Mówi: | Paweł Jendrzejczak |
Funkcja: | współwłaściciel |
Firma: | Agroserw |
Dla sadowników tegoroczna zima będzie trudna. Na rosyjskim embargu ucierpią też inni przedsiębiorcy branży ogrodniczej
Na skutek embarga i wzrostu konkurencji na rynku cena jabłek stanowi dziś jedną trzecią stawek uzyskiwanych w ubiegłym roku. Skutki nadwyżek owoców będą odczuwalne głównie zimą i to nie tylko dla sadowników, lecz także producentów nawozów czy środków ochrony roślin. Zdobywanie nowych rynków zbytu, np. Skandynawii, Afryki Płn. czy Emiratów Arabskich, jest dla polskich producentów bardzo kosztowne – nie tylko ze względu na koszty transportu, lecz także konieczność zainwestowania w nowe odmiany owoców.
– Rosyjskie embargo dla wszystkich sadowników i firm z naszej branży to dosyć poważny kłopot – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Jendrzejczak, współwłaściciel przedsiębiorstwa Agroserw z okolic Grójca. – Problem dotyczy całego sektora, od producentów nawozów, środków ochrony roślin, aż po firmy transportowe. Wszyscy mają mniejsze obroty, a co za tym idzie mniej wydają. Embargo dotyka więc praktycznie całego sektora branży ogrodniczej.
Najbardziej jego skutki odczuwają producenci odmiany Idared, która w większości trafiała na rynek rosyjski. Rosja przed embargiem była głównym odbiorcą polskich jabłek – w ubiegłym roku sadownicy i przedsiębiorstwa handlowe wysłali na tamten rynek owoce o wartości 1,3 mld euro (prawie 5,5 mld zł). Import z Polski pokrywał około 55 proc. całego tamtejszego zapotrzebowania. Zdaniem Jendrzejczaka trudno będzie sprzedać nadwyżkę odmiany Idared na krajowym rynku.
– Gdyby ten towar opuścił kraj, to cena byłaby lepsza, a popyt byłby większy. Dzisiaj sadownicy uzyskują ok. 30 proc. tego, co otrzymywali w ubiegłym roku. Ten sezon jeszcze jakoś przetrzymają. Prawdziwe problemy zaczną się w przyszłym roku. Myślę, że największe będą mieli ci, którzy zainwestowali środki z kredytów. Będą musieli je spłacać, a cena zapewne będzie taka, że pozwoli tylko na przeżycie. Inwestycje są raczej wykluczone – mówi Paweł Jendrzejczak.
Agroserw prawie całą produkcję przeznacza na krajowy rynek, dlatego odczuwa skutki embarga tylko pośrednio – przez zwiększoną konkurencję. Jendrzejczak podkreśla, że dla sadowników szczególnie trudne będą miesiące zimowe. Zwiększona sprzedaż jabłek w Polsce i promowanie ich wykorzystywania, np. na soki lub cydr, pomaga branży, choć – zdaniem Jendrzejczaka – to kropla w morzu.
– Pomaga również reklama za granicą. Myślę, że ważniejszy dla nas jest rynek południowy, skandynawski, tam gdzie tego towaru nie ma. Popularne robią się teraz Afryka Północna czy Emiraty Arabskie. Właśnie tam widzę rynki zbytu, a nie w Europie, gdzie jest nadprodukcja owoców – podkreśla współwłaściciel przedsiębiorstwa Agroserw.
Związek Sadowników RP intensywnie promował w br. polskie jabłka w Indiach, które miały podpisać kontrakt na dostawę 100 tys. ton tego owocu (do Rosji sprzedawaliśmy ok. 700 tys. ton). Jego przedstawiciele uważają, że w ciągu najbliższych dwóch lat polskie jabłka trafią także do Chin. Nowe rynki zbytu oznaczają jednak dla sadowników dodatkowe koszty.
– Musimy zainwestować w nowe odmiany, których te kraje potrzebują, a które u nas były do tej pory dość mało znane i uprawiane. Są one droższe w sprzedaży, owoc jest twardszy, lepiej znosi transport i odbiorcy południowi go znają – mówi Jendrzejczak. – Mamy już możliwości przechowania, przesortowania i konfekcjonowania tych owoców, tak jak sobie odbiorca życzy. Myślę, że nie mamy się czego wstydzić.
Czytaj także
- 2025-06-13: Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-05-26: W lipcu ma być gotowy projekt wspólnej polityki rolnej po 2027 roku. Rolnicy obawiają się niekorzystnych zmian w finansowaniu
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-12: Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego
- 2025-04-30: Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-12: Przyspiesza proces wstąpienia Mołdawii do UE. Unia przeznaczy dla tego kraju ponad 1,8 mld euro wsparcia
- 2025-03-19: Rekordowy eksport polskiej żywności. Koszty produkcji będą jednak rosły z powodu zmieniających się norm wraz z wprowadzaniem Zielonego Ładu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy chcą uproszczenia kontroli celno-skarbowych i podatkowych. Wskazują na potrzebę dialogu z kontrolerami
Poprawa relacji z fiskusem i urzędnikami przeprowadzającymi kontrole to jeden z najczęściej podnoszonych postulatów przez przedsiębiorców. W ramach deregulacji prowadzonej przez rząd domagają się oni większej współpracy i otwartości na wyjaśnienia ze strony organów podatkowych, jasnej interpretacji przepisów, partnerskiego traktowania oraz skrócenia procesu przedawnienia. Te zmiany mogłyby poprawić atmosferę i klimat dyskusji między przedsiębiorcami a rządem.
Bankowość
Banki zainteresowane projektami gospodarki obiegu zamkniętego. Chętniej finansują takie inwestycje

Rynek zrównoważonego finansowania rośnie. Banki stawiają na rozwój oferty zielonych instrumentów, które przedsiębiorcy i inne instytucje mogą przeznaczyć na sfinansowanie inwestycji z różnych obszarów ESG. Są wśród nich zarówno zielone obligacje, jak i kredyty połączone z realizacją konkretnych celów klimatycznych. Jednym z obszarów, które chcą finansować firmy w ramach ESG, jest gospodarka obiegu zamkniętego, czyli zamykanie obiegu produktów w myśl zasady reduce, reuse i recycle (ogranicz, użyj ponownie, przetwórz).
Handel
E-papierosy i aromatyzowane saszetki nikotynowe mogą zniknąć z rynku. Ministerstwo Zdrowia chce całkowitego zakazu ich sprzedaży

W wykazie prac legislacyjnych pojawiła się nowa propozycja Ministerstwa Zdrowia, która przewiduje zakaz wprowadzania do obrotu papierosów elektronicznych jednorazowego użytku – zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej, oraz zakaz stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych. Projekt trafił do konsultacji społecznych. To już kolejna regulacja sektora tytoniowego w ostatnich miesiącach. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że to chaos regulacyjny, który wpływa na brak poczucia pewności prawnej i decyzje inwestycyjne.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.