Mówi: | Marek Woszczyk |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Urząd Regulacji Energetyki |
M. Woszczyk (prezes URE): spowolnienie gospodarcze to najlepszy czas na uwolnienie cen energii. Rynek miałby je ustalać od 2014 r.
Historycznie niskie ceny prądu sprzyjają uwolnieniu rynku energii dla gospodarstw domowych. Zdaniem prezesa Urzędu Regulacji Energetyki sytuacja gospodarcza kraju sprawia, że niewielkie jest ryzyko, że po uwolnieniu ceny prądu wzrosną. Jest więc duża szansa, że w połowie roku ogłosi, że od stycznia 2014 roku polski rynek energii będzie w pełni konkurencyjny.
– Biorąc pod uwagę tylko ceny hurtowe prądu, to chyba najlepszy czas na uwolnienie cen. Może się taki nigdy nie powtórzyć. Ceny energii w hurcie w Polsce są historycznie niskie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marek Woszczyk, prezes URE. – Jesteśmy w okresie spowolnienia gospodarczego, a to raczej studzi apetyty sprzedających, w tym sprzedających prąd, do podnoszenia cen. Zatem ryzyko, że po ewentualnym uwolnieniu cen energii spod reżimu regulacyjnego te stawki mogłyby wzrosnąć, jest zerowe.
Rynek wolny dla gospodarstw domowych musi być dla nich rynkiem bezpiecznym, co oznacza rzeczywistą konkurencję i łatwość zmiany dostawcy. Tutaj także, w ocenie prezesa URE, jest coraz lepiej.
– Od początku roku dynamika przyrostu odbiorców, którzy zdecydowali się na zmianę sprzedawcy jest imponująca. Zarówno w segmencie już dobrze obeznanym z rynkiem, mówię tutaj o odbiorcach przemysłowych, jak w segmencie gospodarstw domowych – podkreśla Marek Woszczyk.
Jak wynika z monitoringu URE, w minionym roku, czyli od końca grudnia 2011 r. do końca grudnia 2012 r., liczba zmieniających dostawcę w gospodarstwach domowych wzrosła o 433,2 proc. Na koniec grudnia 2012 r. wyniosła ponad 76 tys. W tym samym okresie o 200,8 proc. zwiększyła się również liczba zmieniających dostawcę energii w pozostałych grupach. Na koniec grudnia 2012 r. liczba ta równała się ponad 65 tys. To jednak wciąż niewielki procent wszystkich odbiorców prądu w kraju (15,5 mln).
Do końca kwietnia mają zostać dopracowane ostateczne zasady i warunki dotyczące uwolnienia cen energii dla gospodarstw domowych (taryfa G).
– To jest mój ostateczny termin i oczekiwanie, zarówno od operatorów systemów dystrybucyjnych, jak i spółek obrotu, że to co przez ostatnie półtora roku udało się nam wypracować powinno być poprawione tak, by miało przełożenie na rzeczywistość, czyli żeby było dostępne dla przeciętnego Kowalskiego – podkreśla prezes.
Dopiero wówczas będzie możliwe podjęcie decyzji o liberalizacji rynku.
– Z powodów ekonomicznych dobrze by było uwolnić te ceny już w połowie roku. Ostatnie zatwierdzone przeze mnie taryfy obowiązują do 30 czerwca tego roku. Trzeba się zmierzyć z pytaniem, co po tej dacie, czy jeszcze taryfy regulowane, czy może już nie – przypomina Woszczyk. – Gdyby ceny miałyby być uwolnione od 1 stycznia, to w połowie roku taka decyzja musiałaby być komunikowana przez prezesa URE, ale czy to będzie możliwe, to zależy od spełnienia trzech warunków.
Chodzi m.in. o sytuację odbiorcy wrażliwego (czyli np. znajdującego się w trudnej sytuacji finansowej).
– Po pierwsze, należy wprowadzić, i to na poziomie ustawowym, system ochrony odbiorcy wrażliwego, słabego ekonomicznie, który po uwolnieniu cen mógłby zostać odcięty od prądu – mówi prezes URE. – Parlament debatuje nad wdrożeniem przepisów o wsparciu takiej kategorii odbiorców dodatkiem energetycznym.
Drugi warunek, który musi zostać spełniony przed uwolnieniem cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, dotyczy gwarancji, że po zmianie sprzedawcy na nowego odbiorcę będzie dalej obowiązywała jedna umowa, tzw. umowa kompleksowa, dotycząca zarówno sprzedaży, jak i dystrybucji energii.
– To zwiększa poziom korzyści ekonomicznych po stronie odbiorcy. Łatwo sobie wyobrazić, że przy jednej umowie mamy do opłacenia tylko jedną fakturę, więc niższe koszty manipulacyjne – tłumaczy Marek Woszczyk.
Trzeci warunek to tzw. sytuacje awaryjne, jak np. bankructwo dostawcy prądu, którego wybrał konsument.
– Dzisiaj takie kwestie są niedostatecznie uregulowane przez prawo. Często możemy nie mieć pojęcia o tym, że utraciliśmy sprzedawcę energii, bo on zbankrutował. Rodzi się pytanie, co się dzieje z nami, co z naszą sytuacją finansową? Czy nagle pobieramy ten prąd nielegalnie, czy go w ogóle mamy – wyjaśnia prezes URE i dodaje: – Jeśli chodzi o jedną umowę o zmianie sprzedawcy i kwestie awaryjne, próbujemy je doregulować w drodze konsensusu rynkowego.
Czytaj także
- 2025-04-03: W najbliższych latach wzrośnie zapotrzebowanie na metale i energię. To będzie wpływać na notowania surowców
- 2025-03-26: Złoto przebiło barierę 3 tys. dol. za uncję. Sytuacja na świecie wskazuje na dalsze wzrosty cen
- 2025-02-05: Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-10-16: UE walczy z kryzysem mieszkaniowym. Problemem jest brak dostępnych mieszkań i wysokie czynsze
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.
Firma
Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive

W Polsce od kilku lat stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 6 proc., a według metodologii unijnej jest o połowę niższa i jedna z najniższych w Unii. Pracownicy przywykli już, że sytuacja na rynku pracy jest dla nich korzystna. Jednak zaczynają się pojawiać pierwsze niepokojące sygnały zwiastujące możliwą zmianę trendu. Część branż ucierpiała np. z powodu spowolnienia w Niemczech, inne rozważają wybór innej niż Polska lokalizacji ze względu na wysokie koszty pracy czy energii. Na razie ogromnym wyzwaniem pozostaje aktywizacja osób biernych zawodowo.
Ochrona środowiska
Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.