym ważnym i nowatorskim komponentem jest program telewizyjny, który będzie popularyzował zdrowe żywienie – zapowiada Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Jak podkreśla, to przykład na to, jak wykorzystywać w praktyce wyniki badań naukowych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.