Newsy

Chińska gospodarka wciąż będzie rosła. Problemem staje się jednak inflacja

2013-10-21  |  06:45
Mówi:dr Marcin Jałowiecki
Firma:Wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu, Wydział Zamiejscowy w Chorzowie
  • MP4
  • Po tym, jak w trzecim kwartale chińska gospodarka urosła o 7,8 proc., Państwo Środka ma duże szanse na utrzymanie wzrostu gospodarczego w tym roku na zakładanym przez rząd poziomie 7,5 proc. Przeszkodzić w tym może jednak wyhamowanie popytu wewnętrznego i wzrost inflacji, której ostatni odczyt negatywnie zaskoczył. Zdaniem dra Marcina Jałowieckiego, eksperta Wyższej Szkoły Bankowej – ożywienie w Chinach jest wyraźne.

     – Wskazują na to ostatnie dane wskaźnika PMI HSBC, które pokazują wzrost zamówień ponad przeciętną. Pokazuje to jasno, że rynek chiński się odbija – mówi dr Marcin Jałowiecki, wykładowca chorzowskiego wydziału Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.

    W pierwszym półroczu wzrost gospodarczy Chin wyniósł 7,5 proc. Jak przypomina Jałowiecki, jest to rozwój zgodny z planem, jaki przyjęli chińscy decydenci po trzecim zjeździe partii komunistycznej w listopadzie ubiegłego roku. Podobnie – zdaniem analityków – będzie do końca tego i w przyszłym roku.

     – Proszę pamiętać, że gospodarka chińska jest drugą największą gospodarką świata, ale również największym eksporterem i importerem. Jeżeli widać ożywienie w innych gospodarkach, również w Europie i Stanach Zjednoczonych, ono się przełoży na wzrost zakupów w Chinach. To jest główny wskaźnik, który pokazuje nam, że ta gospodarka będzie się dobrze rozwijała – mówi ekspert agencji informacyjnej Newseria Biznes.

    Strefie euro udaje się wychodzić z kryzysu, widać też ożywienie w USA. To pozwala chińskim eksporterom z optymizmem patrzeć w przyszłość i to pomimo, że – jak podał tamtejszy urząd statystyczny – eksport we wrześniu spadł o 0,3 proc. w ujęciu rocznym.

    Jałowiecki dodaje, że duża część wzrostu chińskiej gospodarki jest uzależniona od tego, ile kupują sami Chińczycy. W najbliższym czasie popyt wewnętrzny powinien tam rosnąć.

     – Gdy się patrzy na zachowania konsumentów chińskich, również widać ożywienie w ich zakupach. Chiny zmniejszyły część opodatkowania dla najmniejszych przedsiębiorstw, aby ożywić ten rynek – mówi ekspert Wyższej Szkoły Bankowej.

    Jak dodaje Jałowiecki, problemem w Chinach jest rosnąca inflacja. We wrześniu wyniosła ona 3,1 proc., a to już bardzo niewiele poniżej zakładanego przez rząd wzrostu cen konsumpcyjnych na poziomie 3,4 proc. To sprawia, że bank centralny ma spory problem – musi jednocześnie zbijać inflację i dbać o osiągnięcie założonego poziomu wzrostu gospodarczego.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Handel

    Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji

    Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.

    Konsument

    Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

    Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.

    Transport

    Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

    Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.