Newsy

Towarowa Giełda Energii już myśli o handlu gazem łupkowym, węglem i biomasą

2012-12-20  |  06:40
Mówi:Ireneusz Łazor
Funkcja:Prezes
Firma:Towarowa Giełda Energii
  • MP4

    Od dziś mogą być zawierane pierwsze transakcje na giełdzie gazu. To długo oczekiwany krok do liberalizacji tego rynku. Kolejnymi surowcami, które trafią do obrotu giełdowego, mają być gaz łupkowy i węgiel. Trwają też prace nad uruchomieniem platformy umożliwiającej obrót biomasą. 

     – Wynegocjowane niższe stawki z Gazpromem, w ramach kontraktu jamalskiego, wirtualny rewers oraz obligo gazowe dają nadzieję na zwiększenie ilości gazu sprzedawanego na giełdzie – przekonuje Ireneusz Łazor, prezes Towarowej Giełdy Energii.

    Początkowo na parkiet TGE popłynie zaledwie 100 mln m3 – tyle PGNiG zobligowało się wypuścić na giełdę. Dopóki nie zostanie uchwalona nowelizacja Prawa energetycznego, trudno oczekiwać, że gazowy monopolista skieruje na parkiet więcej błękitnego paliwa. Zgodnie z projektem ustawy, tzw. obligo giełdowe ma wynosić 30 proc. To oznacza, że firmy handlujące gazem musiałyby przeznaczyć do sprzedaży na giełdzie co najmniej tyle wolumenu tego paliwa. 

    Jednak gazu może pojawić się więcej również dzięki tzw. wirtualnemu rewersowi, czyli możliwość odbioru gazu nie bezpośrednio od kontrahenta, ale z przeciwnego kierunku. Daje to możliwość korzystania z różnic cenowych, ponieważ firmy będą mogły kupić „wirtualny" przesył gazu np. z Niemiec (gdzie jest tańszy), ale realnie odbiorą go za pomocą gazociągu jamalskiego z Rosji.

     – Mamy możliwości eksportu i importu gazu do naszego systemu. To jest około 1 mld m3, ale już działa rewers wirtualny i trwają prace nad rewersem fizycznym w Malmo. To otwiera miejsce na dodatkowe ilości gazu. Bez rozbudowy infrastruktury, bez nowych połączeń wielkiego wolumenu nie zbudujemy. To jest jeden z kluczy do osiągnięcia transparentnej ceny wyznaczonej dużym wolumenem na TGE – tłumaczy Ireneusz Łazor.

    Prezes TGE mówi o planach rozwoju giełdy: trwają w Polsce prace poszukiwawcze gazu niekonwencjonalnego i ten surowiec również może trafić za kilka lat na parkiet.

     – Z punktu widzenia handlu na giełdzie, obecny gaz i tzw. łupkowy, to jest ten sam surowiec, tyle, że jest wydobywany inną metodą. Natomiast duża jest dziś różnica cen – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Ireneusz Łazor. – TGE przygotowuje się do uruchomienia miejsca na gaz łupkowy, rozpoczęliśmy dyskusję  o tym, w jaki sposób ten gaz ma współuczestniczyć z tym, który jest dostępny dzisiaj. Jak należy go sprzedawać i jakie notowania prowadzić. Możliwości może być kilka. Możemy np. "zmieszać" oba gazy i traktować to jako jeden produkt lub prowadzić dwie oddzielne linie notowania. 

    TGE może ułatwić transakcje również innymi surowcami – węglem i biomasą.

     – Biomasa nie jest typowym produktem giełdowym z racji swojej specyfiki – swojej regionalności i tego, że każda z biomas, która jest dostarczana, ma inną kaloryczność. Wobec tego jest to produkt na rynek pozagiełdowy – uważa prezes TGE.

    Dodaje jednak, że giełda przygotowuje się do uruchomienia specjalnej platformy, na której handel biomasą będzie możliwy. W ciągu najbliższych lat można również oczekiwać startu giełdy czarnego złota.

     – W przypadku giełdy węgla jesteśmy na początku projektu. Chcielibyśmy zacząć od indeksów giełdowych: czy to od indeksu węglowego importowego czy to od indeksu na węgiel krajowy. Zaczęliśmy ten projekt, będziemy go z determinacją prowadzić, ale dzisiaj mówić o szczegółach jest jeszcze za wcześnie – podsumowuje Ireneusz Łazor.

    Towarowa Giełda Energii (TGE) powstała pod koniec 1999 roku. Jest jedyną licencjonowaną giełdą energii w Polsce. Jej uruchomienie było jednym z pierwszych działań w kierunku liberalizacji polskiego rynku energii elektrycznej i prywatyzacji sektora elektroenergetycznego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

    – W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

    Finanse

    Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

    Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

    Transport

    Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

    W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.