Mówi: | Marta Krupińska |
Firma: | Azimo |
Polska jest jednym z europejskich liderów we wdrażaniu nowinek płatniczych. Wprowadzamy je szybciej niż Zachód
Polski rynek finansowy jest pod pewnymi względami bardziej rozwinięty niż ten na Zachodzie. Polacy są otwarci na nowinki technologiczne – system BLIK, portmonetkę Google Play czy zbliżeniowe płatności smartfonem wybiera coraz więcej osób. Większość Polaków uważa, że płatności smartfonem i kartą są wygodniejsze i prostsze niż gotówką. Zdaniem ekspertów Expandera już w tym roku więcej zapłacimy za pomocą kart niż gotówką.
– Polski rynek finansowy jest pod wieloma względami bardziej rozwinięty niż rynki na zachodzie. W USA systemy informatyczne są sprzed II wojny światowej, w Anglii były budowane zaraz po wojnie. Te kraje mają niesamowity dług technologiczny, którego nie są w stanie spłacić, ponieważ – po pierwsze – wiąże się to z dużym kosztem, a po drugie CEO ichniejszych banków są już zmęczeni i czekają na emeryturę. W Polsce fakt, że to wszystko było budowane w latach 90., sprawia, że mogę płacić SMS-em. Kartę zbliżeniową w Polsce miałam 4 lata przed tym, jak dostałam ją w Wielkiej Brytanii i tam musiałam o nią specjalnie poprosić – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marta Krupińska, współzałożycielka Azimo, firmy zajmującej się przelewaniem pieniędzy.
Polskie finanse stają się coraz bardziej cyfrowe. To oszczędność czasu, ale i większe bezpieczeństwo. Na popularności zyskują płatności zbliżeniowe. Jak podaje NBP, 66 proc. Polaków uważa, że płatności smartfonem czy kartą są wygodniejsze i prostsze niż gotówką. Jesteśmy też otwarci na nowinki technologiczne. Systemem BLIK, wprowadzonym trzy lata temu, w pierwszym roku dokonano 2 mln transakcji. W pierwszym półroczu 2018 roku było ich już 33 mln – tyle, co w całym 2017 roku, a w III kw. – 24,3 mln, a klienci korzystali z niego średnio 264 tys. razy dziennie. Usługa Apple Pay tylko w tydzień pozyskała 200 tys. użytkowników, z portmonetki Google Pay 1,5 roku po wdrożeniu korzystało 300 tys. osób.
– Przesyłanie pieniędzy przez internet jest najbezpieczniejszą formą przesyłu. Wszystkie instytucje, które mają do czynienia ze środkami finansowymi, muszą być regulowane. Instytucje takie jak KNF w Polsce czy Financial Conduct Authority w Wielkiej Brytanii narzucają na nas bardzo duże ograniczenia związane z tym, jak musimy budować nasze systemy informatyczne. Jeszcze 10 lat temu ktoś mógł wejść do banku, Western Union czy biura pożyczek z ukradzionym kilka minut wcześniej dowodem, podać się za kogoś innego i pożyczyć w jego imieniu dużo pieniędzy albo przesłać je na podane konto – mówi Marta Krupińska.
Z danych NBP „Informacja o kartach płatniczych” wynika, że na koniec II kwartału 2018 roku w Polsce w obrocie znajduje się już 40 mln kart płatniczych, a udział kart zbliżeniowych sięga 82 proc. W okresie od marca do czerwca Polacy wykonali nimi 1,1 mld płatności, czyli o 1/5 więcej niż rok wcześniej.
Z drugiej jednak strony, jak podaje Fundacja Polska Bezgotówkowa, w Polsce 30 proc. transakcji to transakcje bezgotówkowe, reszta realizowana jest przy użyciu gotówki. W Szwecji czy Szwajcarii płatności gotówką stanowią zaledwie kilka procent. W opinii ekspertów Expandera w tym roku w Polsce może zakończyć się dominacja gotówki i możliwe jest, że kartami wydamy więcej, niż wypłacimy w gotówce (w II kwartale relacja ta wynosiła 76 mld zł vs 103 mld zł).
Według NBP w II kwartale ubiegłego roku w Polsce działało ponad 700 tys. terminali płatniczych, o 20 proc. więcej niż rok wcześniej. Z badania „Przedsiębiorca w bezgotówkowym świecie” wynika, że według przedsiębiorców posiadanie terminala w firmie umożliwia podążanie za aktualnymi trendami, a blisko połowa przyznaje, że możliwość płacenia kartą za ich towary pozytywnie wpłynęła na rozwój całego biznesu. Z danych NBP wynika, że do akceptacji kart płatniczych przystosowanych jest blisko 506 tys. punktów handlowo-usługowych.
– Mały przedsiębiorca, prowadzący mały sklepik, jeżeli nie jest w stanie akceptować gotówki albo miałby wyłącznie akceptować karty, to wiąże się z pewnego rodzaju kosztem. Dlatego musimy pamiętać, żeby pęd do technologii nie zostawił naszych małych przedsiębiorców w tyle – ocenia Marta Krupińska.
Czytaj także
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-07-02: Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
- 2024-06-27: Unijne przepisy przyspieszają zieloną transformację branży kosmetycznej. Zielony Ład może zmniejszyć konkurencyjność europejskich producentów
- 2024-06-21: Polskie samorządy zaczynają wydatkować pieniądze z KPO. Obawiają się, że nie wystarczy im na to czasu
- 2024-06-17: Reforma finansowania samorządów ma im pomóc wyjść z dramatycznej sytuacji. Zmiany możliwe już od 2025 roku
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2024-06-10: W Polsce rusza pilotaż płacenia za zakupy za pomocą spojrzenia. To kolejny etap ewolucji w płatnościach
- 2024-06-07: Polski sektor kosmiczny na fali wznoszącej. Trwa rewizja najważniejszych dla branży dokumentów strategicznych
- 2024-06-19: Polska zwiększa inwestycje w technologie kosmiczne. To element budowania obronności kraju
- 2024-06-26: Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Niszą dla krajowych firm może być diagnoza, naprawa czy tankowanie satelitów na orbicie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym
O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.
Handel
Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem
Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.