Mówi: | Paweł Paczuski |
Funkcja: | współzałożyciel |
Firma: | upmedic |
Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii
Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.
– W Polsce sztuczna inteligencja w ochronie zdrowia nie jest jeszcze szeroko stosowana, ale na świecie sytuacja też nie jest dużo lepsza. Jeśli zapytamy 300 lekarzy z całej Europy, to około trzech–czterech z nich powie, że korzysta ze sztucznej inteligencji w swojej codziennej pracy – mówi agencji Newseria Biznes Paweł Paczuski, współzałożyciel upmedic. – Powody tego są różne. Po pierwsze, system ochrony zdrowia jest bardzo skomplikowany, mamy płatnika i placówki medyczne, lekarzy i pacjentów i ci wszyscy interesariusze muszą być jakoś ze sobą pogodzeni, a problemem jest też integracja AI z systemami placówkowymi. To sprawia, że adopcja jeszcze nie jest tak duża. Na szczęście ostatnimi czasy – z powodu rosnącej świadomości pacjenckiej tego, że sztuczna inteligencja może pomagać – to zaczyna być wdrażane trochę szybciej i łatwiej.
Według szacunków Grand View Research w 2023 roku globalny rynek AI w opiece zdrowotnej był wyceniany na 22,5 mld dol. W tym roku jego wartość ma sięgnąć już 32,3 mld dol. i będzie dalej rosnąć w średniorocznym tempie 36,4 proc., do roku 2030 osiągając wartość 208,2 mld dol. („Artificial Intelligence in Healthcare. Market Size, Share & Trends Analysis Report 2024”). Jak wynika z lipcowego raportu think tanku SGH dla ochrony zdrowia, również w Polsce ten sektor już dziś wykorzystuje rozwiązania AI w niektórych procesach – zarówno administracyjnych, jak i o charakterze klinicznym. Jednak prawdziwy rozwój potencjału AI w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić („Sztuczna inteligencja w zdrowiu. Bezpieczeństwo prawne i wykorzystanie w Polsce”).
– Sztuczna inteligencja w placówkach ochrony zdrowia może być wdrożona na wielu etapach procesu obsługi pacjenta. Zaczynając od rejestracji – tutaj możemy układać grafiki lekarzy tak, żeby to było jak najbardziej efektywne, żeby w ciągu dnia obsłużyć jak najwięcej pacjentów. W trakcie samej wizyty możemy przyspieszać tworzenie dokumentacji, żeby ona była kompletna. A potem, kiedy już mniej więcej wiadomo, w którą stronę pokierować pacjenta, mamy proces diagnostyczny, gdzie jest m.in. kwestia analizy obrazów czy zdjęć. Tu sztuczna inteligencja też może znaleźć zastosowanie. Łącząc te wszystkie obszary, cały system ochrony zdrowia ma szansę być dzięki temu znacznie bardziej wydajny – mówi Paweł Paczuski.
upmedic wykorzystuje AI, by ułatwić lekarzom opisywanie badań diagnostycznych. Podpowiedzi treści skracają czas potrzebny na uzupełnienie dokumentacji nawet o 70 proc. System „uczy się” również wytworzonej dokumentacji i potrafi ją analizować.
Jak wynika z raportu SGH, algorytmy AI znajdują zastosowanie w praktycznie każdym obszarze ochrony zdrowia, a lawinowy rozwój narzędzi opartych na sztucznej inteligencji stwarza szansę na poprawę jakości opieki zdrowotnej, efektywności procesów diagnostycznych i skuteczności terapii przy jednoczesnej redukcji ich kosztów. Warunkiem jest jednak stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.
– Jedną z największych barier we wdrażaniu AI jest obecnie zaprezentowanie wartości, jakie niesie sztuczna inteligencja w codziennej pracy i lekarza, i placówki, bo możemy mówić o innowacjach, ale czynnik ekonomiczny zawsze ma znaczenie. I jeśli to, ile korzyści dane rozwiązanie może przynieść placówce, nie jest łatwo policzalne, to spowalnia proces wdrożenia – mówi współzałożyciel upmedic.
