Mówi: | Michał Bak |
Funkcja: | kierownik laboratorium mechanicznego |
Firma: | TÜV Rheinland Polska |
Co trzecia zabawka zakwestionowana przez Inspekcję Handlową. Niektóre zawierają groźne dla zdrowia i życia substancje chemiczne
Na ponad 2,5 tys. skontrolowanych zabawek Inspekcja Handlowa zakwestionowała bezpieczeństwo 36 proc. z nich. Najczęściej uwagi dotyczyły niewłaściwego oznakowania, ale w 7 proc. zastrzeżenia dotyczyły konstrukcji i materiałów, z których wykonano produkty. Eksperci ostrzegają przez zabawkami, które zawierają szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne i mogą powodować nawet nowotwory. Radzą, by zwracać uwagę na możliwość uszkodzeń mechanicznych.
Wśród tych 7 proc. zakwestionowanych zabawek najczęściej stwierdzane wady polegały m.in. na obecności małych elementów, które dziecko mogłoby połknąć, występowaniu zadziorów stwarzających ryzyko zranienia czy nieodpowiednim zabezpieczeniu komory bateryjnej. Certyfikująca wyroby, technologie, systemy zarządzania i personelu firma TÜV Rheinland Polska ostrzega przez zabawkami, które zawierają szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne i mogą powodować nowotwory.
– Najważniejsza jest zawartość substancji, które mogą wpływać negatywnie na skórę bądź płyny ustrojowe. Gdy dziecko bierze zabawkę do buzi, zdarza się, że przenika do jego organizmu substancja chemiczna. W dalszej perspektywie może to powodować skutki uboczne i prowadzić nawet do nowotworów. Szczególnie niebezpiecznymi substancjami są metale ciężkie oraz wielołańcuchowe węglowodory aromatyczne – precyzuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Michał Bak, kierownik laboratorium mechanicznego TÜV Rheinland Polska.
Pod kątem skutków chemicznych szczególną ostrożność należy zachować, wybierając grzechotki dla niemowlaków. Przy zakupie zabawki – zarówno dla tych młodszych, jak i starszych dzieci – trzeba wziąć pod uwagę zagrożenia mechaniczne.
– Przykładowo domki drewniane, huśtawki, elementy zjeżdżalni, które przeważnie stawiane są przed domem, mogą być nieodpowiednio zabezpieczone przed upadkiem bądź uwięźnięciem części ciała: palców, dłoni czy nawet całej głowy – objaśnia Michał Bak. – Może to prowadzić do różnego rodzaju uszkodzeń mechanicznych. W bardzo skrajnym przypadku mogą one nawet prowadzić do śmierci.
Najwięcej zastrzeżeń Inspekcja Handlowa miała do nieodpowiedniego oznakowania produktów. Jak podkreślają eksperci TÜV Rheinland, na produkcie powinny się znaleźć wszystkie wymagane prawem informacje, m.in. znak CE, nazwa i adres producenta, nazwa zabawki oraz dodatkowe oznaczenia, np. nieodpowiednie dla dzieci poniżej 3 lat. Ich brak powinien wzbudzić wątpliwość kupującego.
To tym istotniejsze, że wiele zabawek jest importowanych z krajów, gdzie standardy bezpieczeństwa są niższe niż w UE. Kontrole wykonywane przez inspekcje handlowe w poszczególnych miastach czy przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazują, że nie wszystkie zabawki, które trafiają na polskim rynek z zagranicy, są bezpieczne dla dzieci.
– Każdy podmiot, który wprowadza produkt na rynek unijny, zobowiązany jest do wykonania oceny zgodności wyrobu, która wymaga od producenta czy dystrybutora potwierdzenia bezpieczeństwa pod względem mechanicznym, chemicznym i prawnym – przypomina Michał Bak. – Zabawki, które trafiają na polski rynek, powinny być bezpieczne. Aczkolwiek to, czy wszystkie podmioty zajmujące się dystrybucją to wykonują, jest już kwestia odrębna.
Firma TÜV Rheinland Polska zajmuje się certyfikacją produktów. Ma dwa laboratoria: w Wieliczce i Poznaniu. Jej eksperci wykonują analizy artykułów zarówno spożywczych, jak i przemysłowych oraz technologii pod kątem jakości oraz bezpieczeństwa. Zainteresowanie certyfikacją wśród producentów i importerów zabawek rośnie. Wynika to nie tylko ze zmieniających się wymagań prawnych, lecz także z potrzeb rynku i wzrostu świadomości konsumentów. Coraz więcej sieci handlowych wymaga od dostawców raportów z badań i certyfikatów.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-10: Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-29: Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych
Czas trwania postępowań sądowych, zamiast maleć, w ostatnich latach wzrósł. W przypadku spraw gospodarczych przewlekłość procesów może oznaczać paraliż działalności firmy, a w konsekwencji nawet jej upadłość. Zdaniem prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej receptą na ten stan rzeczy powinna być informatyzacja systemu sądowego, zwiększenie jego finansowania oraz ograniczenia zakresu przypadających do rozstrzygnięcia spraw, w których orzeczenia nie wymagają kompetencji sądów. Niepotrzebna jest też procedura gospodarcza.
Transport
Mazowieckie lotniska będą mogły wkrótce obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie. Trwają przygotowania do modernizacji na Okęciu i w Modlinie
Lotnisko Chopina, które właśnie obchodziło 90. urodziny, może w tym roku obsłużyć nawet 20 mln pasażerów. To o 10 proc. więcej niż rok temu. Aby sprostać rosnącemu ruchowi turystycznemu w kolejnych latach, potrzebne jest jednak zwiększenie przepustowości. Planowana rozbudowa do 2028 roku pozwoli obsługiwać rocznie nawet 30 mln pasażerów. Łącznie z możliwościami lotnisk w Modlinie i Radomiu ma to być ok. 10 mln pasażerów więcej.
Ochrona środowiska
Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe
Na początku czerwca mają zostać uruchomione dwa pierwsze komponenty cyfrowej repliki Ziemi. To inicjatywa Komisji Europejskiej, w ramach której powstaje superzaawansowana symulacja zjawisk, m.in. atmosferycznych i klimatycznych, do jakich dochodzi na Ziemi. Oparte na bogatych zbiorach danych, m.in. ze zdjęć satelitarnych, i ich zaawansowanej analizie narzędzia pozwolą z dwutygodniowym wyprzedzeniem przewidywać zdarzenia pogodowe, precyzując prognozę do obszarów podzielonych na kwadraty o boku zaledwie kilku kilometrów. Będą mogły być wykorzystywane także w planowaniu miast, farm wiatrowych czy w rolnictwie. W tworzeniu rozwiązania bierze udział polski dostawca rozwiązań chmurowych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.