Newsy

Codziennie czterech Polaków dowiaduje się, że są nosicielami wirusa HIV. Innowacyjne terapie ograniczają liczbę przyjmowanych leków i ich skutki uboczne

2019-03-14  |  06:15
Mówi:dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska, mazowiecki konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych

lek. med. Bartosz Szetela, Wrocławskie Centrum Zdrowia, Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu

  • MP4
  • W Polsce z rozpoznanym wirusem HIV żyje prawie 12 tys. osób. Codziennie o zakażeniu dowiadują się 3–4 kolejne osoby. Postęp w terapii antyretrowirusowej sprawił, że HIV to obecnie schorzenie przewlekłe, które wymaga wielolekowej terapii przez całe życie. Długotrwałe przyjmowanie leków może mieć jednak liczne skutki uboczne. Są jednak dostępne terapie, które takie ryzyko ograniczają. Innowacyjne dwulekowe terapie ARV mogą się stać nowym standardem leczenia, bo ich skuteczność przeciwwirusowa sięga 91 proc. – przekonywali eksperci podczas IV Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach.

    – Na świecie istnieje tendencja zmierzająca do opanowania infekcji. Nadal jest 36 mln osób zakażonych wirusem HIV, ale w latach 90. było ich 40–42 mln. W Polsce, według Departamentu Analiz i Statystyki Ministerstwa Zdrowia, rejestruje się 11,8 tys. pacjentów zakażonych HIV, którzy są stale obracani w systemie NFZ, czyli przychodzą na regularne wizyty – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska, mazowiecki konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych.

    Od początku rejestracji w Polsce, od 1985 roku, stwierdzono 24 tys. zakażeń wirusem HIV. Z rozpoznanym wirusem żyje blisko 12 tys. osób, jednak liczba chorych może sięgać 19–20 tys. Rośnie liczba nowych rozpoznań. O ile w połowie lat dwutysięcznych notowano w ciągu roku ok. 600 nowych rozpoznań, o tyle w 2017 roku było ich ponaddwukrotnie więcej (dane ekspertów podczas IV Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach). Problemem jest dostęp do diagnostyki, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.

    – W małych miejscowościach i na wsiach ciężar diagnostyki spoczywa na lekarzach rodzinnych, ewentualnie pacjent musi dojechać do dużego miasta. Według wytycznych kobiety w ciąży powinny dwa razy być zbadane za darmo pod tym kątem. W dużych miastach ponad 95 proc. kobiet w ciąży jest badanych, natomiast w skali całego kraju jest to zaledwie 25 proc. To jest dramat. Bez włączenia lekarzy rodzinnych, internistów nie damy sobie rady – ocenia lek. med. Bartosz Szetela z Wrocławskiego Centrum Zdrowia i Kliniki Chorób Zakaźnych z Wrocławia.

    W Polsce średni czas, który mija od zakażenia do rozpoznania, szacuje się na trzy lata. Tymczasem wczesne wykrycie infekcji i dobrze dobrane leczenie pozwala choremu prowadzić normalne życie do późnej starości.

    – Forma leczenia pacjentów to tabletkowe terapie składające się z trzech produktów przeciwwirusowych. Trzeba zrobić kompozycję takich produktów przeciwwirusowych, które będą najbardziej skuteczne, będą miały najsilniejsze działanie przeciwwirusowe, ale jednocześnie jak najmniej działań ubocznych. Teraz wygląda na to, że nadchodzi nowa era terapii dwulekowej – mówi dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska.

    Eksperci podkreślają, że długotrwałe przyjmowanie leków może podwyższać ryzyko innych schorzeń, m.in. osteoporozy, cukrzycy, chorób wątroby, nerek czy naczyniowo-sercowych. Ryzyko rośnie wraz z liczbą dawek. Przy terapii trójlekowej pacjent z wirusem HIV przyjmuje nawet 60 tys. dawek leków antywirusowych.

    Badanie „Positive Perspecitive” przeprowadzone na zlecenie ViiV Healthcare wskazuje, że 72 proc. osób z wirusem HIV obawia się skutków ubocznych długotrwałego przyjmowania leków, a 43 proc. zmieniło w ciągu roku formę leczenia właśnie ze względu na negatywny wpływ leków na organizm. Dwulekowa terapia jest znacznie bezpieczniejsza, zmniejsza ryzyko skutków ubocznych, a przy tym jest bardzo skuteczna.

    – Do dolutegraviru, który jest preferowany we wszystkich rekomendacjach i ma największą siłę przeciwwirusową, dołączamy inny lek: albo lamiwudynę, albo rylpiwirynę – tłumaczy dr Grażyna Cholewińska-Szymańska.

    Badania GEMINI 1 i GEMINI 2 dotyczące połączenia dolutegraviru i lamiwudyny wykazują skuteczność przeciwwirusową na poziomie 91 proc. u pacjentów rozpoczynających leczenie. Dodatkowo wskazują, że terapia ta poprawia szybko immunologię, pozwala uniknąć licznych skutków niepożądanych, a przy jej stosowaniu nie notuje się mutacji.

