Mówi: | Krzysztof Tchórzewski, Minister Energetyki Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGNiG TERMIKA Piotr Woźniak, prezes zarządu PGNiG Tomasz Gawlik, prezes zarządu JSW |
PGNiG inwestuje w segment ciepłowniczy. Od spółki z grupy JSW kupiło 100 proc. akcji Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej
Ponad 190 mln zł zapłaci PGNiG Termika za przejęcie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z Jastrzębia-Zdroju. W ten sposób, zgodnie z założeniami strategii, zwiększy swój udział w rynku ciepła systemowego. Jednocześnie złożyła ofertę kupna akcji Spółki Energetycznej „Jastrzębie”, do której należał PEC. To część Grupy JSW. PGNiG zapowiada dalsze zainteresowanie przejmowaniem aktywów ciepłowniczych na Górnym Śląsku.
– Chcemy przyspieszyć restrukturyzację Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Do końca czerwca JSW musi podpisać porozumienie z bankami i spełnić pewne wymagania, które gwarantują jej skuteczną restrukturyzację. Jednym z nich jest uzyskanie dodatkowych środków. Jest to możliwe wyłącznie przez sprzedaż mienia niezwiązanego z wydobyciem węgla – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Krzysztof Tchórzewski, minister energetyki. – Sprzedaż PEC-u jest w tej dziedzinie pierwszym poważnym krokiem. Cieszę się, że kupującym jest PGNiG Termika, ponieważ ta spółka rozwija bardzo dynamicznie sektor ciepłowniczy i skutecznie go modernizuje.
PGNIG Termika zapłaci za całość udziałów w PEC 190,4 mln zł. Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej dostarcza ciepło głównie na potrzeby przemysłu, co uniezależnia ją od warunków pogodowych. PGNiG Termika do tej pory działał głównie na rynku warszawskim, zyskownym, ale skierowanym do klienta detalicznego, a więc podatnym na sezonowość.
– To wydarzenie jest bardzo ważne dla PGNiG Termika. Dzięki niemu otwiera się dla nas możliwość funkcjonowania na nowych rynkach, na rynku Górnego Śląska, który jest bardzo perspektywiczny. Pozyskanie PEC Jastrzębie to nabycie 14 ciepłowni w tym regionie. Widzimy tam możliwości dalszej budowy wartości PEC Jastrzębie, a dzięki temu budowy wartości Termiki – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGNiG Termika. – Jesteśmy największym producentem ciepła w Polsce. Poprzez nabycie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Jastrzębiu nasza wartość znacząco rośnie.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce dalej rozbudowywać segment ciepłowniczy. Zapowiada kolejne akwizycje na Górnym Śląsku.
– PEC daje ponad 30 mln zł EBITDA rocznie w bardzo stałym strumieniu, bo to niesłychanie ustabilizowany biznes – podkreśla Piotr Wożniak, prezes PGNiG. – Teraz kupujemy na Śląsku ale mamy jeszcze kilka aktywów w zasięgu wzroku. Zapewne niedługo będziemy komunikować wyniki następnych akwizycji.
Dla strategii akwizycji systemów ciepłowniczych PGNiG istotne jest także złożenie przez Termikę oferty nabycia od JSW Spółki Energetycznej „Jastrzębie” (SEJ), czyli dotychczasowego właściciela PEC. SEJ dostarcza do PEC 60 proc. wytwarzanego przez siebie ciepła (0,9 PJ energii cieplnej rocznie). Zajmuje się także obsługą kopalń JSW.
– Z biznesowego punktu widzenia jest to niezwykle istotna transakcja. Środki, które wpłyną do SEJ-u ze sprzedaży PEC-u pozwolą na realizację naszej kluczowej inwestycji, czyli budowy kotła fluidalnego, który od 2017 będzie źródłem produkcji ciepła, dla PEC-u Jastrzębie, to jest 100-tys. miast, jak również dla naszych kopalń – mówi Tomasz Gawlik, prezes JSW. – Oprócz tego kocioł fluidalny będzie produkował energię elektryczną, która wysyłana będzie albo do sieci, albo będzie wykorzystywana przez nasze kopalnie.
PEC zajmuje się dystrybucją i wytwarzaniem ciepła na terenie gmin Jastrzębie-Zdrój, Czerwionka-Leszczyny, Knurów, Racibórz, Kuźnia Raciborska, Pawłowice, Rybnik, Wodzisław-Śląski i Żory. Ma 288 km sieci ciepłowniczych oraz 14 lokalnych ciepłowni, które wytwarzają 40 proc. ciepła sprzedanego przez PEC. Łączna sprzedaż ciepła przez spółkę w 2015 roku wyniosła 2,6 PJ.
Czytaj także
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-03-28: Brak krajowej polityki kosmicznej blokuje możliwości współpracy międzynarodowej. Wspólne projekty mogłyby być katalizatorem rozwoju sektora
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.