Newsy

Rekordowy popyt na obligacje skarbowe. Najbliższe miesiące zapowiadają się równie dobrze

2019-02-06  |  06:17

Popyt na obligacje skarbowe w ubiegłym roku był rekordowy – Polacy kupili papiery za łączną kwotę 12,7 mld zł. Także i w tym roku obligacje skarbowe powinny cieszyć się niesłabnącym zainteresowaniem, czemu sprzyjać ma m.in. dobra sytuacja gospodarcza i łagodna polityka Rady Polityki Pieniężnej w kwestii podnoszenia stóp procentowych. Dodatkowym czynnikiem są rosnące ceny mieszkań, które studzą zapędy osób chcących kupić nieruchomość w celach inwestycyjnych.

Rynek nieruchomości jest alternatywą dla bezpiecznych lokat bankowych. Można kupić mieszkanie na wynajem, ale jest to raczej rozwiązanie dla zamożnych, którzy dysponują dużymi środkami, bądź dla tych, którzy zdecydują się zaciągnąć kredyt hipoteczny i w ten sposób zainwestować, bo i tak część swoich oszczędności muszą wyłożyć jako wkład własny, a pozostałą część pożyczyć – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

Historycznie niskie stopy procentowe, które przekładają się na oprocentowanie i niską rentowność lokat bankowych, to nadal jeden z czynników napędzających popyt na mieszkania. Nieruchomości cieszą się dużym zainteresowaniem, ponieważ są przez Polaków postrzegane jako solidna i bezpieczna inwestycja, która przynosi większe zyski niż lokaty przy średnim oprocentowaniu 1,5–1,7 proc. przy blisko 2-proc. inflacji. Jak wynika z danych fiskusa, już w 2017 roku liczba osób czerpiących dochody z najmu wzrosła o ponad 8 proc. do 715 tys.

Inwestycje w nieruchomości wymagają jednak sporych nakładów własnych, co może stanowić barierę dla mniej zamożnych. Na dodatek potencjalnych inwestorów studzą rosnące ceny mieszkań, które według danych NBP w ubiegłym roku wzrosły o średnio 10 proc.

Poza rynkiem nieruchomości mamy obligacje: skarbowe i przedsiębiorstw, więc można znaleźć coś dla siebie. Każdy z tych produktów daje nam w miarę wysokie bezpieczeństwo, ale warto pamiętać, że zawsze istnieje pewne ryzyko, że możemy nie odzyskać swoich pieniędzy. Takiego ryzyka nie ma właściwie tylko w przypadku lokat bankowych. Tu mamy Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który gwarantuje zwrot poniżej równowartości 100 tys. euro. Bardzo niskie ryzyko jest również w przypadku obligacji skarbowych – mówi Jarosław Sadowski.

Popularność obligacji skarbowych rośnie. W 2018 roku Polacy nabyli papiery za rekordową kwotę 12,7 mld zł, co oznacza dwukrotny wzrost popytu na papiery detaliczne r/r (6,9 mld zł w 2017 roku).

W ubiegłym roku bardzo wzrosło zainteresowanie obligacjami skarbowymi detalicznymi, czyli kierowanymi do zwykłych Polaków. Wzrost jest naprawdę imponujący. Częściowo wynika on z tego, że wprowadzono zupełnie nowy typ obligacji 3-miesięcznych, które bardzo odpowiadają preferencjom Polaków, bo my nie bardzo lubimy zamrażać oszczędności na dłuższy okres. Nawet lokaty bankowe wybieramy najczęściej 3-miesięczne, góra półroczne. Wprowadzenie krótkoterminowych obligacji bardzo zwiększyło zainteresowanie – mówi Jarosław Sadowski.

W 2018 roku obligacje trzymiesięczne, z oprocentowaniem wynoszącym 1,5 proc. w skali roku, stanowiły 61 proc. wszystkich obligacji detalicznych sprzedanych przez resort finansów. Na ich zakup Polacy wydali w sumie 4,2 mld zł. Drugie miejsce zajęły obligacje dwuletnie, z blisko 30-proc. udziałem. Główny analityk Expander Advisors zwraca również uwagę na dynamiczny w ostatnich latach wzrost zainteresowania obligacjami 4-letnimi.

To są obligacje, których oprocentowanie jest oparte o inflację, właściwie gwarantują, że będzie ono wyższe niż inflacja. Kiedy pojawiły się prognozy dotyczące dużego wzrostu inflacji, wielu Polaków pomyślało, że w ten sposób może zabezpieczyć swoje pieniądze. Teraz prognozy się zmieniły, więc możliwe, że w przyszłym roku to zainteresowanie spadnie. Z drugiej strony, wciąż rosną wynagrodzenia, co większą liczbę osób może skłonić do lokowania kapitału. Najbliższe miesiące pokażą tendencje na ten rok – mówi Jarosław Sadowski.

Większość ekspertów jest zgodna, że obligacje skarbowe będą cieszyć się niesłabnącym zainteresowaniem również w 2019 roku, czemu sprzyjać ma m.in. dobra sytuacja gospodarcza i łagodna polityka RPP w kwestii podnoszenia stóp procentowych.

Oprocentowanie dużo wyższe niż w przypadku lokat i obligacji skarbowych pozwalają uzyskać obligacje korporacyjne, ale tu z kolei mamy dużo wyższe ryzyko, uzależnione od tego, kto emituje takie obligacje. Mamy firmy duże, o bardzo stabilnej sytuacji, ale afera GetBack pokazała, że zawsze istnieje ryzyko bankructwa. Warto mieć na uwadze, że im wyższe ktoś oferuje nam oprocentowanie, tym wyższe ryzyko z nim związane – podkreśla Jarosław Sadowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.