Mówi: | Ignacy Morawski |
Funkcja: | Główny Ekonomista |
Firma: | Polski Bank Przedsiębiorczości |
Unia bankowa - nowy sposób na ratowanie zagrożonych upadkiem banków
Komisja Europejska nawołuje do zerwania połączeń między budżetami państw a bankami. Proponuje dla 27 państw UE nowe zasady ratowania zagrożonych upadkiem banków. To pierwszy krok ku unii bankowej z jednolitym nadzorem i wspólnym funduszem rekapitalizacyjnym. - Trudno będzie uzyskać polityczną zgodę na takie rozwiązanie - ocenia Ignacy Morawski, główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości.
To jeszcze nie jest propozycja unii bankowej. W środę Komisja Europejska przedstawiła swoje propozycje na odpowiednie przygotowanie sektora bankowego na turbulencje na rynkach. Zgodnie z projektem dyrektywy wszystkie banki będą musiały zaplanować proces restrukturyzacji na wypadek utraty rentowności. W każdym kraju powinien również powstać fundusz likwidacyjny, z którego udzielano by pożyczki zagrożonym bankom. W ciągu 10 lat powinny się na nich znaleźć środki w wysokości 1 proc. gwarantowanych depozytów.
Komisja Europejska nie wyklucza, że - tak jak zakłada projekt unii bankowej - w przyszłości fundusze zostaną połączone w jeden europejski fundusz.
Unia bankowa projektowana jest przede wszystkim dla strefy euro. Jej największym zwolennikiem jest Europejski Bank Centralny. Ostateczne decyzje co do jej wdrożenia jeszcze nie zapadły. Na szczyt liderów państw członkowskich pod koniec czerwca przedstawiciele EBC, Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej mają przygotować plany wzmacniania unii monetarnej wśród 17 państw eurolandu.
- Unia bankowa ma zmierzać do jednolitego nadzoru nad bankami państw strefy euro, ponieważ to jest obszar jednego pieniądza, a system bankowy jest bardzo związany z systemem pieniężnym, więc w naturalny sposób politycy chcą stworzyć unię bankową - wyjaśnia Ignacy Morawski, główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości.
W omawianym pomyśle unii bankowej proponowane są trzy kluczowe elementy. To przede wszystkim scentralizowany nadzór nad bankami oraz fundusz rekapitalizacyjny, który będzie dokapitalizowywał banki zagrożone upadkiem. Najwięcej kontrowersji budzi jednak trzecia propozycja.
- To system ubezpieczania depozytów. Kiedy banki np. w Hiszpanii są zagrożone, Hiszpanie wyciągają depozyty, bo widzą, że rząd, który również jest na ścieżce do niewypłacalności może nie być w stanie ubezpieczyć tych depozytów. Chodzi zatem o to, żeby stworzyć paneuropejski fundusz gwarancyjny - informuje Ignacy Morawski.
Ten pomysł nie przekonuje wszystkich państw eurolandu.
- Przede wszystkim takiej unii bankowej przeciwni są Niemcy. Wprawdzie kanclerz Angela Merkel mówiła, że warto by się zastanowić nad wspólnym nadzorem, ale na kluczowy elementem unii bankowej, czyli na fundusz rekapitalizacyjny raczej Niemcy zgody nie wyrażą. Poza tym fundusz gwarancyjny oznaczałby, że niemieckie banki będą np. składały się na gwarancje dla banków hiszpańskich, na ubezpieczenie ich depozytów - wyjaśnia główny ekonomista PBP.
Co więcej, protestują też niektóre państwa spoza strefy euro. Władze Wielkiej Brytanii chcą, by w projekcie unii bankowej znalazły się zapisy zabezpieczające interesy londyńskiego City, czyli brytyjskiego sektora finansowego i bankowego. Niechętnie na nowy pomysł patrzą również Czesi. Wdrożenie projektu unii bankowej będzie prawdopodobnie wymagało zmian traktatowych, a to oznacza zgodę wszystkich państw UE.
- Według mnie będzie trudno uzyskać zgodę polityczną na takie rozwiązanie - prognozuje Ignacy Morawski.
Tak więc przed wdrożeniem unii bankowej w życie jeszcze długa droga. Trzeba się liczyć z tym, że nowa propozycja nie zdąży obronić sektora bankowego przed konsekwencjami wyjścia Grecji ze strefy euro. Wszystko zależy od tego, kiedy ewentualne wyjście nastąpi.
- Unii bankowej nie da się stworzyć natychmiast. Wydaje mi się, że aby zapobiec turbulencjom na rynku czy też rozprzestrzenianiu się kryzysu po ewentualnym wyjściu Grecji ze strefy euro, potrzebne byłyby działania daleko wykraczające poza unię bankową. Mówię tutaj o powiększeniu funduszu stabilizacyjnego, czyli tzw. EFSF oraz o szerszych działaniach Europejskiego Banku Centralnego - proponuje główny ekonomista PBP.
Czytaj także
- 2024-12-06: Szara strefa na rynku e-papierosów sięga 37,5 proc. Przez podwyżki cen więcej użytkowników może szukać nielegalnych źródeł
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-10-23: Prezydencja Węgier w UE za półmetkiem. Jej ocena dzieli europarlamentarzystów
- 2024-10-09: Zakaz silników spalinowych od 2035 roku nierealny. Rewizja przepisów ma być ratunkiem dla sektora motoryzacyjnego w UE
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-25: Gruzini wybierają nowy parlament. Sobotnie wybory mogą przesądzić o kursie kraju na dekady
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.