Newsy

Do Warszawy przyjechało kilka tysięcy inwestorów i globalnych koncernów. Chcą zainwestować w ciekawe pomysły i firmy

2017-03-31  |  06:50

Polski ekosystem wspierający start-upy i innowacyjne przedsięwzięcia wciąż się rozwija. Kluczowa jest dla niego wymiana doświadczeń z dojrzałymi rynkami jak USA czy Izrael, czerpanie z tamtejszych wzorców i dostosowywanie ich do wschodnioeuropejskich realiów. Temu służy największa międzynarodowa konferencja Wolves Summit, która po raz kolejny przyciągnęła do Warszawy kilka tysięcy inwestorów i globalnych koncernów oraz start-upy z całego świata. Dla obu stron to duża szansa na zawiązanie owocnej współpracy.

– Inwestorzy cały czas rozglądają się po rynku, szukając dobrych okazji inwestycyjnych. Start-upy są w tej chwili na czasie, ponieważ taka firma może bardzo szybko urosnąć i zagwarantować inwestorowi dobrą stopę zwrotu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Piasek, współzałożyciel Wolves Summit.

Coroczna konferencja Wolves Summit jest największym międzynarodowym wydarzeniem networkingowym w Europie Środkowo-Wschodniej. Odbywa się z myślą o firmach technologicznych, start-upach, inwestorach oraz dużych korporacjach zainteresowanych współpracą i partnerstwem z mniejszymi innowacyjnymi podmiotami.

Tegoroczna piąta edycja dwudniowej konferencji Wolves Summit skupiła w Warszawie kilkuset menadżerów wysokiego szczebla i przedstawicieli takich globalnych gigantów, jak Google, Cisco, Amazon, Deutsche Telekom, KPMG, Orange i T-Mobile oraz czołówkę polskiego biznesu, którą reprezentowały między innymi PZU, KGHM, Warta i Adamed.

– Celem konferencji jest łączenie inwestorów, start-upów oraz korporacji zainteresowanych innowacjami. Inwestorzy, którzy uczestniczą w tym spotkaniu, filtrują start-upy, co może się zakończyć współpracą. Korporacje w tej chwili również poszukują innowacji zewnętrznych i możliwości współpracy z młodymi firmami – mówi Piotr Piasek.

Agenda spotkań nastawiona jest na networking i wymianę doświadczeń. Inwestorzy i korporacje uczą się od innych firm, które z sukcesem wdrażają u siebie innowacje. Mogą się przyjrzeć przykładom z zagranicznych rynków i uczyć od najlepszych ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Niemczech, gdzie scena start-upowa jest dojrzalsza i dużo bardziej rozwinięta.

Z kolei dla start-upów udział w takim międzynarodowym wydarzeniu jest dobrą okazją, żeby otrzymać feedback, zweryfikować swój pomysł od strony biznesowej i sprawdzić, czy budzi on zainteresowanie rynku i inwestorów.

– Microsoft i Apple powstawały w garażu, ale nie każda firma garażowa ma szansę zostać przekuta w dobrze prosperujący biznes. Feedback pomaga na wczesnym etapie zaoszczędzić pieniądze, jeżeli po zweryfikowaniu okaże się, że projekt po prostu nie ma szansy przyjąć się na rynku – mówi Piotr Piasek.

Jak ocenia współzałożyciel Wolves Summit, polski rynek start-upów wciąż jest na etapie rozwoju. Ekosystem ukierunkowany na wsparcie takich innowacyjnych start-upów dynamicznie się rozwija, czerpiąc wzorce właśnie z zachodnich i bardziej dojrzałych rynków.

– Jednym z partnerów tegorocznej konferencji jest Start-Up Nation Central, który wnosi wiedzę izraelskiego rynku. Widzimy bardzo dużą lukę pomiędzy możliwościami i tym, co jest jeszcze do zrobienia w Polsce. Myślę, że to dopiero początek. Poza tym przedsiębiorczość i wolny rynek mamy w Polsce stosunkowo od niedawna, bo dopiero od 1989 roku, więc wszystko jeszcze przed nami – uważa Piotr Piasek.

Izrael od lat plasuje się w czołówce najbardziej innowacyjnych państw, które przeznaczają największe środki na badania i rozwój. Rządowy system wsparcia dla innowacyjnych przedsięwzięć jest uważany za modelowy na równi z Doliną Krzemową. Zagęszczenie start-upów w Izraelu w przeliczeniu na mieszkańca jest największe na świecie. Ten stosunkowo młody rynek jest uważany za jedno z globalnych centrów technologii i innowacji, a co roku powstaje tam kilkaset nowych start-upów.

Organizatorzy tegorocznego Wolves Summit podkreślają konieczność bazowania na zagranicznych wzorcach, które powinny jednak zostać zaadaptowane do realiów wschodnioeuropejskich.

– Jak na razie korzystamy z zagranicznych wzorców, ale musimy je adaptować na nasz rynek, gdzie warunki rozwoju dla start-upów są trochę inne. Startujemy z innego poziomu, więc musimy dopasować te wzorce do naszych standardów, żeby – mówiąc kolokwialnie – nie przejeść środków przeznaczonych na rozwój start-upów i innowacyjności. To miejsce w kilku innych krajach wykorzystujących unijne dotacje, gdzie wpłynęło dużo kapitału, ale ekosystem wspierający start-upy nie powstał. W Polsce zegar tyka do 2023 roku, kiedy to skończą się unijne środki. Do tego czasu musimy stworzyć dojrzały rynek – zaznacza Piotr Piasek.

Dzięki funduszom unijnym i programom finansowanym ze środków jednostek rządowych na rynku pojawia się coraz więcej możliwości pozyskania finansowania. Innowacyjne start-upy mogą też korzystać z inkubatorów i akceleratorów. Ważny jest jednak odsiew i wyłuskanie tych przedsięwzięć, które mają największe szanse na rynkowy sukces.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Green Industry Summit 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Transport

Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych

Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu.  – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

DlaWas.info

Problemy społeczne

Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania

Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.