Newsy

Gaz łupkowy: dla amerykańskich inwestorów najważniejsze jest spójne, przewidywalne prawo

2012-11-22  |  06:36
Mówi:Timothy Weston
Funkcja:Partner, Koordynator globalnej Praktyki Energetycznej
Firma:K & L Gates w Harrisburgu
  • MP4

    Stabilne, przejrzyste prawo i podatki, które nie będą zaporą dla prowadzania kosztownych badań w poszukiwaniu gazu łupkowego. Takie są oczekiwania amerykańskich przedsiębiorców inwestujących w Polsce w branży wydobywczej.  Jeszcze do wczoraj istniało zagrożenie, że Unia Europejska wprowadzi moratorium na wydobywanie tego surowca. Ostatecznie europosłowie dali zielone światło dla gazu niekonwencjonalnego. Teraz inwestorów czeka jeszcze bój o sprzyjające im zapisy w polskim prawie.

     – Nie można akceptować zbyt wysokich podatków, ponieważ inwestorzy ponoszą ogromne ryzyko. Niektóre odwierty przynoszą oczekiwane rezultaty i zyski, niektóre nie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Timothy Weston, koordynator globalnej Praktyki Energetycznej, K&L Gates w Harrisburgu w Stanach Zjednoczonych.

    Oprócz kwestii podatkowej wskazuje na potrzebę spójnego porządku prawnego, który regulując kompleksowo proces poszukiwań i wydobycia powinien gwarantować również zwrot zainwestowanego kapitału. A koszt poszukiwania i wydobywania gazu łupkowego oraz związane z tym ryzyka są stosunkowo wysokie.

     – Można więc przyjąć, że przedsiębiorcy będą skłonni inwestować znaczne kwoty wyłącznie w przypadku, gdy możliwe będzie całkowite odzyskanie ponoszonych nakładów na produkcję gazu z dokonanych odwiertów. Przy czym tylko niektóre z odwiertów umożliwią wydajną produkcję – uważa Timothy Weston.

    Według założeń do projektu ustawy o wydobywaniu węglowodorów, ich opodatkowaniu i Funduszu Pokoleń łącznie wszystkie obciążenia fiskalne (tzw. government take) – razem z np. CIT i podatkiem od nieruchomości – wyniosą ok. 40 proc. zysków brutto przemysłu wydobywczego.

    Zdaniem eksperta nie można oceniać poziomu opodatkowania w oderwaniu od innych kwestii.

     – Powstaje pytanie o całkowite nakłady i koszty związane z uzyskaniem koncesji, opłaty licencyjne, podatek od eksploatacji złóż itp. Do tego trzeba doliczyć koszty odwiertów i wydobywania gazu. A także te infrastrukturalne, czyli np. ponoszone w związku z wykorzystaniem wody, na ochronę środowiska. I trzeba to odnieść do wysokości przewidywanych dochodów oraz czasu ich uzyskania – zwraca uwagę Timothy Weston.

    Równie istotny dla rozwoju tych niekonwencjonalnych źródeł jest długofalowy, spójny program.

     – Dobrym przykładem może być mój rodzinny stan Pensylwania, który miał jeden z najwyższych poziomów bezrobocia. Teraz ma jeden z najniższych dzięki gazowi łupkowemu. Stworzyliśmy tysiące miejsc pracy, a ceny gazu spadły prawie o połowę, co przyczyniło się do odrodzenia pozostałych dziedzin przemysłu – mówi Timothy Weston.

    Jednocześnie podkreśla, że jakość prowadzenia prac wiertniczych jest kluczową kwestią z punktu widzenia ochrony środowiska. Musi zatem istnieć pełna jawność w zakresie wykorzystywanych środków chemicznych podczas wydobywania błękitnego paliwa.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

    – W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

    Finanse

    Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

    Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

    Transport

    Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

    W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.