Newsy

Szczelinowanie suche – nowa metoda wydobywania gazu łupkowego

2012-12-05  |  06:30
Mówi:Dariusz Janus
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:LST Capital
  • MP4

    Amerykanie opracowali nową metodę wydobywania gazu łupkowego – „szczelinowanie suche". Pozwala na pozyskiwanie surowca, ale bez groźby zanieczyszczenia wód gruntowych przez chemikalia. Nie marnuje się też dużych ilości wody, jak podczas dotychczas wykorzystywanej metody szczelinowania hydraulicznego, ponieważ zamiast niej stosuje się zżelowany gaz.

     – Różnica polega na tym, że nie wprowadza się pod ziemię wody z chemikaliami, tylko zżelowany gaz, najczęściej propan. Dopiero na głębokości 3-4 tys. metrów pod ziemią, ten zżelowany gaz przechodzi w formę gazową, wytwarzając wysokie ciśnienie. Dzięki temu dochodzi do skruszenia skał i gaz swobodnie wylatuje na zewnątrz – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Dariusz Janus, prezes LST Capital, funduszu inwestującego w innowacyjne projekty technologiczne, związane także z wydobywaniem gazu łupkowego.

    Stosowanie suchego szczelinowania (ang. dry fracking) eliminuje problem marnowania dużej ilości wody, jak w przypadku tradycyjnej metody, ponieważ tu nie jest ona w ogóle wykorzystywana.

     – Kolejna zaleta tej metody jest taka, że wtłaczany w formie żelu gaz jest odzyskiwany. On po prostu wypływa razem z gazem łupkowym – mówi Dariusz Janus.

    Prezes LST Capital wyjaśnia, że suche szczelinowanie jest nową metodą, opracowaną w ubiegłym roku.

     – Przypuszczam, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat ta metoda będzie coraz bardziej wypierała szczelinowanie z użyciem wody. I tym samym problem związany jej marnowaniem i zamieszczeniem zniknie – uważa Dariusz Janus.

    Firmy, które już stosują ten rodzaj szczelinowania to globalna spółka Schlumberger i kanadyjska Chimera. W Polsce nie była jeszcze wykorzystywana. Jak zaznacza Janus, jest droższa, ale skuteczniejsza niż szczelinowanie hydrauliczne. Są jednak pewne zagrożenia związane z jej stosowaniem, bo wykorzystywany gaz jest łatwopalny. Jednak, jak zapewnia prezes spółki, wystarczy zachować podstawowe normy ostrożności.

    Powszechnie obecnie wykorzystywana do wydobywania gazu łukowego metoda szczelinowania hydraulicznego wzbudza kontrowersje ze względu na zużywanie dużych ilości wody i zagrożenie zanieczyszczenia wód gruntownych chemikaliami, używanymi podczas tego procesu. Przeciwnicy tej technologii twierdzą, że to nie pozwala na stosowanie jej w tak gęsto zaludnionym kraju jak Polska.

    Suche szczelinowanie to kolejna już metoda alternatywna dla szczelinowania hydraulicznego. Niedawno Newseria informowała o metodzie opatentowanej przez warszawską Wojskowa Akademię Techniczną. Zamiast wtłaczania pod ziemię dużych ilości wody z chemikaliami, naukowcy z uczelni proponują zastosowanie w zamian dwutlenku węgla.

    Eksperci Państwowego Instytutu Geologicznego (PIG) opublikowali w marcu tego roku pierwszy polski raport dotyczący szacunkowych zasobów gazu łupkowego w kraju (zarówno na lądzie, jak i na szelfie bałtyckim). Oceniają, że w najbardziej prawdopodobnym scenariuszu w kraju jest 346-768 miliardów metrów sześc. tego gazu. Z kolei maksymalna możliwa objętość tych zasobów – w ocenie PIG – to 1,92 biliona metrów sześc.

    Roczny popyt na gaz ziemny w Polsce wynosi ok. 14,5 mld metrów sześc. Wliczając wcześniej oszacowane zasoby wydobywalne gazu ziemnego ze złóż konwencjonalnych (wynoszą one 145 mld metrów sześc.), łączne zasoby tego paliwa wystarczają na zaspokojenie pełnego zapotrzebowania na gaz ziemny w Polsce przez nawet 65 lat (minimalny wyliczany okres to 35 lat). To jednak wstępne szacunki, które będą aktualizowane w miarę napływu nowych informacji z prowadzonych odwiertów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.