Newsy

Brak podwyżek stóp procentowych uderza w oszczędzających na lokatach. Szukają więc bardziej zyskownych form inwestycji

2018-07-09  |  06:30

Podwyżek stóp procentowych nie należy się spodziewać jeszcze przez co najmniej rok – tak uważa prezes NBP Adam Glapiński, sugerując, że być może nie wzrosną one nawet w 2020 roku. To dobra wiadomość dla kredytobiorców, ale zła dla osób, które oszczędzają na lokatach. Niskie oprocentowanie w połączeniu z inflacją i podatkiem Belki niweluje zyski kapitałowe, przez co Polacy szukają bardziej zyskownych możliwości lokowania oszczędności. Rosnącą popularnością cieszą się fundusze inwestycyjne, które pozwalają lepiej zarobić, a pieniądze, w odróżnieniu od lokaty, można wypłacić w dowolnym momencie wraz z wypracowanym zyskiem. 

Główna stopa procentowa NBP wynosi obecnie 1,5 proc. Na niezmienionym, historycznie niskim poziomie utrzymuje się już od marca 2015 roku.

Niskie stopy procentowe oznaczają z jednej strony niskie raty kredytów hipotecznych, co z pewnością ucieszy osoby, które planują zakup mieszkania na własność czy w celach inwestycyjnych. Z drugiej strony, niskie stopy procentowe przekładają się na niskie oprocentowanie lokat, dlatego poszukiwane są inne możliwości, które pozwalają skutecznie pomnażać środki – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Tymoszuk, menadżer ds. kluczowych klientów w Union Investment TFI.

Lokaty są drugą najpopularniejszą formą oszczędzania po przysłowiowej skarpecie. Według badania Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych oraz Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH pieniądze odkłada na nich 43 proc. Polaków. Lokaty są stosunkowo bezpiecznym instrumentem finansowym, ale aktualnie niskie oprocentowanie, inflacja i podatek Belki niwelują zyski. Według Comperia Analytics, średnie oprocentowanie lokat 3M skali roku wyniosło w kwietniu br. 1,42 proc. przy inflacji na poziomie 1,6 proc. rdr., co oznacza, że lokaty przyniosły oszczędzającym straty. Expander szacuje je na ok. 1,9 mld zł w zeszłym roku, gdy Polacy trzymali na lokatach ok. 280 mld zł.

– Widać wzrastające zainteresowanie inwestowaniem w nieruchomości. Tego typu inwestycje często wymagają na samym początku zgromadzenia większych środków pieniężnych, a jeśli mówimy o mieszkaniach na wynajem, dochodzą do tego dodatkowe kwestie związane z zarządzaniem nieruchomością – mówi Łukasz Tymoszuk.

Z wyliczeń Metrohouse wynika, że w I kwartale 2018 roku 28 proc. mieszkań kupiono z zamiarem inwestycyjnym (w porównaniu do 23 proc. rok wcześniej). Z badań wynika, że już dwie trzecie Polaków uznaje nieruchomości za najlepszą formę lokowania kapitału. Z danych Reas wynika, że w zeszłym roku popyt na nowe mieszkania na sześciu głównych rynkach (w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście Poznaniu i Łodzi) wzrósł o 17 proc., a pierwszy kwartał br. tylko potwierdził, że popyt na mieszkania z rynku pierwotnego wciąż nie słabnie. Wielu Polaków wybiera jednak inną alternatywę – fundusze inwestycyjne.

– Klienci najczęściej wybierają fundusze gotówkowe i pieniężne, które pozwalają zyskać więcej niż lokaty bankowe przy stosunkowo niskim ryzyku ­– podkreśla menadżer ds. kluczowych klientów Union Investment TFI

W tym przypadku próg wejścia zaczyna się już od kilkuset złotych. W odróżnieniu od lokaty, gdzie wcześniejsza wypłata powoduje utratę odsetek, pieniądze w funduszu wraz z wypracowanym zyskiem są dostępne w każdej chwili. Odpowiedni fundusz można wybrać w zależności od akceptowalnego ryzyka i oczekiwanej stopy zwrotu.

– Wpływ na wybór odpowiedniego funduszu ma wiele czynników, m.in. profil ryzyka klienta, oczekiwana stopa zwrotu i horyzont inwestycyjny. Poszukując właściwego funduszu inwestycyjnego, warto szukać firmy o ugruntowanej pozycji na rynku, która istnieje wiele lat i jest wyróżniana za osiągane wyniki. Dzięki temu możemy mieć pewność, że nasze środki będą zarządzane efektywnie i skutecznie – mówi Łukasz Tymoszuk.

Jak wynika z przeprowadzonego na początku roku badania KPF i SGH, oszczędności zgromadzone w jednostkach funduszy inwestycyjnych ma 4,7 proc. polskich gospodarstw domowych. Podobny odsetek wskazuje marcowe badanie na zlecenie Deutsche Banku. Wynika z niego, że oszczędności w jednostkach funduszy ma 3,6 proc. Polaków, przy czym ten odsetek jest dwukrotnie wyższy (8,3 proc.) w gronie osób bardziej zamożnych, z dochodami przekraczającymi 7 tys. zł miesięcznie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Handel

Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem

Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.

Finanse

Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń

Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.