Jak pokazała ostatnia edycja raportu „Future Health Index 2023”, publikowanego cyklicznie przez Philips Healthcare, w Polsce odsetek liderów opieki zdrowotnej inwestujących w narzędzia oparte na AI wzrósł z 35 proc. w 2022 roku do 46 proc. w ub.r. Z kolei czterech na pięciu liderów opieki zdrowotnej (81 proc.) planuje zainwestować w ten obszar w ciągu najbliższych trzech lat. Jak wskazano w raporcie, AI już teraz odciąża pracowników ochrony zdrowia w ich codziennych obowiązkach, pomaga skuteczniej diagnozować pacjentów, a nawet wspiera lekarzy w Polsce we wczesnym wykrywaniu genetycznych wad u płodu.
Eksperci podkreślają jednak fakt, że sztuczna inteligencja „karmi się” danymi i efektywność narzędzi opartych na AI będzie zależeć od ich jakości i integralności. Tymczasem w tej chwili nadal jest to problem.
– Obecnie nie wykorzystujemy w pełni informacji z różnych interakcji, jakie pacjenci mają z systemem ochrony zdrowia. Przede wszystkim wiele z tych informacji nie trafia do dokumentacji. W trakcie wizyty lekarz, wchodząc w interakcję z pacjentem, nie wszystko jest w stanie zanotować, bo po prostu nie ma na to czasu. A jeżeli nie mamy informacji, to – nawet mając najlepsze techniki sztucznej inteligencji – nie będziemy w stanie tych danych w zautomatyzowany sposób wyciągnąć – mówi Paweł Paczuski. – Jeżeli mielibyśmy łatwy dostęp do zanonimizowanych danych medycznych, to moglibyśmy obserwować, jakie są trendy w diagnozowaniu poszczególnych schorzeń, moglibyśmy łatwiej rekrutować pacjentów na programy lekowe i profilaktyczne, bo wiedzielibyśmy, jacy pacjenci się u nas leczą, z jakimi konkretnie schorzeniami. Teraz to wiemy, ale nie jesteśmy w stanie tego analizować, bo nie jest łatwo łączyć dane z różnych źródeł. Te dane często są pozamykane przed algorytmami, które mogłyby je analizować.
Czytaj także
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-03-03: Unia Europejska spóźniona w wyścigu AI. Eksperci apelują o szybsze inwestycje i zaprzestanie regulacji
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-02-19: Wycofanie się USA z WHO może mieć katastrofalne skutki. Cenę zapłacą także kraje UE
- 2025-02-13: Europa zapowiada ogromne inwestycje w sztuczną inteligencję. UE i USA mają wspólne interesy w obszarze AI
- 2025-02-07: Rola telekomów w upowszechnianiu sztucznej inteligencji rośnie. T-Mobile udostępnia klientom zaawansowaną wyszukiwarkę Perplexity Pro
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-11: Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów
- 2025-02-10: Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
- 2025-02-20: Przyszłość centrów zdrowia psychicznego nadal nie jest znana. Pilotaż kończy się w lipcu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Polityka

Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
Parlament Europejski uznał Tarczę Wschód, zaproponowaną przez premiera Donalda Tuska, za flagowy projekt na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. W ramach głosowania nad rezolucją dotyczącą wzmocnienia obronności UE przyjęto poprawkę, zgodnie z którą ochrona granic lądowych, powietrznych i morskich UE przyczynia się do bezpieczeństwa całej UE, zwłaszcza jej wschodniej granicy. – To przełom, bo oznacza, że to Polska narzuca w tej chwili myślenie w Europie na temat obronności – ocenia europoseł Michał Szczerba.
Robotyka i SI
Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.
Handel
Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.