Mówi: | Marek Zagórski, minister cyfryzacji prof. Jacek Leśkow, dyrektor NASK |
Co czwarty nastolatek doświadcza przemocy w internecie. Świadomość zagrożeń wśród rodziców jest wciąż niewystarczająca
Średnio co piąty nastolatek był ośmieszany, a co czwarty – wyzywany w internecie. Tymczasem aż 84 proc. rodziców sądzi, że ich dzieci nigdy nie doświadczyły w sieci słownej przemocy – wynika z badań NASK. Oprócz hejtu młodzież coraz powszechniej styka się też z takimi zagrożeniami jak patostreaming, treści pornograficzne czy fake newsy, a ich lista stale się wydłuża. Kluczem do obrony przed nimi jest edukacja i świadomość po stronie rodziców i nauczycieli. W tym celu w lutym – w ramach obchodów 16. Dnia Bezpiecznego Internetu – odbywa się w całej Polsce blisko 4 tys. inicjatyw na rzecz bezpieczeństwa młodych internautów.
– Podstawą i zarazem wyzwaniem jest budowanie świadomości rodziców, wychowawców, instytucji, mediów, lecz także dostawców usług internetowych, że w sieci istnieją zagrożenia i co je powoduje. Nie trzeba być specjalistą, żeby chronić przed nimi dzieci, a najlepszą aplikacją, która temu służy, jest rozmowa z dzieckiem na temat internetu – powiedział podczas obchodów 16. Dnia Bezpiecznego Internetu minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Badania NASK pokazują, że w Polsce prawie 96 proc. nastolatków korzysta z internetu codziennie, a w sieci spędzają średnio 4 godz. i 12 min. Łączą się z nią głównie poprzez smartfona. Funkcjonowania bez telefonu komórkowego nie wyobraża sobie już 15,7 proc. młodzieży (badanie „Nastolatki 3.0”). Internet jest dla nich przestrzenią rozrywki, dostępu do kultury oraz ośrodkiem życia społecznego, jednak może być też źródłem zagrożeń, takich jak hejt, patotreści czy seksting.
– Patotreści opierają się na zwykłym mechanizmie zysku, na modelu biznesowym, który trudno złamać, a pornografia, niestety, doskonale sprzedaje się w sieci. Dlatego trzeba wyposażyć odbiorców w umiejętność ich identyfikowania, a zło nazwać złem – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes prof. Jacek Leśkow, dyrektor NASK.
– Ważna jest świadomość, że patostreaming rzeczywiście może być groźny, że istnieją różnego rodzaju groźne uzależnienia, w które dzieci mogą popadać, że seksting, który ma olbrzymie konsekwencje dla psychiki młodych ludzi, jest zjawiskiem coraz powszechniejszym – podkreśla minister Marek Zagórski.
Z polskiej edycji badania EU Kids Online 2018 wynika, że co trzeci nastolatek przynajmniej raz zetknął się w internecie z mową nienawiści. Średnio co czwarty (26,8 proc.) był w sieci wyzywany, a co piąty (19,5 proc.) ośmieszany – to z kolei wyniki badań NASK.
– Przeciętny wiek inicjacji internetowej to dziś osiem lat. Dzieci spędzają w internecie średnio 4 godziny dziennie. Już sam ten fakt trochę rodzi pytania, bo w tym czasie mogłyby grać w piłkę, rozmawiać z rówieśnikami, mieć kontakt z rodzicami. Nigdy też do końca nie wiadomo, jakie treści napotyka w trakcie tych 4 godzin. Tu jest właśnie wielka rola wychowawców, szkoły i rodziców, żeby umieć dziecku przekazać, co jest dla niego dobre, a co jest złe – mówi prof. Jacek Leśkow.
Rodzice i nauczyciele nie zawsze tę świadomość mają. Nie doszacowują czasu, który ich dzieci spędzają w internecie, i nie kontrolują oglądanych przez nie treści – wynika z raportu „Rodzice 3.0” NASK. Tylko co piąty rodzic (21,2 proc.) zadeklarował, że w domu jest zainstalowany filtr rodzicielski lub inna technologia, która ogranicza dostęp do niebezpiecznego contentu. 84 proc. sądzi, że ich dzieci nigdy nie doświadczyły słownej przemocy w internecie.
Podobnie alarmujące wnioski pokazuje raport z badania EU Kids Online: 41,4 proc. nastolatków nigdy lub prawie nigdy nie otrzymało od rodziców i opiekunów porady dotyczącej tego, jak bezpiecznie korzystać z internetu, a prawie połowa (49,8 proc.) rodziców nigdy nie rozmawia z dziećmi o tym, co robią w sieci. To oznacza, że nastolatki na ogół same muszą radzić sobie z konsekwencjami szkodliwych zjawisk w internecie.
