Mówi: | Janusz Steinhoff |
Funkcja: | były wicepremier i minister gospodarki |
Trwają prace nad globalnym porozumieniem ws. klimatu. Zbyt ambitne podejście UE może zagrozić gospodarce
Do 15 czerwca w Bonn potrwa konferencja ONZ w sprawie zmian klimatycznych. To kolejna okazja do dalszych prac nad globalnym porozumieniem klimatycznym po 2020 roku, które powinno zostać sfinalizowane w przyszłym roku. Unia Europejska zapowiada, że do października określi swój wkład do międzynarodowego porozumienia. Polska liczy, że unijne cele klimatyczne nie będą zbyt ambitne, bo oznaczałyby problemy dla europejskich gospodarek.
Dotychczasowe propozycje Komisji Europejskiej dotyczące wymogów klimatycznych po 2020 roku budzą sprzeciw strony polskiej.
– Polska sprzeciwia się mapie drogowej do roku 2050. Uważamy też, że obecne propozycje Komisji Europejskiej dotyczące horyzontu 2030 roku są nadmiernie ambitne i nie uwzględniają fiaska kolejnych konferencji klimatycznych – komentuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.
Pierwszy pakiet energetyczno-klimatyczny zakłada plan 3x20, czyli redukcję emisji dwutlenku węgla o 20 proc., zwiększenie o 20 proc. efektywności energetycznej oraz osiągnięcie 20-proc. udziału odnawialnych źródeł w wytwarzanej energii. Komisja Europejska zaproponowała jednak bardziej ambitne cele: nakłania do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. w stosunku do roku 1990 i osiągnięcie 27-proc. udziału OZE. W energetycznej mapie drogowej (Energy Roadmap) dąży do m.in. dekarbonizacji, czyli wyeliminowania węgla jako paliwa energetycznego. Unijne projekty budzą kontrowersje, szczególnie w Polsce, gdzie głównym paliwem w elektrowniach są węgiel kamienny i brunatny. Polski rząd stoi na stanowisku, że Europa powinna zaczekać na deklaracje ws. klimatu ze strony innych państw, które są większymi emitentami dwutlenku węgla.
– Ograniczanie emisji gazów cieplarnianych to wielki wysiłek ekonomiczny. Tempo redukcji musi być dostosowane do tego, co postanowi świat, czyli do decyzji Stanów Zjednoczonych, Indii, Chin czy Rosji. To racjonalne podejście – uważa Janusz Steinhoff.
Jak podkreśla, Europa odpowiada za niewielki procent emisji i należy do najmniejszych emitentów na świecie. Zgodnie z wymaganiami przyjętymi w protokole z Kioto w latach 2008-2012 UE przekroczyła swój oficjalny cel redukcji dwutlenku węgla o ok. 4,2 mld ton. W drugim okresie (2013-2020) poziom emisji gazów cieplarnianych może być nawet o 24,5 proc. niższy niż 14 lat temu (zgodnie z protokołem powinien być o 20 proc. niższy).
– Trzeba przyjąć, że klimat to jest problem globalny, musi być globalnie załatwiony, a tempo redukcji emisji dwutlenku węgla w Europie musi być uzależnione od stanowiska kolejnych szczytów klimatycznych – mówi Steinhoff. – Prezydent USA Barack Obama przekazał ostatnio, że Stany Zjednoczone zamierzają zredukować emisję dwutlenku węgla do roku 2030 aż o 30 proc. To optymistyczny sygnał. Sądzę, że sojusznikiem Europy będą właśnie Stany Zjednoczone.
O możliwości narzucenia limitu emisji dwutlenku węgla wspominał też na trwających w Bonn rozmowach klimatycznych przedstawiciel władz chińskich, nie podał jednak żadnych konkretów.
Eksperci przestrzegają, że jeśli nad rozwiązaniem problemu klimatycznego nie będą pracowały wszystkie państwa w równym stopniu, a Europa pozostanie w awangardzie z najbardziej restrykcyjnymi wymogami energetyczno-klimatycznymi, zapłacą za to gospodarki państw członkowskich.