    – Jeżeli planujemy leczenie na wiele lat, to mamy gwarancję, że możemy tego pacjenta przez nawet 10 lat utrzymywać w tym samym schemacie terapeutycznym, ograniczając działania niepożądane, nie indukując mutacji, a uzyskując efekt terapeutyczny taki sam jak przy terapii trójlekowej – ocenia Cholewińska-Szymańska.

    Ostatnio głośno było o drugim przypadku całkowitego wyleczenia HIV terapią komórkami macierzystymi, podanymi w formie przeszczepu szpiku kostnego. Dziesięć lat temu u Timothy’ego Browna, pacjenta z Berlina, udało się doprowadzić do całkowitej remisji wirusa HIV. Teraz udało się to także w przypadku pacjenta z Londynu. Chorym przeszczepiono szpik kostny pobrany od osoby dotkniętej mutacją genetyczną genu CCR5, która jest odporna na zakażenia wirusem HIV-1.

    – Zmiana genomu ludzkiego może doprowadzić do tego, że wirus nie jest w stanie przykleić się do komórki docelowej, czyli do limfocytate, nie jest w stanie wejść do wnętrza tej komórki, a zatem nie dochodzi do zakażenia. Znaliśmy przypadki na samym początku epidemii. Na Islandii są ludzie homozygotyczni, którzy mają właśnie taki defekt genetyczny swojego genomu, że nie są w stanie produkować białek, które konstruują receptor powierzchniowy dla wirusa HIV – wskazuje dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska.

    Przeszczep szpiku kostnego nie jest jednak bezpieczną terapią w walce przeciwko HIV, m.in. ze względu na trudność dopasowania biorcy z dawcą szpiku. Wciąż jeszcze nie jest to do końca potwierdzona metoda, dlatego wciąż to terapie lekowe są jedynymi dostępnymi terapiami. Nic też nie zastąpi profilaktyki.

    – Mamy wszystkie narzędzia, żeby wygrać z epidemią HIV: diagnostyka co trzy miesiące, leczenie wszystkich zakażonych, edukacja, promowanie prezerwatyw i promowanie PrEP [stosowanie leków antyretrowirusowych przez osoby zdrowe, ale objęte dużym ryzykiem – red.]. Stosowanie tych pięciu narzędzi pozwoliłoby w ciągu kilkunastu lat zakończyć epidemię HIV, osiągnąć stan, kiedy nie będzie praktycznie żadnych nowych zakażeń – przekonuje lek. med. Bartosz Szetela.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    NEWSERIA Partnerem Medialnym Forum Ekonomicznego

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Bez dobrowolnego wydłużenia aktywności zawodowej Polakom trudno będzie liczyć na wyższe emerytury. Obecni 30-latkowie dostaną jedną czwartą ostatniej pensji

    Ustawowego podniesienia wieku emerytalnego w Polsce nie będzie – zapowiadają politycy rządzącej koalicji. To według ekspertów oznacza jednak, że trzeba inaczej zachęcać kobiety po 60. i mężczyzn po 65. roku życia do pozostawania na rynku pracy. – Wydłużenie aktywności zawodowej jest pewnym sposobem na podniesienie emerytur, ale tego się nie da zrobić siłowo, raczej trzeba szukać rozwiązań, żeby ludzie chcieli dalej pracować – podkreśla Agnieszka Łukawska, ekspertka w Instytucie Emerytalnym. Już dziś pracujący seniorzy mogą liczyć na szereg zachęt, m.in. zwolnienie z podatku, ale ekspertka zwraca uwagę dodatkowo na potrzebne zaplecze szkoleniowe, a także odpowiednią opiekę zdrowotną.

    Transport

    Branża logistyki coraz bardziej zautomatyzowana. Rozładunkiem towaru zajmują się autonomiczne wózki, a inwentaryzacją roboty stukrotnie szybsze niż człowiek

    Do 2028 roku globalny rynek automatyzacji w logistyce wzrośnie o ponad 50 proc. – przewidują analitycy Markets and Markets. Wpłyną na to czynniki związane ze wzrostem kosztów pracowniczych, dążenie klientów do osiągania optymalnego zarządzania ich towarem, a także czynniki pozarynkowe, takie jak cele środowiskowe. Już dziś za rozładunek towaru odpowiadają coraz częściej inteligentne, autonomiczne wózki, a inwentaryzację można powierzyć robotom stukrotnie szybszym niż człowiek.

    DlaWas.info

    Firma

    Tylko 2 proc. właścicieli zwierząt płaci za opiekę nad zwierzętami podczas ich nieobecności. Spodziewany szybki wzrost zapotrzebowania na takie usługi

    Według badań CBOS średnio co drugi Polak mieszka pod wspólnym dachem z jakimś zwierzęciem domowym – najczęściej psem lub kotem. Rynek produktów i usług dla domowych pupili sukcesywnie się powiększa. Według rynkowych prognoz za kilka lat globalnie może być już wart blisko pół biliona dolarów. Szczególnie szybko ma się rozwijać segment opieki nad zwierzętami, który coraz częściej będzie wykorzystywać nowe technologie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.