– Jednym z największych zagrożeń internetu jest też to, że rzeczy sprzeczne z naszymi wartościami, czyli np. kłamstwo, nieprawda, fake news, mają szybką możliwość rozprzestrzeniania się. Są w nim też treści mogące szczególnie uderzać w dzieci, które nie są przygotowane do reagowania na nie. Dlatego też wyzwaniem jest wpływ cyfrowego świata na relacje w trójkącie: dziecko, wychowawcy i szkoła. Musimy się nawzajem, bez przerwy dzielić wiedzą o tym, co te treści niosą, i nie możemy dziecka skazywać na samodzielne stawianie czoła cyfrowemu światu – mówi dyrektor NASK.
– Świadomość tego, co możemy w tym kierunku zrobić, jest absolutną podstawą. Oczywiście potrzebujemy też narzędzi i aplikacji, które będą ją wspomagać, także zmian w prawie, by ograniczać ekspozycję dzieci na różnego rodzaju zagrożenia – mówi Marek Zagórski.
Jak podkreśla, dużym krokiem w tę stronę była zainicjowana przez niego Deklaracja współpracy na rzecz bezpieczeństwa Dzieci w Sieci, podpisana 1 października przez instytucje rządowe, samorządowe, grupy medialne i firmy technologiczne.
– Efektem tej deklaracji było m.in. powołanie Grupy ds. Bezpieczeństwa Dzieci i Młodzieży, która już pracuje i analizuje problem w bardzo szerokim kontekście organizacyjnym i legislacyjnym – mówi Marek Zagórski.
Minister zaznacza też, że podstawą świadomości społecznej są kampanie edukacyjno-informacyjne, realizowane m.in. przez resort cyfryzacji i organizacje pozarządowe. Jedną z takich inicjatyw jest przypadający w tym roku 11 lutego Dzień Bezpiecznego Internetu (DBI). Został on ustanowiony przez Komisję Europejską, ale w tej chwili ma już wymiar ogólnoświatowy – w ubiegłym roku do inicjatywy przyłączyło się ponad 150 państw. W Polsce jest obchodzony po raz 16. Jego główny cel to promowanie bezpiecznego korzystania z sieci i rozwiązań cyfrowych przez dzieci i młodzież oraz edukacja rodziców i nauczycieli w temacie cyberbezpieczeństwa.
– Hasłem tegorocznego DBI jest „Działajmy razem”. To jednocześnie przesłanie i wskazówka, że w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa dzieci w internecie nie można działać w pojedynkę. Nie da się całkowicie wyeliminować zagrożeń, więc żeby chronić przed niebezpieczeństwami, potrzebne jest współdziałanie wielu instytucji – mówi Marek Zagórski.
W ramach obchodów DBI w całej Polsce organizowane są lokalne projekty edukacyjne i inicjatywy na rzecz bezpieczeństwa młodych internautów. Zaproszone do udziału i organizowania własnych projektów są biblioteki, szkoły, domy kultury, osoby prywatne oraz firmy i instytucje. W tym roku zgłosiło się ich jak dotąd ponad 3,4 tys. W całej Polsce planowanych jest ok. 4 tys. inicjatyw, w których weźmie udział w sumie ok. 200 tys. uczniów. Pomysły wciąż można zgłaszać – jest na to czas do końca lutego br.
– Przy okazji Dnia Bezpiecznego Internetu zachęcamy do organizowania inicjatyw, które są temu dedykowane. Zachęcamy, żeby rejestrować się na stronie inicjatywy i tam zgłaszać własne pomysły i je realizować. W tym roku chcielibyśmy pobić rekord, choć akurat w tej sprawie chodzi nie o rekordy, tylko o realne działanie – podkreśla minister cyfryzacji.
Wśród dotychczas zgłoszonych inicjatyw, które będą realizowane przez cały luty, są m.in. zajęcia edukacyjne, przedstawienia teatralne, warsztaty z psychologiem, przygotowanie gazetek i konkursy plastyczne. Najciekawsze z nich zostaną nagrodzone. W ubiegłym roku w ramach obchodów DBI zorganizowano 3977 akcji i lokalnych inicjatyw na rzecz bezpieczeństwa młodych internautów.
Organizatorami obchodów Dnia Bezpiecznego Internetu jest Polskie Centrum Programu Safer Internet (PCPSI), tworzone przez Państwowy Instytut Badawczy NASK i Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Głównym partnerem akcji jest Fundacja Orange. Partnerami tegorocznej edycji są Facebook Polska oraz Google Polska.