– Jedynym efektem bardzo restrykcyjnych norm emisji dwutlenku węgla w Europie będzie alokacja tych emisji do innych krajów i również alokacja części przemysłu ciężkiego. Inaczej mówiąc, europejskie huty przeniosą się na Ukrainę, do Federacji Rosyjskiej, Indii i Stanów Zjednoczonych. Tam będą produkowały stal i emitowały dwutlenek węgla, a my będziemy przywozić tę stal do Europy, dodatkowo emitując w trakcie transportu dwutlenek węgla, czyli byłoby to rozwiązanie co najmniej nieracjonalne – wyjaśnia Steinhoff.
Polska już znacząco obniżyła emisję dwutlenku węgla, redukując ją o 30 proc. w stosunku do 1988 roku, ale narzucane przez Komisję Europejską dalsze tempo redukcji destrukcyjnie wpłynie na energetykę i przemysł. Znaczące ilości dwutlenku węgla emituje przede wszystkim elektroenergetyka.
– W ramach pakietu klimatyczno-energetycznego już przyjęliśmy na siebie konieczność wprowadzenia odnawialnych źródeł energii na poziomie 15 proc. – tutaj Polska ma derogację do 2020 roku. To jest oczywiście kosztowna operacja. To wszystko wpływa na cenę energii elektrycznej. Natomiast bezdyskusyjna jest trzecia część pakietu, czyli obniżenie energochłonności gospodarki. Ta część jest symbiozą ekonomii i ekologii, tutaj akurat jedno z drugim nie stoi w sprzeczności – mówi ekspert.
Konferencja ONZ w Bonn trwa między 4-15 czerwca. Spotkanie stanowi okazję do dokonania dalszych postępów w kierunku globalnego porozumienia klimatycznego na okres po wygaśnięciu protokołu z Kioto, czyli po 2020 roku. Prace nad porozumieniem mają zostać sfinalizowane w przyszłym roku.
Czytaj także
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-08-05: KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji
- 2025-07-11: RPP zgodna co do potrzeby obniżania stóp procentowych. Trwają dyskusje dotyczące tempa tych decyzji
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-22: Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-07-29: Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-06-13: Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa
Jak wynika z raportu ONZ, choć w ciągu ostatniej dekady dzięki dążeniu do realizacji przyjętych celów udało się poprawić życie milionów ludzi na całym świecie, to jednak tempo zmian pozostaje zbyt wolne, by dało się je osiągnąć do 2030 roku. Postęp hamują przede wszystkim eskalacja konfliktów, zmiana klimatu, rosnące nierówności i niewystarczające finansowanie. Jak wynika ze sprawozdania Parlamentu Europejskiego, problemem jest także brak ścisłej współpracy międzynarodowej i sceptyczne podejście niektórych państw ONZ.
Przemysł spożywczy
UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna

Ataki Izraela na Strefę Gazy i jej izolacja doprowadziły do całkowitego załamania podstawowych usług i ograniczenia możliwości dostaw i dystrybucji pomocy humanitarnej – wskazuje UNICEF. W efekcie setki tysięcy Palestyńczyków są w sytuacji ciągłego zagrożenia życia i cierpią z powodu niedożywienia i głodu. Ta klęska dotyczy praktycznie wszystkich dzieci poniżej piątego roku życia. Konflikty są jednym z głównych przyczyn braku bezpieczeństwa żywnościowego, głodu i niedożywienia na świecie. Szczególnie dotyczy to Afryki i Azji Zachodniej.
Prawo
Branża ciepłownictwa czeka na unijną i krajową strategię transformacji. Liczy na większe fundusze i korzystne regulacje

Komisja Europejska zapowiedziała rozpoczęcie w I kwartale 2026 roku prac nad strategią dla ciepłownictwa i chłodnictwa. Nad tym strategicznym dokumentem w zakresie ciepłownictwa pracuje także polski rząd. Branża podkreśla, że obie te strategie będą miały kluczowe znaczenie dla trwającej transformacji w ciepłownictwie, czyli przyszłości ogromnych inwestycji, które czekają sektor do 2050 roku. Jednocześnie apeluje o większe wsparcie tego procesu ze środków publicznych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.