Newsy

Dobry moment na zakup nieruchomości. Utargować można nawet kilkanaście procent pierwotnej ceny

2013-11-25  |  06:30

Ceny mieszkań w największych polskich miastach się stabilizują – wynika z raportu, opracowanego przez firmę Emmerson Evaluation, zajmującej się wyceną nieruchomości. W ciągu ostatniego roku mieszkania staniały m.in. w Warszawie, Łodzi i Opolu. Drożej za mieszkanie trzeba zapłacić w Poznaniu. Różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi sięgały nawet jednej czwartej wartości nieruchomości.

Z badania firmy Emmerson Evaluation wynika, że najwięcej za mieszkanie trzeba zapłacić w Warszawie. Cena metra kwadratowego waha się w granicach 7,1 tys. zł. W Krakowie jest ona niższa o blisko 1,5 tys. Wysokie ceny mieszkań utrzymują się we Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku. Ceny transakcyjne metra kwadratowego wahają się w tych miastach w granicach 4,7-5,2 tys. zł. Na drugim biegunie są Gorzów Wielkopolski, Katowice i Łódź. W Gorzowie metr mieszkania kosztuje ok. 2,7 tys. zł. W Katowicach i w Łodzi o ok. 500 zł więcej.

 – Ceny w ostatnim czasie mocno spadły – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dariusz Książak, prezes Emmerson Evaluation. – Sprzedający na rynku wtórnym coraz częściej dochodzą do wniosku, że nie mogą trzymać ofert w nieskończoność i stają się bardziej otwarci na negocjacje.

Różnice między cenami oferowanymi przez sprzedających a wynegocjowanymi ostatecznie przez nabywców sięgają od kilku do kilkudziesięciu procent. We Wrocławiu, Krakowie i w Poznaniu jest to odpowiednio 14 proc., 15,4 proc. i 16,1proc.

 – W niektórych miastach różnice sięgają nawet 20 proc. W Rzeszowie była największa różnica, rzędu 23 proc. pomiędzy ceną ofertową a transakcyjną – mówi Książak. – Sprzedający wciąż jeszcze żyją w okresie hossy, oczekując, że są w stanie wziąć za mieszkania kwoty, jakie sami zapłacili kilka lat temu. Kupujący natomiast szukają okazji i tylko wtedy kupują, kiedy te ceny są opuszczane.

Zdaniem Dariusza Książaka, teraz jest dobry moment na zakup mieszkania. Tym bardziej, że w styczniu uruchomiony zostanie nowy, rządowy program wsparcia budownictwa mieszkaniowego, czyli "Mieszkanie dla Młodych". Adresowany będzie do osób, które nie ukończyły 35. roku życia, zainteresowanych zakupem lokalu mieszkaniowego na rynku pierwotnym. Państwo będzie partycypowało w sfinansowaniu wkładu własnego oraz spłacie części kredytu.

 – Program MdM powinien rozruszać rynek pierwotny, co zawsze znajduje oddźwięk na rynku wtórnym – ocenia szef Emmerson Evaluation.

Poprawić się powinien popyt na rynku. Należy spodziewać się większej liczby dokonanych transakcji. W niektórych miastach może to skutkować niewielkimi wzrostami cen.

 – Nastąpi to raczej w drugiej połowie roku i nie sądzę, żeby ten wzrost cen był jakiś istotny – uspokaja Dariusz Książak.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Problemy społeczne

Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc

Polska coraz mocniej stawia na powroty swoich obywateli z zagranicy. Rządowa strategia współpracy z Polonią na najbliższe lata zakłada system zachęt dla osób powracających, ale też ułatwienia w uznawaniu wykształcenia i kwalifikacji, podejmowaniu studiów czy staży zawodowych. To w obliczu rosnących wyzwań demograficznych i zapotrzebowania na wysoko wykwalifikowaną kadrę szansa na wzmocnienie rynku pracy. Napływ wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem zdobytym za granicą może pomóc w modernizacji krajowej gospodarki.

Prawo

ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców

Choć rząd zgodnie z zapowiedziami realizuje szeroko zakrojone zmiany deregulacyjne, przedsiębiorcy alarmują, że brakuje w nich spójności, przewidywalności i realnej poprawy, zwłaszcza w kontaktach z administracją. Jako przykład ZPP podaje przypadek firmy British American Tobacco (BAT) i jej zatrzymanego przez izbę celno-skarbową zamówienia 200 tys. kartridży do e-papierosów. Dotknięte tą decyzją spółki liczą straty.

Konsument

Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory

Branża piwowarska pozostaje ważnym ogniwem polskiej gospodarki. Nowy raport CASE wskazuje, że generuje ona 3 proc. dochodów budżetowych i 85 tys. miejsc pracy w samych browarach i innych powiązanych sektorach. Dlatego kurczący się rynek piwa może mieć poważne reperkusje – już dziś nadwyżka mocy produkcyjnych przekracza 10 mln hl. Spadki są spowodowane m.in. znaczącym wzrostem kosztów działalności, spadkiem konsumpcji, a także uderzającymi w browarników zmianami regulacyjnymi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.