Mówi: | Jakub Korczak |
Funkcja: | wiceprezes ds. relacji inwestorskich i dyrektor operacji w Europie Środkowo-Wschodniej |
Firma: | Serinus Energy |
Serinus chce zwiększyć wydobycie w Tunezji i na Ukrainie
Serinus Energy, spółka wchodząca w skład grupy Grupy Kulczyk Investments, pracuje nad zwiększeniem wydobycia na Ukrainie i w Tunezji oraz poszukuje złóż gazu ziemnego i ropy w Rumunii. Pod względem struktury działalności firmy zdecydowanie jednak większy nacisk kładziony jest na działalność wydobywczą niż poszukiwawczą. Serinus planuje odwierty w Tunezji, gdzie chce powtórzyć dobre wyniki, które osiągnął na Ukrainie.
Tunezja i Ukraina to kraje, na których w najbliższym roku zamierza koncentrować się Serinus.
– Będziemy się starali wykorzystać potencjał Tunezji. Jesteśmy tam obecni dopiero od roku, dlatego będzie on uwalniany powoli. W tym roku w Tunezji rozpoczynamy cykl wierceń – jeśli dwa pierwsze okażą się sukcesem, będziemy realizować nawet dwadzieścia kolejnych. Chcemy powtórzyć tam sukces, jaki osiągnęliśmy na Ukrainie, czyli sześciokrotne zwiększenie produkcji i osiągnięcie progu rentowności całego przedsięwzięcia po niespełna trzech latach – mówi agencji Newseria Biznes Jakub Korczak, wiceprezes ds. relacji inwestorskich i dyrektor operacji w Europie Środkowo-Wschodniej w Serinus Energy.
Serinus chce w ciągu kilku najbliższych lat znacząco zwiększyć wydobycie gazu i ropy naftowej w Tunezji. Wciąż jednak udział przychodów z Ukrainy stanowi blisko 70 procent przychodów grupy. Obecnie na terenie Ukrainy trwają prace wydobywcze gazu ziemnego i kondensatu. Na początku czerwca spółka ogłosiła sukces przy odwiercie Olgowskoje-11, gdzie odkryto cztery strefy zawierające gaz, z czego trzy na skalę komercyjną.
– Ogłosiliśmy zakończenie kolejnego odwiertu, który dotarł do kolejnych gazonośnych stref. Mamy cztery strefy, w tym jedną bardzo produktywną na naszych koncesjach ukraińskich. Myślę, że będzie to miało przełożenie na produkcję i poziom rezerw, który jest bardzo ważną kategorią dla firm z naszej branży – ocenia Korczak.
Z kolei do połowy lipca spółka planuje rozpoczęcie produkcji ze strefy S6 na odwiercie Makiejewskoje-17. Maksymalny przepływ gazu, jaki udało się uzyskać, wyniósł 187 tys. m sześc. Jest to najwyższy poziom, jaki uzyskała spółka od początku działalności na Ukrainie.
Firma KUB-Gas, której Serinus jest udziałowcem, ma siedzibę w Ługańsku, na północnym wschodzie Ukrainy. Ze względów na niepewną sytuację polityczną, a w związku z tym również gospodarczą, firma śledzi wszelkie doniesienia z tego terenu. Jak podkreśla Korczak, do tej pory nie miały tam miejsca żadne zdarzenia, które mogłyby mieć niekorzystny wpływ na firmę.
– Jeżeli chodzi o względy komercyjne, nie odczuwamy, żeby sytuacja na Ukrainie miała wpływ na naszą działalność. Jesteśmy w stanie na bieżąco produkować i sprzedawać gaz, na bieżąco otrzymujemy również płatności. Natomiast przedmiotem naszej wielkiej troski jest bezpieczeństwo naszych pracowników – zaznacza Jakub Korczak.
Serinus notowany jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie i Toronto. Portfel aktywów spółki obejmuje koncesje w pięciu krajach. Ze względu na sytuację polityczną, działalność poszukiwawcza w Syrii została zawieszona. Pod koniec tego roku mogą zostać podjęte prace poszukiwawcze w Brunei, również w drugiej połowie roku Serinus planuje wykonanie dwóch odwiertów i badań sejsmicznych w Rumunii.
– Oczywiście szukamy tam gazu i ropy, natomiast w tej chwili w strukturze działalności naszej firmy działalność poszukiwawcza jest zdecydowanie mniej obecna niż działalność wydobywcza – podkreśla Jakub Korczak.
Czytaj także
- 2024-05-13: Po majówkowych promocjach ceny paliw na stacjach nie rosną drastycznie. Cenniki hurtowe idą w dół
- 2024-05-10: Komisarz UE ds. energii: Możemy i powinniśmy ograniczyć Rosji dostęp do finansowania i technologii w obszarze LNG
- 2024-05-28: Ograniczenie importu surowców z Rosji przyspiesza transformację energetyczną Europy. Dekarbonizacja może się jednak wiązać z protestami części grup społecznych
- 2024-04-29: Trwają prace nad kolejnym pakietem sankcji UE wobec Rosji. Od determinacji Zachodu zależy uszczelnienie dotychczasowych restrykcji
- 2024-02-13: Sprzedaż surowców energetycznych wciąż finansuje rosyjską machinę wojenną. Eksport trafia głównie do Chin, Indii i Turcji
- 2024-01-26: Napięcia na Bliskim Wschodzie na razie bez większego wpływu na ceny ropy. Może o nich zdecydować sytuacja w Chinach
- 2023-10-18: Konflikt na Bliskim Wschodzie ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa Europy. W wielu aspektach może być na rękę Rosji
- 2023-11-10: Startuje Ciepłownia Przyszłości w Lidzbarku Warmińskim. Takie technologie może wykorzystywać cały sektor w Polsce
- 2023-08-29: Tej zimy mało prawdopodobny kolejny kryzys energetyczny w Europie. Konieczne są jednak dalsze inwestycje w OZE i magazynowanie energii
- 2023-06-16: Dobre wiadomości dla kierowców przed wakacjami. Rachunki za tankowanie będą nawet o 20 proc. niższe niż rok temu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.