Newsy

Boom na polskim rynku motoryzacyjnym. Dynamicznie rośnie sprzedaż aut hybrydowych

2017-02-06  |  06:50

W ubiegłym roku zarejestrowano prawie pół miliona nowych samochodów, a branża motoryzacyjna notuje największe wzrosty od szesnastu lat. Coraz większy udział w rynku mają auta z napędem hybrydowym. Toyota, lider tego segmentu, odnotowała w ubiegłym roku ponaddwukrotny, 119-procentowy, wzrost sprzedaży hybryd.

Ubiegły rok był bardzo dobry dla polskiej motoryzacji. Rynek nowych samochodów urósł kolejny raz z rzędu. To był już czwarty rok bardzo dynamicznych, dwucyfrowych wzrostów – mówi agencji Newseria Biznes Jacek Pawlak, prezes Toyota Motor Poland oraz prezes Toyota Central Europe.

Dane Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego potwierdzają, że 2016 rok był dla tej branży rekordowy. Tylko w grudniu zarejestrowano w Polsce 49,5 tys. nowych samochodów osobowych i lekkich samochodów dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony (13,38 proc. więcej rok do roku). To najlepszy wynik od czerwca 2000 roku.

Jak wynika z danych centralnej ewidencji CEPiK, cały miniony rok zamknął się liczbą 476 tys. nowych rejestracji aut osobowych i dostawczych. Polacy zarejestrowali ponad 416 tys. samochodów osobowych – o 61 tys. sztuk (17 proc.) więcej niż jeszcze rok wcześniej. To najlepsze wyniki polskiej branży motoryzacyjnej od 16 lat. Pod względem wielkości sprzedaży Polska zajmuje obecnie siódmą pozycję w Europie.

Dla Toyoty także był to rok dużych wzrostów, sięgających 14 proc. Szczególnie mocno cieszy nas rosnąca popularność hybryd. W ubiegłym roku użytkownicy kupili ponad 8,7 tys. samochodów hybrydowych i widzimy, że są one wybierane coraz częściej, nawet przez grupy zawodowe, dla których bardzo ważne są niskie koszty eksploatacji, np. posiadaczy taksówek. Hybrydy są coraz powszechniejsze i liczone już nie w setkach, ale w tysiącach – mówi Jacek Pawlak.

Rosnącą popularność samochodów hybrydowych pokazują ubiegłoroczne wyniki sprzedażowe Toyoty. W całej Europie japońska marka sprzedała 928,5 tys. samochodów (6-procentowy wzrost do roku), zwiększając swój udział w europejskim rynku do 4,7 proc. Jedną trzecią całej ubiegłorocznej sprzedaży Toyoty stanowiły modele hybrydowe. Europejczycy kupili w 2016 roku 249 tys. hybryd japońskiego producenta, co stanowiło 49-proc. wzrost rok do roku. Miniony rok był siódmym z rzędu okresem rekordowej sprzedaży aut z napędem hybrydowym.

W Europie w ofercie Toyoty, która jako pierwsza wprowadziła na rynek hybrydy na masową skalę, znajduje się siedem takich modeli. Największą popularnością w ubiegłym roku cieszyły się Yaris Hybrid (86,6 tys.), Auris Hybrid (85,8 tys.) oraz RAV4 Hybrid (44,7 tys.). Natomiast największy wzrost sprzedaży odnotowały modele Prius (o 117 proc.).

Według japońskiego koncernu hybrydy są rozwiązaniem kłopotów producentów, którzy muszą się mierzyć z coraz większymi ograniczeniami emisji spalin samochodowych narzucanymi przez Unię Europejską.

Zmniejszamy liczbę produkowanych samochodów z silnikiem diesla przede wszystkim dlatego, że te auta emitują bardzo dużo szkodliwych substancji. Poza tym hybrydy mają w tej chwili wszystkie zalety diesla, ale bardzo mało wad. Z kolei ceny samochodów z napędem hybrydowym są już porównywalne do diesli, a oszczędności paliwa porównywalne albo nawet wyższe – wyjaśnia Jacek Pawlak.

Napędy wysokoprężne są ponadto droższe w produkcji, emitują dużo więcej spalin, a w ostatnim czasie zyskały złą sławę pod wpływem afery z fałszowaniem wyników emisji spalin przez koncern z Wolfsburga. Prezes Toyota Motor Poland zwraca uwagę na to, że klasyczne diesle są również bardziej awaryjne niż samochody z napędem hybrydowym, co przekłada się na niższe koszty serwisowania i napraw.

Hybrydy praktycznie nie mają komponentów, które psują się powszechnie w dzisiejszych dieslach. Nie mają koła dwumasowego, turbosprężarki, filtra DPF, który jest typową bolączką diesli. Nie mają pasków klinowych ani pasków rozrządów – mówi Jacek Pawlak.

W Polsce w 2016 roku Toyota sprzedała łącznie 8364 egzemplarze samochodów hybrydowych, podczas gdy jeszcze rok wcześniej sprzedaż wyniosła 3819 egzemplarzy. To oznacza 119-procentowy wzrost sprzedaży hybryd rok do roku. Obecnie już co piąte auto, które opuszcza salon Toyoty, ma napęd hybrydowy.

Miniony rok na polskim rynku był również jednym z rekordowych dla japońskiego koncernu. Marka sprzedała 42,9 tys. samochodów, czyli o 16 proc. więcej rok do roku. Był to piąty z rzędu rok wzrostów na polskim rynku. Najpopularniejszym wśród Polaków modelem okazały się Toyota Yaris i Auris. Natomiast najpopularniejszym samochodem hybrydowym był Auris Hybrid (3666 sprzedanych egzemplarzy).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.