Newsy

Energia słoneczna spłaci kredyt na dom

2013-06-12  |  05:55
Mówi:Mariusz Klimczak
Funkcja:Prezes
Firma:Bank Ochrony Środowiska S.A.
  • MP4
  • Nowy dom, który pomoże w spłacie kredytu zaciągniętego pod jego budowę  to założenie najnowszego projektu BOŚ Banku.  Klient wybiera jeden z projektów domów, wskazuje lokalizację i zaciąga kredyt. Ten spłaca się dzięki panelom fotowoltaicznym, które umożliwią produkcję, ale i sprzedaż energii.  Jedynym wymogiem jest posiadanie działki o powierzchni 2 tys. m kw.

     – Proponujemy trzy proste kroki, żeby stać się właścicielem domu – wybór projektu i wskazanie działki, na której chcielibyśmy, żeby ten dom stanął. Bank zweryfikuje, czy spełnia ona kryteria dotyczące budowy instalacji fotowoltaicznej. A następnie –  podpisanie umowy dotyczącej zarówno dostawy, budowy, jak i całego finansowania. Za 9-12 miesięcy klient wprowadza się do nowego domu – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Mariusz Klimczak, prezes BOŚ Banku.

    Tak wygląda program „SAMOspłacający się dom” opracowany przez BOŚ Bank. Kluczem jest tu mikroelektrownia fotowoltaiczna, która zapewni zasilanie dla domu, a dodatkowo dzięki sprzedaży nadmiaru energii do sieci – pieniądze na spłatę kredytu. Oprócz tej instalacji, w projekcie mają znaleźć się kolektory słoneczne, pompa ciepła, a także energooszczędny sprzęt AGD. To sprawi, że koszty utrzymania domu będą niewielkie.

     – To jest program dla przeciętnej polskiej rodziny, której nie stać na własne mieszkanie czy budowę własnego domu. To też projekt dla Polski powiatowej, ponieważ instalacja fotowoltaiczna, czyli elektrownia zasilana energią ze słońca, wymaga pewnej powierzchni. Same panele zajmują około 260 metrów. Żeby na działce razem z elektrownią i domem żyło się w miarę komfortowo, to powinna mieć około 2 tys. m2. Ceny działek poza miastami są niskie, natomiast w aglomeracjach grunty tej samej wielkości są tak drogie, że cały projekt przestaje być efektywny – mówi Mariusz Klimczak.

    Autorzy programu wyliczają, że koszt budowy domu o powierzchni 92 m2 z wykończeniem i wyposażeniem w AGD wynosi ok. 240 tys. zł. To przekłada się na ponad 1300 zł raty miesięcznie. Postawienie na działce instalacji fotowoltaicznej o mocy 40 kW i zainstalowanie ekologicznego systemu grzewczego sprawi, że koszty wzrosną do ok. 560 tys. zł, a rata do 3060 zł (kredyt zaciągnięty na 25 lat o marży 1,5 punktu proc.). Jednak średniomiesięczne przychody ze sprzedaży nadwyżek energii wraz z oszczędnościami na kosztach utrzymania domu mają wynieść ok. 3660 zł, czyli przewyższyć ratę kredytu o 600 zł.

     – Zakładamy, że projekt pozwoli na wybudowanie 100 tys. domów w ciągu 5 lat, a to są inwestycje na poziomie 60 mld złotych. Powinno to generować ponad 50 tys. miejsc pracy, w tym w samym sektorze budownictwa ponad 15 tys. Wzrost PKB szacujemy na 1 pkt proc. rocznie. To są już bardzo wymierne korzyści w skali gospodarki kraju – zapewnia prezes BOŚ.

    Jego zdaniem cła wprowadzane właśnie przez Komisję Europejską na krystaliczne moduły fotowoltaiczne z Chin, nie zablokują projektu. Nadal będzie on opłacalny, ponieważ dostawcami paneli PV mają być polskie przedsiębiorstwa, które już dziś je produkują, ale tylko na eksport. W Polsce, z powodu braku odpowiednich regulacji, nie powstał jeszcze rynek fotowoltaiki. I z powodu braku przepisów, może okazać się, że program nie będzie realizowany.

     – Żeby uruchomić ten proces potrzebna jest ustawa o odnawialnych źródłach energii (OZE). Z jednej strony potrzebne są pewne normy prawne, deregulacyjne, które umożliwiają w łatwy sposób szybkie przyłączanie tych instalacji do sieci. Z drugiej strony w ustawie zawarte są parametry ekonomiczne, czyli cena tej odkupywanej energii oraz 15-letni okres stałej taryfy. To jest niezbędne dla uruchomienia tego typu projektów – podsumowuje prezes banku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

    – Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

    Ochrona środowiska

    Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

    Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

    Transport

    Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

    W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.