Newsy

Dziś rusza giełda gazu. Woszczyk: nadal mamy do czynienia z quasi-monopolem

2012-12-20  |  06:55
Mówi:Marek Woszczyk
Funkcja:Prezes Urzędu Regulacji Energetyki
  • MP4

    Od dziś gaz będzie można kupować na giełdzie, co ma przyczynić się do zbudowania konkurencji na rynku zdominowanym obecnie przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Dopóki jednak na parkiet nie popłynie co najmniej 70 proc. paliwa, którym dysponuje koncern, nie można mówić o wolnym rynku – uważa Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. 

     – Uruchomienie giełdy gazu jest momentem przełomowym, krokiem milowym w liberalizacji rynku gazu i w zasadzie – w tworzeniu prawdziwie funkcjonującego rynku błękitnego paliwa w Polsce – mówi Marek Woszczyk.

    Przygotowania do dzisiejszego dnia trwały od kilku lat. Zostały poprzedzone m.in. wyznaczeniem spółki Gaz-System na operatora systemu przesyłowego, zarówno dla krajowej sieci gazowej, jak i na polskim odcinku rurociągu jamalskiego. Przygotowano także nowy kodeks sieciowy, zwany Instrukcją Ruchu i Eksploatacji Sieci Przesyłowej. Wprowadzono także możliwość handlu gazem w tzw. punkcie wirtualnym, a nie jedynie w punktach fizycznych.

    Jednak uruchomienie giełdy w praktyce nie byłoby możliwe bez deklaracji PGNiG, które obiecało, że jeszcze w grudniu udostępni co najmniej 100 mln m3 gazu kwartalnie. 

     – Tę dobrowolność skutecznie wzmacniałby obowiązek sprzedaży gazu na parkiecie na poziomie większym niż 30 proc. – przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prezes URE. – Na rynku gazu nie ma obliga giełdowego, które z powodzeniem od dwóch lat funkcjonuje na rynku energii elektrycznej

    Są jednak szanse na to, że taki wymóg pojawi się w wraz z uchwaleniem nowelizacji Prawa energetycznego (tzw. mały trójpak energetyczny). Właśnie trwają nad nim prace w Sejmie. W projekcie znalazł się zapis zobowiązujący firmy handlujące gazem do sprzedaży przynajmniej 30 proc. wolumenu tego paliwa na giełdzie towarowej.

     – Jest to bardzo dobry postulat. Szczerze mu kibicuję, choć wolałbym, żeby ten wolumen był większy. Natomiast trzymam kciuki, żeby to obligo giełdowe zostało wprowadzone, bo w Polsce mamy wciąż do czynienia z quasi-monopolem na rynku gazu – podkreśla Marek Woszczyk.

    I tłumaczy, dlaczego tak ważna jest sprzedaż surowca poprzez giełdę.

     – Stawka gazu wyznaczona poprzez indeks giełdowy będzie ceną wiarygodną. To da również płynność na rynku gazu, bo większy wolumen oznacza także większe możliwości dokonywania transakcji. Giełda jest miejscem dającym pewność, że surowiec na pewno jest, jeżeli komuś brakuje, to może „przyjść” na giełdę i ten gaz kupić. A jeżeli ma go za dużo, może tutaj go odsprzedać – wyjaśnia.

    Prezes URE konsekwentnie stoi na stanowisku, że na uwolnienie rynku pozwoli obligo na poziomie minimum 70 proc.

     – Ta liczba wzięła się stąd, że Komisja Europejska pozwała Polskę za utrzymywanie niesłusznych, w jej ocenie, regulacji cen gazu na naszym rynku. Wolumen gazu, który jest sprzedawany na giełdzie, musi odpowiadać konsumpcji segmentu, który miałby podlegać uwolnieniu w pierwszym rzędzie, czyli odbiorcy przemysłowego, stąd te 70 procent. 30 procent mnie cieszy, ale uważam, że to za mało i można tu się odważnie pokusić o poziom 70 procentowy – podsumowuje Marek Woszczyk.

    Komisja Europejska stoi na stanowisku, że ceny regulowane dostaw gazu, tzn. ceny ustalane w drodze interwencji państwa (przez prezesa URE), a nie wyłącznie w wyniku gry podaży i popytu, są przeszkodą w zbudowaniu rynku gazu. Pomimo istnienia formalno-prawnych możliwości zmiany dostawcy przez odbiorców, brakuje faktycznej alternatywy dla dominanta rynkowego, jakim jest PGNiG. 

    W takiej sytuacji uwolnienie rynku od administracyjnej kontroli cen spowodowałoby, że funkcjonowałby co najmniej w krótkim okresie, de facto w warunkach monopolu. Dominująca pozycja PGNiG na wszystkich szczeblach obrotu i dystrybucji gazu, umożliwiłaby stosowanie praktyki zaniżania marży, czyli zawyżania ceny hurtowej do poziomu blokującego konkurentom wejście na rynek detaliczny (lub zmusza ich do wyjścia z tego rynku).

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie

    Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.

    Ochrona środowiska

    Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje

    W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.

    Transport

    Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora

    Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.