W Unii Europejskiej trwają prace nad certyfikacją w zakresie cyberbezpieczeństwa. Nowy system ma być bronią w walce z hakerami

Nowe technologie będą wspierały nauczycieli w szkołach. Przyszłością są robotyka, programowanie i rozszerzona rzeczywistość

Cyberbezpieczeństwo, bigtechy i dezinformacja wśród największych wyzwań dla rozwoju internetu w 2020 roku. Część z nich wiąże się z wdrożeniem sieci 5G

Pornografię codziennie oglądają dziesiątki tysięcy dzieci. Problemem jest brak zabezpieczeń i zbyt mała świadomość rodziców

Rośnie liczba przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci przez internet. Rodzice nie potrafią chronić swoich dzieci

Edukację seksualną warto zacząć już u dwuletniego dziecka. W Polsce dla rodziców to wciąż temat tabu
Czytaj także
- 2025-01-31: Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-30: Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa
- 2025-01-31: Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
- 2025-01-22: Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
- 2025-01-23: Rośnie pokolenie osób otyłych i z nadwagą. To duże obciążenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2025-01-29: Karolina Pilarczyk: To jest karygodne, że ktoś ma kilkukrotnie zabrane prawo jazdy, a dalej pijany wsiada za kierownicę. Taka osoba powinna iść do więzienia
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
– Będę proponować, żeby w marcu na sesji plenarnej w Strasburgu odbyła się debata i żebyśmy przyjęli rezolucję w sprawie rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku – zapowiedział europoseł PO Dariusz Joński. Jego zdaniem to zbyt ambitny i nierealny do zrealizowania plan, który może doprowadzić do upadku sektora motoryzacyjnego, dziś wciąż poważnej siły napędowej europejskiej gospodarki. Przemysł w UE od lat traci na konkurencyjności, przede wszystkim na rzecz Chin i USA, dlatego zdaniem europarlamentarzysty propozycja rewizji może zyskać szerokie poparcie w PE.
Handel
Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci

Eksperci apelują o intensyfikację wysiłków na rzecz ochrony klimatu. Tym bardziej że teraz są ku temu sprzyjające warunki: finansowanie, wola polityczna i zaawansowane technologie. Coraz częściej idzie za tym także gotowość społeczeństwa do zmian. Choć w kontekście zielonej rewolucji mówi się przede wszystkim o transformacji energetycznej i ograniczaniu emisji CO2, dbanie o zmiany zaczyna się również na poziomie decyzji konsumenckich. Polacy mają tego świadomość i wdrażają proekologiczne nawyki w codzienną rutynę i zakupy.
Transport
Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt

– Mamy zbudowany portfel lokalizacji pod budowę na następne dwa–trzy lata – zapowiada Paweł Grzywaczewski z Anwim, właściciela sieci stacji paliw MOYA. Ta polska, niezależna sieć w ciągu 15 lat funkcjonowania na krajowym rynku rozbudowała się do 500 punktów, co oznacza kilkadziesiąt nowych otwarć rocznie. Kolejne inwestycje będą realizowane w lokalizacjach, które będą uzupełnieniem białych plam na paliwowej mapie Polski. Spółka zapowiada też nowe inwestycje w obszarze elektromobilności.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.