Newsy

Konsumenci wyznaczają kierunki działania dla biznesu. Pod ich wpływem prawie 60 proc. firm zwiększyło ambicje swoich celów środowiskowych

2022-09-19  |  06:30
Mówi:Małgorzata Jarczyk-Zuber, chief ESG innovation officer, ING Bank Śląski
Alicja Pawłowska-Piorun, expert –sustainability, Centrum Eksperckie ESG Innowacje, ING Bank Śląski
  • MP4
  • Temat zrównoważonego rozwoju staje się kluczowy dla konsumentów i biznesu. – Prawie 90 proc. Polaków uważa, że ich wybory i jednostkowe działania mogą mieć pozytywny wpływ na rozwiązywanie globalnych problemów społecznych i środowiskowych, 57 proc. firm zwiększyło ambicje swoich celów środowiskowych – mówi Małgorzata Jarczyk-Zuber, odpowiedzialna za ESG i innowacje w ING Banku Śląskim. Rzeczywiście duże korporacje mają coraz bardziej ambitne cele ESG, ale takie inicjatywy powinny docierać szerzej, także do średniego i małego biznesu oraz samorządów. Do tego potrzebne są wymiana doświadczeń, współpraca i uczciwe podejście – podkreślali eksperci Okrągłych Stołów Klimatycznych zorganizowanych podczas Festiwalu Przyszłości Bomba Megabitowa. Co istotne, nie tylko wymogi konsumentów, ale też globalny kryzys może się stać wyzwalaczem pozytywnej zmiany w zakresie odpowiedzialnego biznesu. 

     Pandemia pokazała, że jesteśmy w stanie przestrzegać pewnych wymogów, zmusić się do ograniczenia i zmiany naszych nawyków. Tak samo potrafimy podjąć ten wysiłek w związku z transformacją klimatyczną, więc to jest wszystko przed nami – mówi agencji Newseria Biznes Alicja Pawłowska-Piorun,  expert – sustainability w Centrum Eksperckim ESG Innowacje ING Banku Śląskiego. – Kryzys może być wyzwalaczem pozytywnej zmiany. Czasami brak czy nowa potrzeba wykreowana przez kryzys jest dobrą inspiracją do zmian, których wcześniej nie mieliśmy motywacji podjąć. Zarówno kwestie kryzysowe związane z walutą, łańcuchami dostaw, brakiem mikrochipów, jak i niestabilną sytuacją za naszymi granicami mogą być takim wyzwalaczem zmian w firmach, ale nie tylko, również w samorządach i w życiu każdego z nas.

    Zmianę podejścia konsumentów na bardziej odpowiedzialne widać już było w ubiegłym roku, po półtora roku pandemii, ale jeszcze przed wybuchem wojny. Jak wynika z wrześniowego raportu ING „Wybory Polaków a zrównoważony rozwój”, blisko połowa badanych zadeklarowała, że pandemia skłoniła ich do przemyślenia, w jaki sposób działania i zachowania wpływają na środowisko. Tylko nieco mniej uważa, że ich znajomi i rodziny zmienili swoje zachowanie w trosce o środowisko. Większość badanych twierdziła, że stara się zmniejszyć ilość wytwarzanych odpadów spożywczych oraz segreguje opakowania po żywności i napojach w domu. Blisko 90 proc. Polaków uważa, że takie jednostkowe działania mogą mieć pozytywny wpływ na rozwiązywanie globalnych problemów społecznych i środowiskowych, z czego 26,3 proc. ocenia ten wpływ jako istotny.

    Jednocześnie konsumenci mają duże oczekiwania w tym zakresie wobec polityków i biznesu. Przykładowo 69 proc. chce więcej inicjatyw legislacyjnych na rzecz proekologicznych zmian, prawie trzech na czterech ocenia, że rządy powinny przyznawać wsparcie finansowe firmom pod warunkiem realizacji celów klimatycznych.

    – Temat zrównoważonego rozwoju jest naprawdę ważny dla naszych interesariuszy, co wiemy z prowadzonych badań. Pokazują to również dostępne raporty. Trzy czwarte konsumentów zrezygnowałoby ze współpracy z firmami, które nie szanują środowiska, swoich klientów i pracowników. Ponad 80 proc. konsumentów deklaruje także, że duże firmy powinny być odpowiedzialne za zrównoważony rozwój i to właśnie one powinny szukać najbardziej efektywnych praktyk w obszarze ESG [dane za PwC Consumer Intelligence Series, 2021 – red.]. To ważny głos i kierunek działania dla biznesu – mówi Małgorzata Jarczyk-Zuber.

    Ponad połowa badanych przez ING konsumentów przyznała, że byłaby mniej skłonna kupować w przyszłości produkty firm, które nie podchodzą poważnie do ochrony środowiska czy odpowiedzialności społecznej. Nieco ponad 40 proc. byłoby za to skłonnych płacić więcej za produkty, które są wytwarzane w sposób przyjazny dla środowiska (47 proc.) lub których producent działa w sposób odpowiedzialny społecznie (41,1 proc.).

    Same firmy przyznają, że zrównoważony rozwój coraz mocniej wpisuje się w budowanie ich wartości. Trend ten nasilił się w ostatnich miesiącach. Globalne badanie ING wskazało, że 57 proc. firm zwiększyło ambicje swoich celów środowiskowych („Biznes dla klimatu. Raport o zmianie priorytetów” EY i ING).

    – Już w roku 2015 odeszliśmy od finansowania węgla, dwa lata później ogłosiliśmy naszą pierwszą deklarację ekologiczną, w tym roku ogłosiliśmy naszą strategię ESG, która jest częścią strategii biznesowej. Oznacza ona, że już do roku 2030 chcemy w naszej gospodarce własnej być neutralni klimatycznie. Ale również wspieramy naszych klientów w zielonej transformacji, udostępniając finansowanie, ale też dzieląc się swoimi praktykami i wiedzą po to, żeby oni również mogli prowadzić biznes w sposób zrównoważony – mówi ekspertka z ING Banku Śląskiego. – W obszarze społecznym ta druga litera S, przede wszystkim pomagamy naszym klientom i pracownikom w tym, żeby byli przedsiębiorczy. Pomagamy im w zarządzaniu finansami i wreszcie wspieramy całe społeczeństwo, żeby być o jeden krok do przodu w życiu i biznesie.

    W dniach 10–12 września br. w Krakowie po raz drugi odbył się Festiwal Przyszłości Bomba Megabitowa, łączący światy kultury, nauki i technologii. Tegoroczna edycja, której partnerowali m.in. Allegro, Samsung i ING Bank Śląski, została poświęcona zmianom klimatu i wyzwaniom związanym ze zrównoważonym rozwojem. W jej ramach odbyła się seria Okrągłych Stołów Klimatycznych – warsztatów dla przedstawicieli samorządów, biznesu i aktywistów, których zadaniem było przedstawienie wspólnych rekomendacji dotyczących przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu i przyszłych kierunków rozwoju.

    – Najważniejszą rekomendacją Okrągłych Stołów było przejście z perspektywy krótkoterminowej na długoterminową. Przed firmami, które myślą o tym, jak ich biznes będzie działać za 5, 10 czy 15 lat, stoją zupełnie inne wyzwania. To odejście od paradygmatu kwartału. On jest oczywiście potrzebny, ale trzeba myśleć długookresowo, bo wyzwań, z którymi aktualnie się mierzymy, nie jesteśmy w stanie rozwiązać w ciągu kwartału – mówi Alicja Pawłowska-Piorun. – Okrągły stół „Biznes i odpowiedzialność” połączył zarówno duże firmy działające na polskim rynku, jak i samorządy i aktywistów klimatycznych. Był to chyba najtrudniejszy i najliczniejszy stół, więc wielogodzinne obrady początkowo skończyły się chaosem ze względu na mnogość doświadczeń i potencjalnych rozwiązań. Jednak potem podeszliśmy do tego kreatywnie i przekuliśmy to w trzy kierunkowskazy: współpraca, uczciwość i edukacja.

    Jak wskazuje, edukacja ekologiczna społeczeństwa jest kluczowa, ponieważ wraz z nią rośnie też popyt na produkty i usługi, które powstają w sposób zrównoważony, bez szkody dla środowiska.

    – Nie wszyscy jesteśmy ekspertami w zakresie zmian klimatu, które są ogromnym zbiorem danych. Dlatego edukacja powinna dotrzeć nie tylko do szkół, ale i do firm, zarządów, jak i pani sprzedającej produkty bankowe czy ubezpieczeniowe – dodaje ekspertka.

    – Biznesy powinny też brać odpowiedzialność za edukację konsumentów, żeby mogli oni później podejmować odpowiedzialne decyzje dotyczące m.in. tego, czy i co kupować, czy naprawiać produkt albo co z nim zrobić na samym końcu – dodaje Małgorzata Jarczyk-Zuber.

    Jednym z tematów dyskusji stołu „Biznes i odpowiedzialność” była edukacja konsumentów, tak ważna dla przeciwdziałania zjawisku, jakim jest greenwashing. Oznacza on, że firmy celowo wprowadzają konsumentów w błąd odnośnie do swojej prośrodowiskowej działalności albo ekologicznych właściwości swojego produktu bądź usługi. O skali greenwashingu świadczy m.in. ubiegłoroczne badanie przeprowadzone przez Komisję Europejską, która wzięła 344 produktów pochodzących – jak wskazywały etykiety – ze zrównoważonej, ekologicznej produkcji. Analiza KE pokazała, że 42 proc. tych deklaracji okazało się fałszywych i nieuczciwych z punktu widzenia unijnego prawa, a w 37 proc. przypadków zastosowano niejasne, niesprecyzowane terminy. 

    – Odpowiedzialność wszystkich nas polega na wyposażaniu konsumentów w wiedzę, która pomoże podejmować bardziej zielone i świadome wybory. Budowanie świadomości i edukacja są kluczowe, jeśli myślimy o dobrej i zrównoważonej przyszłości, dlatego edukacja powinna też dotyczyć nas samych – mówi Alicja Pawłowska-Piorun.

    Jak podkreśla, w kontekście walki o klimat i zrównoważony rozwój liczy się również wymiana pozytywnych doświadczeń i współpraca biznesu, zarówno na szczeblu sektorowym, jak i międzybranżowym.

     Przykładowo: ktoś prowadził duży tartak, ale obiektywnie rzecz biorąc, nie ma doświadczenia w zakresie ryzyk klimatycznych, przeciwdziałania negatywnym skutkom zmian klimatu, i potrzebuje w tym aspekcie wsparcia. Tutaj krytyczne są partnerstwa, zarówno w ramach branży – np. wypracowywanie wspólnie dobrych praktyk dla branży drzewnej, jak i współpraca z podwykonawcami czy poddostawcami. Równie ważna będzie także współpraca z odbiorcami drewna – np. dużą firmą z branży meblarskiej odbierającej drewno z tego tartaku, która ma swoje własne wymogi odnośnie do ESG. Duże firmy sobie poradzą, zatrudnią consulting i odpowiednie osoby. Ale kluczowe jest, żeby ta wiedza, świadomość i pomocna dłoń zeszła niżej, bo transformacja dotyczy nas wszystkich – podkreśla ekspertka ING Banku Śląskiego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prawo

    W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi

    W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.

    Problemy społeczne

    Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

    Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.